07.05.2013
Porażka orlików młodszych w ŚremieW poniedziałek 6 maja doszło do spotkania dwóch drużyn które zajmują odpowiednio 1 i 2 miejsce w grupie mistrzowskiej orlików młodszych, mowa o Szóstce Śrem, która była gospodarzem tego spotkania oraz Naszych polonistach.
Początkowo każdy mógł myśleć, skoro mecz na szczycie to będzie zacięty, wyrównany. Poniekąd tak też było, ponieważ gra Szóstki Śrem nie porywała, natomiast Nasi poloniści grali poniżej oczekiwań a więc mecz był na wyrównanym poziomie. Spotkanie prowadził jeden z trenerów Szóstki, ponieważ sędzia główny wyznaczony na ten mecz nie dojechał do Śremu, można dodać że podobna sytuacja miała także miejsce w ubiegłym sezonie...
Z przebiegu całego meczu, jedynie co mogło się podobać kibicom to tylko bramki zdobyte głównie przez zawodników ze Śremu. Mało było gry piłką, a więcej przebijania piłki spod jednej bramki pod drugą, jednak to gospodarze potrafili się odnaleźć w tych sytuacjach i zdobyć bramkę.
Na prowadzenie wyszli piłkarze śremskiej Szóstki w 8 minucie, kiedy to jeden z zawodników chyba sam nie wiedział czy strzelał czy dośrodkował, jednak piłka wpadła w Nasze pole karne a napastnik ze Śremu dołożył głowę i piłka wpadła do bramki. Druga bramka wpadła jeszcze bardziej przypadkowo, no chyba że zawodnik ze Śremu tak mierzył to należą się słowa uznania. W 16 min. młody piłkarz z Szóstki stojąc na połowie boiska wybił piłkę w górę w kierunku bramki Polonii, pech chciał że piłka wpadła tuż pod poprzeczką dając wynik 2:0 dla gospodarzy. Chwilę później było już 3:0 i przy tej bramce zawinili Nasi obrońcy, którzy dali się łatwo przejść, ostatecznie rywal stanął naprzeciwko Naszego golkipera pokonując go bez problemu. Piłkarzy ze Środy było stać tylko na 1 bramkę w tym meczu, którą dał Olek Kluczyński pokonując bramkarza gospodarzy z rzutu wolnego z okolic połowy boiska. Wynikiem 3:1 zakończyła się pierwsza połowa.
Druga połowa wyglądała już troszkę lepiej aczkolwiek nadal piłkarze ze Środy grali bardzo słabo, natomiast obrona ze Śremu spisywała się rewelacyjnie, gdyż nie dopuszczali Naszych zawodników w pole karne czy też do oddania strzału w jego obrębie. Do 40 min. gra była wyrównana lecz właśnie w 40 min poloniści dostali bramkę na 4:1 i para z nich zeszła. Kolejno w 49 i 50 min. Szóstka Śrem zdobyła jeszcze kolejne bramki i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 6:1 dla gospodarzy.
W tym spotkaniu młodym polonistom zabrakło spokoju, które pozwoliłoby im grać w piłkę tak jak do tej pory. Wymieniając kilka podań począwszy od linii obrony przedostawali się pod bramkę rywala, natomiast w tym meczu piłka wybijana była na aferę do przodu. Tak niestety meczu się nie wygra, tym bardziej z dobrze spisującą się w tym sezonie Szóstką Śrem, która obecnie ma już 4 pkt. przewagi nad drugą w tabeli Polonią Środa.
Już w sobotę na boisku w Poznaniu, Polonia zmierzy się z Poznaniakiem. Będzie to dobra okazja do tego aby odrobić straty i zdobyć kolejne punkty do swojego dorobku.
Polonia wystąpiła w składzie: Wiktor Król, Filip Półrolniczak, Jasiu Kasprzyk, Kamil Tabaczka, Witek Moroz, Olek Kluczyński, Stasiu Kornaszewski, Adam Rozwora, Kacper Cyka, Michał Kościelniak, Sebastian Łopatka, Marcel Scholz, Kuba Kusik, Marek Dolata
Najnowsze aktualności
-
26.04.2011
Wysoka porażka juniorów w Koninie
We wtorek 26 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Konina. Nasi gracze poniesli niestety dotkliwą porażkę z miejsowym Górnikiem 5:1. Jedyną bramkę dla Polonistów w 58 minucie zdobył Krystian Pawlak. Górnicy pokonali naszego bramkarza aż pieciokrotnie w 20, 53, 78, 80 i 90 minucie. Od 59 minuty gospodarze grali w osłabieniu gdyż obrońca Górnika otrzymał czerwoną kartkę.
-
23.04.2011
WLJS: Swietny mecz z nieuznaną bramką
W Wielki Czwartek na boisku w Środzie o godz. 18.00 juniorzy starsi rozegrali kolejny mecz ligowy. Przeciwnikiem naszych zawodników była Warta Poznań, która ciągle walczy o wygranie Wielkopolskiej Ligi. Pojedynek był bardzo ciekawy oraz zacięty, ale to jednak Warciarze okazali się minimalnie lepsi pokonując Polonistów 2:1. Należy także dodać iż wynik meczu mógłby być inny gdyby sędzia spotkania uznał w 36 minucie prawidłową zdobytą bramkę dla Średzian.


















































