28.03.2023
Porażka juniorów w Poznaniu (2006)W sobotę 25 marca w ramach drugiej kolejki rozgrywek wiosennych poloniści w meczu wyjazdowym zmierzyli się z GES Sport Academy. Dla gospodarzy było to dopiero pierwsze spotkanie w tej rundzie, gdyż tydzień temu pauzowali. Poloniści natomiast przystępowali do tego meczu po wysokiej wygranej z GKS Trzcinica. Faworytem tego pojedynku byli zawodnicy z Poznania, ale nasz zespół odpowiednio zmotywowany postanowił wysoko ustawić poprzeczkę i mając swój plan na ten mecz chciał zagrać odważnie i zdecydowanie.
Pierwsza połowa mogła się podobać zgromadzonej publiczności. Tak jak zakładano początek spotkania był wyrównany, bardzo dużo walki o piłkę było na całym placu gry. Z każdą minutą przewaga zespołu z Poznania była coraz większa a potwierdzeniem tego była bramka zdobyta przez gospodarzy w 15 min. Efekt straconej bramki pozytywnie zadziałał na nasz zespół, który kilka razy zaatakował bramkę gospodarzy, ale bez żadnego rezultatu. Dwa niecelne trafienia zanotowali Wawroski oraz Kruk. Natomiast przydarzyły się kolejne błędy w obronie i po jednym z nierozważnych wejść obrońcy zawodnicy GES-u mieli kolejną okazję na zdobycie bramki z rzutu karnego, lecz na wysokości zadania stanął Sienkiewicz, który obronił uderzenie zawodnika drużyny przeciwnej. Do przerwy zatem prowadzili gospodarze.
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Rywale mocno naciskali polonistów i zmuszali do głębokiej obrony. Kluczowy moment to bramka z rzutu rożnego na 2-0 dla GES-u. Nasz zespół nie potrafił zagrozić bramce gospodarzy, a co za tym idzie sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Niestety brak koncentracji był powodem kolejnych straconych bramek a w ostatnich minutach rywale dominowali na boisku podwyższając prowadzenie i potwierdzając swoją wyższość.
GES Sport Academy – Polonia Środa 4-0 (1-0)
Polonia Środa wystąpiła w składzie: J. Sienkiewicz – M. Szulc, I. Cichocki, A. Wyderkiewicz, K. Jankowski, K. Biadała, K. Kruk, J. Wawroski, K. Mielcarek, Sz. Rauhut, M. Bańkowski, J. Płonka, O. Pawlak, K. Bartkowiak, O. Górski, J. Sikora.
Najnowsze aktualności
-
Ku końcowi zbliżają się rozgrywki trzeciej ligi sezonu 2023/24. Do rozegrania zostały dwie kolejki. W tej przedostatniej poloniści po raz ostatni w tym sezonie zagrają na własnym boisku a ich rywalem będzie Sokół Kleczew. Obie ekipy w tym sezonie mierzyły się ze sobą dwa razy i dwukrotnie górą byli poloniści. Pojedynki obu ekip to już takie ligowe klasyki. Oba zespoły na trzecioligowym poziomie są nieprzerwanie od sezonu 2011/12. Wtedy to też spotkały się po raz pierwszy. Do tej pory w sumie w oficjalnych meczach czy to ligowych czy pucharowych na przestrzeni ostatnich dwunastu lat oba zespoły spotkały się ze sobą 26 razy.
-
Zespół juniorek rozegrał w weekend dwa spotkania, ale nie udało się w nich wywalczyć żadnego punktu. W lidze wojewódzkiej juniorek Polonistki przegrały 0:2 z prowadzącym w tabeli Sparks Poznań, natomiast w III lidze okręgowej C2 nasze piłkarki wsparte zawodnikami z Polonii 2010 II przegrały 1:4 z Przemysławem Poznań.
-
W sobotę kolejne wysokie zwycięstwo odniósł zespół młodzików młodszych Polonii (rocznik 2012). Tym razem Poloniści na boisku w Jarocinie wygrali aż 12:0 (2:0) z Jarotą Jarocin. Do przerwy gospodarze stawiali opór, ale druga połowa to prawdziwy festiwal strzelecki naszej drużyny. Na listę strzelców wpisało się aż sześciu zawodników Polonii.
-
Pierwsze w tej rundzie punkty straciła Polonia 2011, która po ciekawym meczu zremisowała 4:4 (3:3) z Lubońskim Klubem Sportowym. Mimo to nasz zespół zwiększył swoją przewagę nad wiceliderem, bo Warta Śrem przegrała z Pogonią Książ Wielkopolski. Dla Polonii po dwa gole zdobyli Jan Marciniak oraz Oskar Różewicz.
-
Polonia 2010 w niedzielę na Stadionie Średzkim przegrała 3:4 (1:1) z Górnikiem Konin w meczu ligi profesjonalnej C2. Nasz zespół dwukrotnie gonił wynik i przegrywał już nawet 1:3, ale w 73. minucie doprowadził do remisu. W 77. minucie goście zdobyli jednak decydującego gola i utrzymali prowadzenie do końcowego gwizdka. Poloniści tego dnia stwarzali dużą liczbę sytuacji bramkowych, ale byli bardzo nieskuteczni.