08.06.2021
Porażka na własne życzenieW niedzielę 6 czerwca druga drużyna Polonii zmierzyła się na własnym boisku z rywalami z Suchego Lasu. Takie mecze określa się często mianem przegranych na własne życzenie i faktycznie byliśmy świadkami takiego właśnie meczu.
Mimo iż w 21 minucie Kuba Draszczyk wyprowadził Polonię na prowadzenie, to potem widzieliśmy seryjnie marnowane sytuacje przez naszych piłkarzy. Już w pierwszej połowie powinni ,, zamknąć ten mecz’’ ale nie uczynili tego, co jak się później okazało fatalnie się to dla nich skończyło. W drugiej połowie bowiem przytrafiły im się dwa proste błędy przy rozegraniu piłki, które niestety goście wykorzystali i po 76 minutach prowadzili 2 : 1. Na nic się zdały zmasowane ataki polonistów w końcowym kwadransie, bo albo brakowało precyzji przy strzałach naszych zawodników albo z wielkim szczęściem interweniował bramkarz przyjezdnych razem ze swoimi obrońcami. W takich okolicznościach nasi młodzi zawodnicy przegrali to spotkanie i już definitywnie stracili szansę na 2 miejsce w Grupie i tym samym udział w barażach o V Ligę. Wielka szkoda, że tak się stało ale zbyt duża ilość meczy w krótkim odstępie czasu dla tak młodych piłkarzy ( od 1 maja do dzisiaj - 10 meczy ) i kontuzje miały na to decydujący wpływ. Z drugiej strony mieli okazję zdobyć wiele cennych doświadczeń, które w połączeniu z ciężką praca mogą zaprocentować w przyszłości.
Do zakończenia sezonu pozostały im jeszcze trzy mecze. Najbliższy rozegrają w sobotę 12 czerwca na wyjeździe z Liderem Swarzędz. 20 czerwca na własnym boisku zmierzą się z Canarinhos Skórzewo i 26 czerwca w Złotkowie zakończą sezon.
Z Sucharami zagrali: M. Garstkiewicz, W. Kozłowski ( 46’ K. Kozłowski ), K. Maślanka, J. Kiel, N. Parus, C. Pluta ( 72’ J. Grześkowiak ),M. Madaj, F. Michalak, O. Janoś, J. Draszczyk, M. Stolecki.
Najnowsze aktualności
-
- Fajny sprawdzian, tak w środku tygodnia. Akurat udało się wostatniej chwili taki sparing załatwić z czwartoligowym zespołem z Ostrowa. My dzisiaj zagraliśmy dwoma pełnymi składami, nawet w tym drugim wyjściu były dwie zmiany. Pożyteczny sprawdzian przynajmniej wydać tych chłopców. Teraz można ich dokłdnie ocenić na co ich stać czy oni rzeczywiście będą w tym momencie mogli rywalizować w trzeciej lidze - mówił bezpośrednio po zakończeniu meczu towarzyskie z Centrą Ostrów szkoleniowiec Polonii Marian Kurowski.
-
- Polonia Środa wystawiła praktycznie dwa składy. Ja mam zespół troszeczkę w przebudowie, gdyż kilku zawodników z poprzedniego sezonu odeszło. Myślę że stanowiliśmy jakiś opór dla przeciwnika. Nie zagraliśmy najgorzej, zwłaszcza w pierwszej połowie, chociaz Środa w tej fazie meczu była lepsza, lepiej operowała piłką nam tego brakowało, mimo to udało nam się zremisować do przerwy. Po przerwie niektórzy zawodnicy w mojej drużynie stracili siły i nie potrafiliśmy już tak skutecznie zagrozić, chociażby jak w pierwszej połowie ze stałego fragmentu gry - powiedział bezpośrednio po meczu trener Centry Ostrów Marek Wojtasiak.