15.06.2010
Porażka orlików z Lotnikiem Poznań
W niedzielę 13 maja Orlicy udali się na mecz do Poznania z
tamtejszym Lotnikiem.Po wygraniu pierwszego meczu z tą drużyną nasi młodzi piłkarze jechali tam z nadzieją na kolejne zwycięstwo. Ale jak to często w sporcie bywa, przychodzi czasami słabszy dzień, w którym niewiele można zrobić . Taka właśnie sytuacja przytrafiła się naszym zawodnikom,a fatalny stan boiska był dodatkową przeszkodą z którą nie potrafili sobie poradzić. Przeciwnicy bardzo siłowo i ostro grający wykorzystali w pierwszej połowie korzystny dla nich wiatr i 2 kiksy naszych obrońców. Objęli prowadzenie,którego nie oddali już do końca meczu i pierwsza porażka Polonii w tej rundzie stała się faktem. Poloniści mieli kilka okazji do zdobycia bramki ale w tym dniu ta sztuka im się nie powiodła. Mimo tej przegranej nasza najmłodsza drużyna zajmie pierwsze miejsce w swojej grupie, choć do zakończenia rozgrywek pozostał im jeszcze jeden zaległy mecz z Unią Swarzędz. Odbędzie się on 18 czerwca o godz. 18.00 w Swarzędzu i będzie okazją do rehabilitacji za ten przegrany mecz z Lotnikiem. Orlicy zagrali w składzie : F.Górski,K.Murawski,P.Ratajczak,J.Ratajczak,M.Graczyk,M.Chudy,J.Włodarz, Ł.Spychała,J.Maliński,A.Wojtysiak,K.Szymczak,W.Łuczak,M.Wujek,M.Miszkiewicz ,K.Oporowski,K.Grabowski,K.Gołębiewski,M.KozłowskiNajnowsze aktualności
-
Zespół Polonii II prowadzony przez trenera Jacka Nowaczyka miniony weekend może również zaliczyć do bardzo udanych. W sobotnie popołudnie zawodnicy jechali do Łopuchowa na spotkanie z liderem rozgrywek A- klasy. Dobra i skuteczna gra polonistów zostałą okraszona nie tylko okazałym zwycięstwem, ale również pozycją lidera tabeli po 6 kolejkach.
-
W rozegranym dziś w Komornikach spotkaniu IV ligi Polonia Środa pokonała po dramatycznym meczu Grom Ciepłownik Plewiska 2:1(0:1) po dwóch bramkach Marcina Duchały(70. 85.) . Gola dla gospodarzy juz w 6 minucie zdobył Adam Drgas. Dzięki jednoczesnemu remisowi Leśnika Margonin z Czarnymi Wróblewo nasz zespół został samodzielnym liderem rozgrywek.