17.11.2020
Porażka na zakończenie (2005)W sobotę 14 Listopada o godzinie 12:00 podejmowaliśmy u siebie Orły Pniewy.
Mecz nie rozpoczął się dla Nas dobrze bo już w 4 minucie straciliśmy bramkę na 0:1, następnie w 18 minucie po świetnie wykonanym rzucie wolnym i mamy 0:2. Ciężko nam było tworzyć sobie okazję do zdobycia bramki w pierwszej połowie . W drugiej połowie wyszliśmy z nastawieniem odrobienia wyniku najpierw to sędzia nie uznał bramki T. Kapturka po rzekomym spalonym , później szczęścia zabrakło przy strzałach M.Kaczmarka i J.Woźniaka. Od 80 minuty graliśmy w 10 mocnego rozcięcia wargi doznał Rafał Kozica który musiał udać się do szpitala a my borykając się z brakami kadrowymi na ten mecz nie mieliśmy już zmian. W 88 minucie bramkę po składnej akcji i asyście M.Rosiaka zdobywa M.Kaczmarek. W 90 minucie drugą żółtą w konsekwencji czerwoną dostał M.Rosiak i skończyliśmy mecz w 9, ostatecznie ulegając 1:2.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: O.Browarny(GK), F.Hoffmann, R.Grzelak, M.Trzeciak, M.Michalski, M.Wawrowski, J.Góźdź, M.Kaczmarek(C), W.Stratyński, M.Rosiak , T.Kapturek oraz R.Kozica(06), J.Woźniak
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2011 w sobotę zaliczyła imponujący debiut w rozgrywkach 1. ligi wojewódzkiej trampkarzy C2, w swoim pierwszym oficjalnym meczu na pełnowymiarowym boisku pokonując aż 9:0 (4:0) Wartę Poznań 2012. Bramki dla Polonii strzelali: Giovani Henriquez-Gajda - trzy, Ignacy Ucinek - dwie, Szymon Cichy - dwie, Mateusz Szklarski oraz Antoni Kaus.
-
W sobotę zespoły akademii rozegrały pierwsze mecze ligowe w sezonie 2024/2025. W miniony weekend zagrały dwa nasze zespoły - Polonia 2008 zremisowała na wyjeździe 1:1 z Polonią 1912 Leszno, a jedynego gola dla Polonii strzelił Adrian Wojciechowski. Natomiast na boisku CTP1 trampkarze Polonii z rocznika 2011 w pierwszym oficjalnym meczu w piłce 11-osobowej pokonali aż 9:0 zespół Warty Poznań 2012! Hat tricka strzelił Giovani Henriquez-Gajda, po dwa gole zdobyli Ignacy Ucinek i Szymon Cichy, a po jednym trafieniu zanotowali Mateusz Szklarski oraz Antoni Kaus.