15.11.2016
Porażka na zakończenie (2007)W sobotę 12 listopada drużyna rocznika 2007 rozegrała swój ostatni mecz ligowe tej jesieni. Tym razem do Środy zawitał zespół Lechii Kostrzyn.
Polonia już na początku meczu mogła objąć prowadzenie jednak w doskonałej sytuacji strzeleckiej pomylił się o centymetry Kuba Jankowski. Pierwsza połowa była bardzo zacięta i każdy zespół chciał tego dnia wygrać. Niestety po dwóch ładnych akcjach gości do przerwy nasz zespół przegrywał 0-2.
W drugiej połowie Polonia od początku rzuciła się na przeciwnika. Niestety ewidentnie tego dnia szczęście nam nie sprzyjało i kolejne akcje Jasia Pośledniego, Marcina Skrobicha czy Oskara Popisa kończyły się niepowodzeniem. W drugiej części spotkania nasz zespół stworzył kilkanaście sytuacji strzeleckich. W ostatnich minutach Lechia dobiła nas na 3-0. Wynik na pewno nie odzwierciedla sytuacji boiskowej, ale nasz zespół może być zadowolony bo każdy tego dnia dał z siebie wszystko.
Polonia zagrała w składzie: Mateusz Biskup, Marcin Skrobich, Jakub Wujek, Borys Markiewicz, Oskar Popis, Kuba Jankowski, Jan Pośledni, Marta Wujek, Oskar Pawlak, Adrian Fiołka, Tomek Trójnara, Adrian Wdowiak.
Najnowsze aktualności
-
26.04.2011
Wysoka porażka juniorów w Koninie
We wtorek 26 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Konina. Nasi gracze poniesli niestety dotkliwą porażkę z miejsowym Górnikiem 5:1. Jedyną bramkę dla Polonistów w 58 minucie zdobył Krystian Pawlak. Górnicy pokonali naszego bramkarza aż pieciokrotnie w 20, 53, 78, 80 i 90 minucie. Od 59 minuty gospodarze grali w osłabieniu gdyż obrońca Górnika otrzymał czerwoną kartkę.
-
23.04.2011
WLJS: Swietny mecz z nieuznaną bramką
W Wielki Czwartek na boisku w Środzie o godz. 18.00 juniorzy starsi rozegrali kolejny mecz ligowy. Przeciwnikiem naszych zawodników była Warta Poznań, która ciągle walczy o wygranie Wielkopolskiej Ligi. Pojedynek był bardzo ciekawy oraz zacięty, ale to jednak Warciarze okazali się minimalnie lepsi pokonując Polonistów 2:1. Należy także dodać iż wynik meczu mógłby być inny gdyby sędzia spotkania uznał w 36 minucie prawidłową zdobytą bramkę dla Średzian.






















































