21.10.2013
Porażka orlików młodszych z Wartą PoznańW sobotnie południe przy dobrych warunkach atmosferycznych orliki młodsze Polonii rozegrały pierwszy mecz rundy rewanżowej w swojej grupie a do Środy przyjechał obecny lider - Warta Poznań. W pierwszym pojedynku tych drużyn po zaciętym i wyrównanym spotkaniu Warta wygrała w Poznaniu minimalnie 4-3.
W tym dniu faworytem też byli Poznaniacy, ale poloniści chcieli pokazać charakter i nie zamierzali odpuszczać żadnej piłki. Pierwsze minuty to wyrównany mecz, śmielej zaatakowali jednak Średzianie- w 2 min groźną akcję przeprowadził Sergiusz Balcerzak. Najwięcej walki było w środkowej części boiska oba zespoły grały troszkę chaotycznie za wszelką cenę oddalały akcję z własnego pola karnego. W 7 min Warta oddaje celny groźny strzał na bramkę Polonii. W 12 min rozpoczął się najgorszy scenariusz dla naszego zespołu, gdy po jednej akcji Warty zabrakło komunikacji pomiędzy zawodnikiem a bramkarzem naszej drużyny i niestety po nieudanym wybiciu pada bramka samobójcza. Po tej bramce w szeregi Polonii wstąpiła niepotrzebnie nerwowość. A goście tylko na to czekali, aby wykorzystać moment złej gry Polonii. Minutę później kolejny strzał Warty, ale nasz bramkarz był na posterunku. W 12 min kolejna kontra „zielonych” przerwana faulem tuż przed polem karnym. Mimo dobrze ustawionego muru strzał zawodnika Warty był nie do obrony a piłka wpadła w samo okienko bramki. Przypomnieć można tutaj sobie mecz w Poznaniu gdzie Polonia w taki sam sposób straciła bramkę właśnie po niepotrzebnym przerwaniu gry przed samym polem karnym. Po tej bramce Warta przejęła inicjatywę na boisku. W 19 min to poloniści szukali szansy na zdobycie bramki w stałym fragmencie gry, ale strzał D. Budzińskiego z wolnego był niecelny.
Niestety na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy zawodnik z Poznania poprowadził akcję lewą stroną boiska następnie zbiegł do środka mijając przy tym naszych obrońców i silnym strzałem po ziemi w długi róg pokonał naszego bramkarza.Wynik do przerwy 0-3 dla gości.
Po zmianie stron od początku Warta ruszyła z atakami na nasz zespół nie dając dojść do piłki naszym zawodnikom. Wszystkie akcje, które poloniści przeprowadzali były rozbijane już przed polem karnym Poznaniaków na dodatek Warta umiejętnie grała z pierwszej piłki. Nasi zawodnicy zmuszeni byli do biegania i do gry tylko z kontry, co przy takim wyniku nie było korzystne dla naszego zespołu. W 32min wpada kolejna bramka dla Warty i było już 0-4. Minutę później Kacper Sołtysiak zagrał górną piłkę do naszego napastnika a ten wykorzystując nieporozumienie w linii obrony oddał silny strzał z daleka w długi róg. Bramka kontaktowa strzelona przez Adama Krotofila dodała wiary i siły naszej drużynie. Do końca spotkania jeszcze czasu trochę było, więc przy aktywnej grze Polonii kibice mogli oglądać ciekawe widowisko. Ale niestety wszystkie nadzieję rozwiał zawodnik Warty oznaczony numerem „7”, który w tym meczu zdobył już swoją czwartą bramkę a piątą dla swojego zespołu. Ciężko się grało polonistom przy pewnych swego zawodnikach Warty. Po stracie tej bramki nie było widać chęci do ataku z naszej strony atakowała wciąż Warta a nasz zespół się bronił. Przy wyprowadzaniu akcji nie było wyjścia do podania, goście wyprzedzali naszych zawodników na każdym kroku. Może sytuacja byłaby inna gdyby Adam Krotofil wykorzystał akcję sam na sam z bramkarzem gdzie wyprzedził obrońców i mając tylko przed sobą bramkarza uderzył prosto w niego. Szkoda, bo może ta bramka zmotywowałaby jeszcze polonistów. W 42 min Nikodem Dymski próbował zaskoczyć bramkarza strzałem z daleka, ale uderzenie było niecelne. Kropkę nad „i” goście postawili w 43min zdobywając szóstą bramkę po kolejnej akcji lewą stroną gdzie w bardzo łatwy sposób przedostawali się pod nasze pole karne. W 47 min po błędzie obrońców Warty piłkę wywalczył Jakub Szymczak, który został przewrócony na linii pola karnego a sędzia odgwizdał rzut wolny. Była to jedna z ostatnich szans na zmniejszenie porażki, ale strzał Nikodema okazał się za mocny i piłkę przeszła tuż nad poprzeczką. Tak, więc nie udał się rewanż polonistom, którzy przegrali pierwsze rewanżowe spotkanie 1-6. Warta grała mądrze szczególnie od początku drugiej połowy gdzie grała spokojnie piłką odcinając nasz zespół. Niestety kolejny mecz Polonia zagrała na stojąco walka była, bo pomimo takiego wyniku chłopcy dzielnie walczyli czasami nawet niektóre wejścia były niebezpieczne. Na pewno w tym meczu brakowało naszego kapitana, który niestety nie mógł zagrać. Brak Roberta odczuwało się szczególnie w środkowej części boiska. Trener musiał zmienić nieco rozstawienie drużyny. Z dobrej strony pokazał się Sergiusz Balcerzak, który trenuje z zawodnikami od początku tego sezonu.
Kolejny mecz ligowy orliki młodsze zagrają już w czwartek w Poznaniu gdzie zmierzą się z młodzieżą Wiary Lecha Poznań.
W meczu zagrali: Sebastian Ciesielski, Dawid Budziński, Filip Łasocha, Jakub Bzowy, Sergiusz Balcerzak, Jędrek Lammel, Nikodem Dymski, Adam Krotofil, Filip Łuczak, Dawid Boniecki, Kacper Sołtysiak, Jakub Szymczak, Mariusz Binkowski.
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2010, która świetnia weszła w rundę wiosenną, poniosła trzecią porażkę. W sobotę nasz zespół przegrał 1:2 z Lechem Poznań 2011, choć na przerwę to Poloniści schodzili z prowadzeniem. Obecnie nasz zespół plasuje się na 3. miejscu w tabeli, za plecami UKS AP Reissa Jarocin oraz SMS AP Reissa Ślesin.
-
W środę 15 maja na stadionie w Środzie Wielkopolskiej kolejne spotkanie ligowe rozegrają piłkarze Polonii Środa. Rywalem tym razem będzie zespół Błękitnych Stargard. Ostatnie spotkania pomiędzy oboma ekipami dostarczają kibicom sporą ilość emocji więc zapowiada się ciekawy pojedynek. Średzcy kibice mają na pewno nadzieję że ich ulubieńcy wrócą na zwycięską ścieżkę i punkty zostaną w naszym mieście.
-
Kolejny świetny występ zaliczyli trampkarze starsi Polonii (rocznik 2009). Na płycie głównej Stadionu Średzkiego nasz zespół pokonał 4:0 (3:0) wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Polonia już w 8. minucie wyszła na prowadzenie po trafieniu Antoniego Staszaka, a do przerwy było już 3:0. Wynik spotkania w drugiej połowie ustalił Kacper Kalita.
-
Dużą niespodziankę sprawili w niedzielę juniorzy młodsi Polonii (rocznik 2008). Na Stadionie Średzkim rywalizowali z Poznańską Trzynastką (rocznik 2007), która w dotychczasowych spotkaniach wywalczyła komplet punktów. Poloniści po pełnym emocji i zwrotów akcji meczu wygrali 4:3 (3:2), a decydujący gol padł w 89. minucie z rzutu karnego!
-
Miniony weekend był bardzo udany dla drużyn akademii, które odniosły osiem zwycięstw w dziecięciu rozegranych meczach. Świetnie spisały się roczniki 2008 oraz 2009. Polonia 2008 wygrała 4:3 z Poznańską 13 (2007), która dotąd miała komplet punktów, natomiast Polonia 2009 aż 4:0 pokonała wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Świetną passę kontynuuje Polonia 2011, która wygrała kolejny mecz i przewodzi ligowej tabeli z kompletem punktów. Przełamały się nasze dziewczyny, odnosząc pierwsze zwycięstwo w lidze trampkarzy C2 oraz gromiąc Olimpic Śrem w lidze wojewódzkiej kobiet.
-
Po pucharowej porażce we Wrześni w kolejnej ligowej kolejce piłkarze Polonii Środa udali się do Gniewina na pojedynek z miejscowym Stolemem. Poloniści osłabieni brakiem pauzujących za nadmiar żółtych kartek Piotra Wujca, Aleksandra Kluczyńskiego i Bruno Siedleckiego a także Kamila Budycha jechali z mocnym postanowieniem wygrania i powrotu na zwycięską ścieżkę.