18.04.2018
Porażka na własne życzenieW zaległym meczu 18 kolejki III ligi grupy 2 Polonia Środa zagrała na wyjeździe z Jarotą Jarocin. Pierwotnie spotkanie miało się odbyć w marcu ale ze względu na złe warunki atmosferyczne zostało przełożone na połowę kwietnia.
Nieoczekiwanie już w pierwszej akcji meczu Jarota objął prowadzenie. Z prawej strony boiska piłkę w pole karne Polonii zagrał Dawid Kierzek. Niestety po niefortunnej interwencji i rykoszecie od jednego z naszych zawodników piłka wturlała się obok zaskoczonego Karola Szymańskiego. Po stracie bramki Polonia rzuciła się do odrabiania strat. W 9 minucie po uderzeniu z dystansu Mateusza Molewskiego piłka dwukrotnie odbijała się od poprzeczki jarocińskiej bramki ale zdaniem sędziego nie przekroczyła linii końcowej i obrońcy Jaroty mogli ją spokojnie wybić do przodu. Dwie minuty później po zagraniu ręką jednego z rywali w polu karnym sędzia podyktował jedenastkę dla naszego zespołu. Do piłki podszedł niezawodny w takich sytuacjach Krzysztof Bartoszak ale tym razem trafił tylko w poprzeczkę. W 19 minucie poloniści doprowadzili do wyrównania. Z boku boiska idealnie w pole karne zagrał Luis Henriquez. Piłka dotarła do Damiana Buczmy który ładnym strzałem pokonał bramkarza Jaroty. Po doprowadzeniu do remisu Polonia rzuciła się do jeszcze bardziej zmasowanych ataków. Jarota czyhał tylko na kontrataki i stałe fragmenty gry z których próbował zagrozić Polonii. W 30 minucie po dośrodkowaniu Mateusza Roszaka głową uderzał Alain Ngamayama ale piłka przeleciała obok słupka bramki rywali. W 41 minucie zakotłowało się w polu karnym rywali. Poloniści zamknęli Jarotę praktycznie w szesnastce próbując wepchnąć piłkę do bramki. Najbliższy tego był Przemek Otuszewski ale jego uderzenie głową minimalnie minęło lewy słupek. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie i na przerwę oba zespoły schodziły przy remisie 1:1.
Po zmianie stron Polonia jeszcze mocniej przycisnęła rywala i groźnie atakowała. Jarota stałą głęboko schowana i czekała na kontry. W 48 minucie super pod linią końcową przedarł się Luis Henriquez i wycofał piłkę do Damiana Buczmy ale jego uderzenie przeszło obok słupka. W 65 minucie sprzed pola karnego uderzał Mateusz Molewski a piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki rywali. Na siedem minut przed końcem stało się coś czego nikt się nie spodziewał. Na uderzenie sprzed pola karnego zdecydował się Damian Sierant a piłka zatrzepotała w średzkiej bramce. Do końca meczu Polonia walczyła żeby doprowadzić do remisu. Niestety mimo doliczonych 4 minut sztuka ta się nie udała naszemu zespołowi i Polonia z Jarocina wraca bez punktów.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: 1. Szymański – 23. Kozłowski, 25. Henriquez, 4. Ngamayama, 18. Otuszewski, 14. Jurga (69` 7. Gajda), 19. Rybak (69` 22. Skrobosiński), 10. Roszak (83` 8. Białożyt), 11. Bartoszak, 13. Molewski, 3. Buczma (75` 9 Pawlak).
Jarota Jarocin wystąpił w składzie: 1. Filipowiak – 3. Banaszak (46` 21. Ludwiczak), 5. Kierzek, 6. Czapliński, 7. Chromiński (74` 20. Szymkowiak), 8. Matuszak (29` 16. Pacyński), 10. Marciniak (46` 3. Kowalski), 13. Skokowski, 14. Sierant, 17. Garbarek, 22. Nowak.
Żółte kartki: Nowak, Garbarek
Czerwone kartki: Garbarek za dwie żółte
Widzów: 150
Najnowsze aktualności
-
20.08.2009
Czas na Spartę Szamotuły- dobrej passy ciąg dalszy?
Już w najbliższą sobotę piłkarze naszego klubu rozegrają kolejny mecz o mistrzostwo IV ligi. Rywalem będzie nieprzewidywalna drużyna z Szamotuł. Wszysyscy zadają sobie pewnie pytanie, czy drużyne stać na utrzymanie dobrego poziomu gry z dwóch pierwszych spotkań i odniesienie 3 zwycięstwa z rzędu?
-
17.08.2009
Porażka na inauguracje w WLJS
W niedzielę 16 sierpnia zespół juniorów starszych rozpoczął swoje potyczki w ramach Wielkopolskiej Ligi Juniorów Starszych. W swoim pierwszym meczu Poloniści zmierzyli się w Swarzedzu z miejscową Unią. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1. Jedyna bramkę dla Polonii zdobył w 17 minucie Rafał Kąkol.