02.10.2021
Porażka po karnymW meczu jedenastej kolejki III ligi grupy drugiej piłkarze Polonii Środa mierzyli się w Bydgoszczy z miejscowym Zawiszą. Dla naszego zespołu było to ważne spotkanie w kontekście podtrzymania passy zwycięskich spotkań ligowych.
Od samego początku spotkanie nie ułożyło się dobrze dla naszego zespołu. Już w ósmej minucie po zagraniu ręką w polu karnym jednego z naszych zawodników sędzia podyktował rzut karny dla rywali który pewnie na bramkę zamienił Kamil Żylski i Polonia musiała odrabiać straty. Polonia dwie doskonałe sytuacje do wyrównania miała około 30 minuty i dwukrotnie w roli głównej wystąpił Damian Buczma. Najpierw w 29 minucie niewiele zabrakło żeby bramkarza gospodarzy nasz zawodnik pokonał bezpośrednio z rzutu rożnego ale w ostatniej chwili piłka została wybita z linii bramkowej. Minutę później Damian Buczma uderzał z około 16 metrów ale świetną interwencją popisał się bramkarz Zawiszy. W 37 minucie uderzenie z dystansu Adama Boruckiego zatrzymuje się na poprzeczce i spada na głowę Huberta Antkowiaka ale strzał naszego napastnika mija słupek bramki rywali. Do końca pierwszej części spotkania wynik nie uległ już zmianie.
Po zmianie stron Polonia rzuciła się do odrabiania strat. Na bramkę Zawiszy sunęły kolejne ataki ale bramkarz rywali pozostawał niepokonany. Swojego szczęścia próbowali Damian Buczma i Bartosz Bartkowiak ale piłka za każdym razem przechodziła obok słupka bramki rywali. W 75 minucie w pole karne rywali wpadł Klaudiusz Milachowski ale nim zdążył oddać strzał piłkę spod jego nóg wygarnął bramkarz Zawiszy. W 87 minucie w kolejnej dobrej sytuacji znalazł się Klaudiusz Milachowski ale tym razem jego uderzenie z około 14 metrów instynktownie broni bramkarz Zawiszy. Mimo doliczonych pięciu minut naszemu zespołowi nie udało się doprowadzić do remisu i ostatecznie Polonia przegrała w Bydgoszczy 1:0 (1:0).
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Garstkiewicz – Borucki, Andrzejewski, Wujec, Buczma (60` Milachowski), Kujawa (46` Pawlak), Nowak (75` Kozłowski), Mandrysz (40` Bartkowiak), Antkowiak (60` Drame), Skrobosiński, Henriquez.
Zawisza Bydgoszcz wystąpił w składzie: Szelong – Jastrzembski, Maciejewski, Wędzelewski, Sochań, Żylski, Mielcarek (46` Tunkiewicz), Brzeziński, Piekuś (68` Żyliński), Witucki (46` Waremko), Koziara.
Żółte kartki: Sochań, Mielcarek - Pawlak
Bramki: Żylski (8`)(k),
Najnowsze aktualności
-
Ze zmiennym szczęściem w czwartek radzili sobie młodzicy Polonii (rocznik 2011). Pierwsza drużyna nie bez kłopotów wygrała z Wartą Śrem 7:3 (2:1), a ważny okazał się fragment gry, kiedy to Giovani Henriquez-Gajda strzelił trzy bramki w przeciągu 7 minut. Druga drużyna na boisku w Topoli przegrała 2:4 z Koziołkiem Poznań. Choć nasz zespół długimi fragmentami utrzymywał się dłużej przy piłce to nie przełożyło się to na zdobycz bramkową.
-
W 3. kolejce ligi profesjonalnej juniorów B1 zespół Polonii Środa 2008 wywalczył swój pierwszy punkt. Drużyna prowadzona przez Przemysława Otuszewskiego i Marcina Duchałę wywiozła remis z Leszna, gdzie zmierzyła się ze swoją imienniczką - Polonią. Bramki dla średzkiego zespołu strzelali Gabriel Baszczyński (33') oraz Serhii Pankratov (84').
-
Środa i czwartek obfitowały w mecze ligowe akademii, które przyniosły wiele emocji! Spośród dziewięciu meczów Poloniści wygrali cztery, a trzy zakończyły się remisem. Zwycięską passę kontynuują trampkarze z rocznika 2010, którzy tym razem pokonali 4:0 Polonię 1912 Leszno. Komplet punktów mają także młodzicy starsi 2011 (7:3 z Wartą Śrem), młodzicy młodsi 2012 (5:3 z Obrą 1912 Kościan), a także orlicy starsi 2013 (3:1 z Avią Kamionki w rozgrywkach młodzików). Dzięki remisom pierwsze punkty w ligach profesjonalnych zdobyły Polonia 2008 oraz Polonia 2009.
-
W środowy wieczór zespół trampkarzy Polonii II Środa Wielkopolska (rocznik 2010) na boisku CTP 1 podejmował Unię Swarzędz. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, było pełne bramek i zwrotów akcji. Poloniści trzy razy obejmowali prowadzenie, ale goście z każdym razem wyrównywali, by po przerwie prowadzić dwoma golami. Nasz zespół walczył jednak do końca i zdołał wyrównać, a mecz ostatecznie zakończył się wysokim remisem 5:5 (3:3).