24.09.2012
Porażka młodzików w meczu z Wartą ŚremW sobotę 22 września zespół młodzików na własnym boisku rozegrał kolejny mecz ligowy z drużyną Warty Śrem. Po bardzo zaciętym spotkaniu obfitującym w wiele sytuacji bramkowych wygrali goście 4:2. Obie bramki dla Polonii zdobył Maciej Chudy.
Mecz został rozegrany na dolnym boisku Centrum Treningowego Polonii przy bardzo ładnej pogodzie. Początek spotkania należał zdecydowanie do gości, którzy to z wielkim impetem zaatakowali nasz zespół. W miarę upływu czasu gra się wyrównała. Z obu stron dochodziło do kilku dobrych sytuacji strzeleckich, lecz zawsze dobrze interweniowali bramkarze. Niestety w 15 minucie zaspała obrona Polonii i uderzenie po ziemi napastnika Warty trafia do bramki Polonii. Młodzicy po utracie bramki bardziej ruszyli do przodu co dało efekt w postaci wyrównania w 22 minucie po uderzeniu głową Macieja Chudego. Do końca pierwszej odsłony wynik nie uległ zmianie. Po przerwie oba zespoły próbowały przechylić szalę na własną stronę i dlatego wszyscy byliśmy świadkami bardzo dobrego spotkania, jak się później okazało także dramatycznego. W 39 minucie Maciej Chudy uderzeniem z pola karnego wyprowadza Polonistów na prowadzenie. Niestety w 45 minucie przytrafił się błąd w obronie i sędzia spotkania dyktuje rzut karny dla gości po rzekomym faulu Jakuba Malińskiego, który walczył o piłkę. Pewne uderzenie zawodnika Warty Śrem doprowadza do wyrównania. Kilka chwil później kolejny fatalny błąd w obronie wykorzystują goście i po przepięknym uderzeniu w okienko bramki wychodzą na prowadzenie. Do końca meczu zostało jeszcze 12 minut i Poloniści rzucili się do zdecydowanych ataków. Od tego momentu gra się bardzo zaostrzyła za sprawą gości, którzy ciągle faulowali naszych graczy. Ataki Polonii mimo kilku szans niestety nie przyniosły efektu. A w 57 minucie po jednej z kontr sędzia ponownie dyktuje rzut karny dla Warty. Wynik meczy ustalają tym samym goście na 4:2 wykorzystując ponownie uderzenie z punktu karnego. Do końca spotkania mimo ataków Polonii nic się już nie zmienia i po bardzo dramatycznym meczu to goście wywożą ze Środy 3 punkty.
Najnowsze aktualności
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.