11.06.2011
Porażka w ostatnim meczuW dniu dzisiejszym zespół rezer został pokonany przez tamtejszy TPS Poznań 0-0 (0-3).
Polonia wystapiła w składzie: Reszka.R - Mikołajczyk.P, Maleszka.P, Wiśniewski.M (46min.Krawczyk.K), Nowicki.A - Matuszak.M, Walkowiak.T, Falgier.M, Wiśniewski.J - Markiewicz.A, Pluciński.B.
Sobotni mecz rozpoczął się od groźnych ataków gospodarzy. Już w pierwszych piętnastu minutach R. Reszka obronił strzały po szybkich kontrach pozniaków. Po tej przewadze gospodarzy nasz zespół odważnie zaatakował, czego efektem były trzy rzuty rożne wykonywane pod rząd a w tym ostatnim Maleszka wykoczył najwyżej i minimalnie trafił nad poprzeczką. Kilka minut po tych stałych fragmentach gry ładnym strzałem z 30 metrów popisał się J. Wiśniewski, lecz bramkarz TPS-uwybił piłkę na róg . Kolejne minuty to znów przewaga gospodarzy. Lecz wynik spotkana nie uległ zmiania. Po tych akcjach nasz zespół przeprowadził kontrę po której Pluciński nie zdąrzył dograć do nadbiegającego Markiewicza. Minutę po tej akcji zespół gospodarzy popełnił błąd, którego nie potrafił wykorzystać Markiewicz nietrafiając z kilku metrów do pustej bramki. Gospodarze nadal groźnie atakowali a nasz zespół próbował kontratakować. Po jednej z takich kontr Pluciński zakończył strzałem ładną akcję, lecz piłka nie zatrzepotała w bramce. Po kolejnej kontrze Maleszka strzelał z 30 m lecz bramkarz gospodarzy był na posterunku. Na pięć min prezed końcem połowy Reszka obronił kapitalny strzał z kilku metrów i do przerwy rzadna z druży nie strzeliła bramki.
Po przerwie za M. Wiśniewskiego wszedł K. Krawczyk
Drugą połowę znów z impetem rozpoczęli gospodarze a Reszka bronił świetnie sytuacje sam na sam. Niestety w 51 min sędzia dopatrzył się faulu Maleszki na napastniku TPS-u w polu karnym i sędzia podyktował „ jedenastkę” po której gpspodarze objęli prowadzenie. Po kilku minutach gospodarze mogli podwyrzyć wynik spotkania, lecz Reszka piękine obronił strzał z kilku metrów. Po tej akcji polonoiści przeprowadzili składną akcję, po której najpierw Pluciński z kilku metrów nie pokonł bramkarza gospodarzy, a dobitka Krawczyka z kilku metrów poszybowała nad poprzeczką. W 65 min Maleszka z 30 m uderzył z wolnegp i piłka minimalnie minęła słupek. Po tym stałym frgmencie gry gospodatrze przeprowadzili kontrę po której sędzia podyktował znów rzut karny. Zawodnik z Poznania pewnie wykonał ten stały fragment gry i nasze rezerwy przegryawły 2-0. Po kilku minutach nasz zespół otrząsnoł się po straconej bramce i groźnie zaatakował lecz strzały Krawczyka i Maleszki mijały minimalnie bramkę gospodarzy. W 75 minucie gospodarze postawli kropkę nad „i” strzelając po ładej akcji trzecią bramkę.
Do końca spotkania nic się już nie zmieniło i rezerwy uległy TPS Poznaniowi 3-0
Teraz zespół rezerw musi czekać na baraże o czwarą ligę pomiędzy Spartą Złotów, Świtem Piotrowo i Huraganem Pobiedziska. Jeśli baraż ten wygra drużyna ze strefy poznańskiej to rezerwy rozegrają baraż z Niepruszewem o utrzymanie w klasie okręgowej.
Najnowsze aktualności
-
Niesamowitych emocji dostarczyło starcie Polonii III Środa (rocznik 2010) z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy. Nasz zespół, który prowadzi w ligowej tabeli, do przerwy przegrywał 0:1, a w 58. minucie było już nawet 0:2 dla gości. Ostatni kwadrans był jednak piorunujący w wykonaniu Polonistów, który między 65. a 75. minutą cztery razy pokonali bramkarza gości i wydarli trzy punkty. Bramkę kontaktową strzelił Michał Cwojdzinski, dwoma trafieniami na prowadzenie zespół wyprowadził Marcel Kaleta, a wynik ustalił Bartosz Kurkowiak.
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.
-
Polonia 2008 w sobotę podejmowała na własnym boisku Noteć Czarnków, która mocno przeciwstawiła się naszemu zespołowi. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w 56. minucie Polonistów na prowadzenie wyprowadził Antoni Storozum. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Środzie Wielkopolskiej to w 89. minucie goście wykorzystali błąd średzkiej defensywy i strzelili bramkę wyrównującą. Następnego dnia drugi zespół rocznika 2008/2009 rywalizował z Wełnianką Kiszkowo, która dotąd nie zdobyła punktów. Mecz był jednostronny i Polonia wygrała aż 14:1 (7:0), a najskuteczniejszym zawodnikiem średzkiej drużyny był zdobywca czterech bramek - Filip Stasiak.
-
Małymi krokami rozgrywki młodzieżowe w rundzie jesiennej zmierzają ku końcowi. W miniony weekend nasze zespoły rozegrały trzynaście meczów i odniosły w nich sześć zwycięstw, a dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów. W piątek Polonia 2010 wygrała aż 9:0 z Górnikiem Konin. Polonia 2008 w domowym meczu niespodziewanie zremisowała z Notecią Czarnków i straciła prowadzenie w tabeli na rzecz KKS-u 1925 Kalisz, z którym zmierzy się już w nadchodzący weekend w bezpośrednim starciu. Komplet punktów wywalczyły jeszcze roczniki 2008 II, 2009, 2010 II, 2010 III oraz 2012, a podziałem punktów zakończył się wyjazdowy mecz juniorek ze Spartą Miejska Górka.
-
W sobotę 19 października zespół młodziczek rozgrał ostatni jesienny turniej w ramach rozgrywek Wielkopolskiego ZPN. Młode Polonistki były jego gospodarzem, a zawody zostały rozegrane na płycie głównej Stadionu Średzkiego. Budujący się zespół zebrał w tej rundzie bardzo cenne doświadczenie, które w kolejnych grach z pewnością zaprocentuje.