24.02.2024
Porażka w ostatnim sparinguW ostatnim zimowym sparingu piłkarze Polonii Środa Wielkopolska zmierzyli się w Popowie na boisku ze sztuczną nawierzchnią z zespołem Lecha Poznań U-19.
Od samego początku spotkanie toczyło się w szybkim tempie. W 11 minucie z boku boiska piłkę w pole karne dośrodkował Kevin Durueke a całą akcję w polu karnym celnym strzałem zakończył Michał Walczak i Polonia Środa wyszła na prowadzenie. Na odpowiedź lechitów nie trzeba było długo czekać. Dwie minuty później po rzucie rożnym celnym strzałem popisał się jeden z graczy Lecha i ponownie mieliśmy remis. Młodzi lechici nie zamierzali na tym jednak poprzestać. W 17 minucie poznaniacy wykorzystali nie zdecydowanie w obronie średzkiego zespołu i po strzale sprzed pola karnego po raz drugi pokonali Przemysława Frąckowiaka. Na kolejną bramkę musieliśmy czekać do 37 minuty. Wtedy to po raz kolejny dobry atak lechitów kończy się celnym strzałem na bramkę Frąckowiaka. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie i na przerwę oba zespoły schodziły przy prowadzeniu 3:1 lechitów.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Lechici posiadali optyczną przewagę i byli groźniejsi w swoich poczynaniach ofensywnych. Poloniści próbowali kontratakować ale byli dobrze zatrzymywani przez defensywę Lecha. W 62 minucie bliski szczęścia był Dawid Bałdyga ale jego uderzenie przeleciało obok słupka poznańskiej bramki. Jedenaście minut później Jakub Wawroski idealnie podał piłkę w polu karnym do Marcina Kaczmarka a ten dopełnił formalności zdobywając kontaktową bramkę. Do końca spotkania mimo ataków polonistom nie udało się doprowadzić do wyrównania i ostatecznie nasz zespół musiał przełknąć gorycz porażki.
Polonia Środa Wlkp. wystąpiła w składzie: Frąckowiak (46` Świtalski) – Walczak, Pieńczak, Budych (60` Wawroski), Kalak, Stangel, Giełda (60` Kaczmarek), Wódecki (60` Łasocha), Siedlecki (46` Milachowski), Durueke (60` Wujec), Drame (46` Bałdyga).
Bramki: Walczak (11`), Kaczmarek (73`)
Najnowsze aktualności
-
Przed akademią przedostatni już weekend z rozgrywkami ligowymi na boiskach trawiastych, ale wiele zespołów już teraz zakończy już rundę jesienną. W tygodniu ostatnie mecze rozegrali już juniorzy młodsi 2008, a także młodzicy młodsi 2012, które wygrały swoje spotkania.
W sobotę ostatni przed własną publicznością mecz Centralnej Ligi Juniorów U-15 rozegra Polonia 2009, która na Nowym Stadionie Średzkim podejmie AP Reissa Poznań. Bardzo istotny dla losów mistrzostwa ligi wojewódzkiej pojedynek stoczą trampkarze młodsi 2010. Zagrają oni na wyjeździe z liderem rozgrywek - Wartą Poznań.
W niedzielę starciem z wiceliderem rozgrywek rundę jesienną zakończą juniorzy 2005. Swoje mecze rozegrają też zespoły trampkarzy i młodzików.
-
W zaległym meczu I ligi wojewódzkiej D2, a jednocześnie ostatnim dla naszej drużyny w rundzie jesiennej, Polonia Środa Wielkopolska wygrała 6:1 (1:1) z UKS AP Reissa Jarocin. Poloniści dłużej utrzymywali się przy piłce i kontrolowali przebieg meczu co zaowocowało wysokim zwycięstwem. Bramki strzelali Jeremi Sójka - dwie, Piotr Nowaczyk, Bartłomiej Krajewski, Antoni Skowroński oraz Marcin Buczak. Polonia 2012 zapewniła sobie utrzymanie w lidze wojewódzkiej i wiadomo już, że skończy rozgrywki na 5. miejscu.
-
8 listopada równo o godzinie 12:30 rozpoczęła się walka o awans do 1/16 finału Orlen Pucharu Polski Kobiet. Do Środy Wielkopolski przyjechał zespół na co dzień występujący w rozgrywkach Ekstraligi - Rekord Bielsko-Biała. Od pierwszych minut było wiadomo, że nie będzie to łatwe spotkanie i żadna z drużyn nie odda tego zwycięstwa łatwo.
-
Polonia Środa 2008 wygrała 4:0 (2:0) w ostatniej kolejce I ligi wojewódzkiej juniorów B1 z Polonią 1912 Leszno (2007) i zapewniła sobie mistrzostwo grupy południowej! Bramki strzelali Mikołaj Kowalski, Mikołaj Szymański oraz Jakub Kledecki. Co istotne, Poloniści rywalizowali w rozgrywkach z zawodnikami rok starszymi od siebie. Gratulacje!
-
W rozegranym w środę meczu 13. kolejki II ligi okręgowej młodzików starszych Polonia II Środa Wielkopolska zremisowała na wyjeździe 2:2 (2:2) z Victorią Września. Gospodarze szybko wyszli na dwubramkowe prowadzenie, ale nasi zawodnicy zdołali jeszcze przed przerwą odrobić straty. W drugiej połowie gole już nie padły.