02.05.2010
Porażka w derbach
W piękne sobotnie popołudnie 1-go maja zespół Polonii Środa wybrał się do Kostrzyna aby rozegrać mecz z lokalnym rywalem Lechia Kostrzyn.
Po bardzo emocjonującym spotkaniu zwycięzcami zostali piłkarze Lechii wygrywając 2:1(1:0) . Nasza druzyna wystąpiła w nastepującym zestawieniu:
Adrian Szkudlarek- Marcin Siwek Tomasz Nawrot(46.Robert Hirsch) Piotr Maleszka Tomasz Rybarczyk - Mikołaj Lasek(46.Krzysztof Błędkowski) Maciej Grzeskowiak Łukasz Przybyłek Ariel Mrowiński(70.Paweł Przybyłek)- Kamil Krajewski Dmytro Koshakov(46. Marcin Duchała)
Spotkanie lepiej zaczeli zawodnicy ze Środy, którzy w 3 i 4 minucie stworzyli grozne sytuacje pod bramką Lechii, obie po rzutach roznych . W obu sytuacjach zakotłowało się w polu karnym gospodarzy ale gol nie został zdobyty. W 8 minucie pierwszy raz zaatakowali lechiści a akcje groznym choć niecelnym strzałem zakończył Patryk Broński. W 13 minucie gospodarze wykonywali pierwszy w tym meczu rzut rozny ale piłkę wyłapał w polu bramkowym Adrian Szkudlarek. Niestety zbytnio się pospieszył z wyrzutem piłki i nasi obrońcy ją stracili a gospodarze dzięki temu objęli prowadzenie po strzale Łukasza Gancarza.
Ta sytuacja wprowadziła sporą nerwowość w nasze szeregi i kilka minut póżniej Piotr Maleszka ujrzał żółty kartonik za faul. Na kolejną dobra akcję Polonii czekalismy do dwudziestej minuty przy czym strzelający na bramkę Lechii Kamil Krajewski był w niewygodnej sytuacji i jego strzał głową był niecelny.
Od tego momentu aż do przerwy trwała prawdziwa piłkarska wymiana ciosów. Raz za razem , to na jedną , to na drugą bramkę sunęły zmasowane ataki zakończone jednak zazwyczaj niecelnymi strzałami lub w porę obrońcy obu zespołów ratowali sytuację. W tym czasie sędzia główny pokazał jeszcze dwie zółte kartki , jedną dla piłkarza Lechii , drugą dla Mikołaja Laska za kometowanie orzeczeń sędziego. Mimo , że mecz w tej części gry był bardzo ciekawy i prowadzony w bardzo szybkim tempie więcej bramek nie zobaczylismy i na przerwę kostrzyniacy schodzili jako prowadzący w tym meczu,.
Na druga połowę trener Polonii Mariusz Bekas desygnował aż trzech nowych zawodników. Na plac gry nie powrócili już Nawrot, Lasek i Koshakov a ich miejsce zajęli: Marcin Duchała , Krzysztof Błędkowski i Robert Hirsch. I właśnie ten ostatni był autorem wyrównujacego gola w 50 minucie meczu. Akcję Polonii zainicjował Mrowiński , który podał na lewe skrzydło do Duchały a ten z kolei z pierwszej piłki zagrał w pole karne gospodarzy. Na jedenastym metrze od bramki Lechii piłkę otrzymał Krajewski i dokładnie zgrał ją do nadbiegającego Roberta Hirscha , który przepięknym strzałem z półwoleja pokonał bramkarza Lechii Kostrzyn.
Gospodarze nie zamierzali jednak zadowolić się remisem i szybko rzucili sie do ataku. Między 54 a 56 minutą lechiści trzykrotnie wrzucali piłke w nasze pole karne, raz po rzucie wolnym a dwa razy po kornerze. Za trzecim razem po ostrej walce w polu karnym piłka trafiła do zupełnie nieobstawionego Marcina Stoińskiego , któremu nie wypadało w tej sytuacji przestrzelić i Lechia ponownie objęłą prowadzenie . Była to 56 minuta meczu.
Do końca spotkania pozostało ponad pół godziny i do ostatniego gwizdka sędziego trwała zażarta walka o każdy metr boiska , o każdą piłkę . Sytuacja momentami stawała się bardzo napieta a raz doszło nawet do przepychanek miedzy piłkarzami . Sedziemu bardzo trudno było zapanować nad zawodnikami obu zespołów i nawet pokazanie w tym okresie aż dziewięciu żółtych kartek ,sześciu dla kostrzynian(Wiąz,Nejman, Broński,Wojciechowski, Pietrzak,Osior) i trzech dla średzian(Hirsch, Duchała i Siwek ) nie ostudziło zapału zawodników do ostrej walki. W tej części gry polonisci stworzyli kilka akcji , które mogły przynieść wyrównanie. W 65 minucie głową ładnie strzelił Robert Hirsch a dobra obroną wykazał się Kamil Osior. Osiem minut póżniej Polonia strzeliła gola po dwójkowej akcji Duchały z Krajewskim , niestety sędzia boczny zasygnalizował pozycję spaloną Krajeskiego i bramka nie została uznana. Poloniści zbyt rzadko próbowali w tym meczu strzałów z dalszej odległości a jedynym godnym odnotowania było uderzenie z 30 metrów Macieja Grzeskowiaka, które z trudem obronił bramkarz gospodarzy.
Swoje okazje mieli także grajacy w tym okresie z kontry piłkarze Lechii Kostrzyn a najdogodniejsze z nich dwukrotnie zmarnował kapitan lechistów, Marcin Stoiński dwa razy przegrywajac pojedynki sam na sam z Adrianem Szkudlarkiem.
Sędzia główny doliczył 4 minuty do regulaminowego czasu gry lecz Polonia nie potrafiła w tym czasie poważnie zagrozić bramce Lechii i mecz zakonczył się zasłużonym zwycięstwem gospodarzy 2:1 .
Pojedynek w Kostrzynie był bardzo ciekawy , prowadzony w szybkim tempie i wyzwolił zarówno na boisku jak i na trybunach wiele niepotrzebnych emocji. Polonistom co zrozumiałe w kontekście walki o awans bardzo zależało na zwycięstwie a gopodarze z pewnościa mieli w pamięci upokorzajacą porazke u siebie z poprzedniej wiosny jak i jesienną w Środzie. Na placu gry trwała więc walka na całego a do tego zawodnicy Lechii często próbowali prowokować naszych kibiców róznymi gestami co wprowadziło nerwowe reakcje średzkich fanów.
Lechia była w sobote lepszym zespołem , stworzyła więcej dogodnych sytuacji i te trzy punkty jej się należą. Nasi zawodnicy rozegrali w ciagu czternastu dni już czwarte spotkanie ( Trzemeszno , Plewiska, Swarzędz i Kostrzyn) i siłą rzeczy musiało to wpłynąć na zmęczenie . Mimo tego poloniści grali od pierwszej do ostatniej minuty na pełnych obrotach i do samego końca wynik był sprawą otwartą.
Na mecz do Kostrzyna przyjechała bardzo liczna grupa kibiców ze Środy i przez cały mecz głośno dopingowała naszych piłkarzy do gry. Żadna druzyna w naszej lidze nie ma tak wiernej i tak licznej rzeszy fanów , którzy sprawiają że na meczach Polonii jest zawsze barwnie, kolorowo i dzieki temu atmosfera na meczach naszego zespołu jest zupełnie nieporównywalna z innymi meczami w tej lidze.
Panowie i Panie: Wielki dzięki i Wielki szacun!!!
Najnowsze aktualności
-
13.10.2025
CLJ WU-16: Checz pokonany! (Juniorki)
Juniorki Polonii pokonały na Nowym Stadionie Średzkim zespół Checz Gdynia 2:0 (1:0) w swoim szóstym meczu w Centralnej Lidze Juniorek U-16. Gole strzeliły Natasza oraz Martyna Szymańskie! Polonistki zajmują trzecie miejsce w tabeli rozgrywek za plecami Warty Poznań i AP Orlen Gdańsk.
W meczu 4. ligi kobiet Polonia wygrała 3:0 (2:0) z Wełną Skoki po bramkach Klary Kluczyńskiej, Bojany Petkovej oraz samobójczym trafieniu jednej z zawodniczek Wełny.
-
13.10.2025
Klasa A: Rozbici przez Piasta
Trzeci zespół seniorski Polonii przegrał w niedzielę na Stadionie Gminnym im. Zygmunta Woźniaka w Klęce z Piastem Łubowo 2:6 (1:3). Choć przebieg gry nie pokazywał przewagi gości to byli oni zdecydowanie skuteczniejsi i ostatecznie odnieśli jak najbardziej zasłużone zwycięstwo. Gole dla Polonii, składającej się tego dnia wyłącznie z piłkarzy urodzonych w latach 2008 - 2010, strzelili Antoni Storozum oraz Mikołaj Szymański. Średnia wieku wyjściowej jedenastki Polonistów wynosiła 16,4 lat.
-
13.10.2025
Akademia: Raport ligowy (11/12.10.2025)
Komplet wyników meczów ligowych drużyn akademii w dniach 11/12 października 2025.
-
12.10.2025
Dziesięć bramek w starciu z UKS-em
W niedzielne popołudnie piłkarze drugiego zespołu Polonii Środa Wielkopolska podejmowali na własnym boisku wicelidera ligowej tabeli UKS Śrem.
-
11.10.2025
Pierwsza wygrana z Resovią
W dziewiątej kolejce Orlen I ligi kobiet piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku Resovię Rzeszów. Historia spotkań obu klubów jest bardzo niekorzystna dla średzianek które z piłkarkami z Rzeszowa jeszcze nigdy nie wygrały.
-
10.10.2025
Pogrom w Środzie Wlkp.
Kolejne spotkanie ligowe piłkarze Polonii Środa rozgrywali w piątek 10 października a ich rywalem była Wda Świecie. Spotkanie odbywało się w gościnnych progach Nowego Stadionu Średzkiego.
-
10.10.2025
Akademia: Zapowiedź (11/12.10.2025)
Kalendarz meczów ligowych drużyn akademii w dniach 11/12 października 2025.
-
09.10.2025
Sławomir Peszko w Środzie Wlkp.
W środę 8 października na zaproszenie Klubu Sportowego Polonia Środa pojawił się były reprezentant Polski, piłkarz takich klubów jak Wisła Płock, Lecha Poznań, Wisła Kraków czy FC Koeln Sławomir Peszko.


























































