25.03.2013
Polonistki wróciły z obozuOd wtorku do niedzieli drużyna dziewczyn Polonii Środa Wielkopolska przebywała na obozie przygotowawczym do rundy wiosennej w której walczyć będzie o awans do II ligi.
Polonistki w Nowym Tomyślu przebywały sześć dni. Niestety z powodu nieprzychylnej aury i zasypanych śniegiem boisk nie udało się im rozegrać żadnego spotkania kontrolnego, choć w planach były dwa mecze.
Nasza drużyna za to intensywnie trenowała, spędzając dużo czasu przy piłce i rozgrywając wewnętrzne "gierki". Dziewczyny także ćwiczyły rozwiązania taktyczne, strzały na bramkę oraz dokładność podań. Oprócz zajęć czysto piłkarskich średzianki również poprawiały kondycję, dużo biegając po boisku lub lesie, a także spędzając czas na miejscowym basenie.
Jutro podopieczne Andrzeja Powstańskiego powrócą do treningów na własnych obiektach. Początek rozgrywek ligowych Polonia ma zaplanowany na 6 kwietnia, kiedy to zagra na wyjeździe z Gromem Wolsztyn.
Galerię zdjęć z obozu obejrzeć można tutaj.
Najnowsze aktualności
-
Kolejny świetny występ odnotowała w weekend Polonia 2012, która na wyjeździe wygrała 7:0 z Kanią Gostyń. Doskonałą skutecznością popisał się Jeremi Sójka, który bramkarza rywali pokonał aż cztery razy. Dorobek strzelecki średzkiej drużyny uzupełnili Bartłomiej Krajewski, Piotr Nowaczyk oraz Kacper Leciej. Polonia 2012 II również grała w weekend. Podopieczni Kornela Ladrowskiego i Patryka Słomczyńskiego przegrali 0:10 z Orlikiem Mosina.
-
Zespół juniorek w niedzielę udał się do Poznania, aby zmierzyć się z zespołem Sparks. Polonistki po dwóch golach Martyny Nowaczyk wygrały 2:0, stawiając kolejny krok w walce o awans do Centralnej Ligi Juniorek. Po czterech kolejkach Polonia prowadzi w tabeli z przewagą czterech punktów nad zespołem Sparks i sześciu nad Spartą Miejska Górka.
-
Tylko jeden punkt w starciu z Olimpią Koło wywalczyła Polonia 2011. Nasz zespół szybko objął prowadzenie po golu Kacpra Pautera, ale nie potrafił go utrzymać i w drugiej połowie to rywale byli górą. Dopiero w 79. minucie do remisu doprowadził Jan Marciniak, a chwilę później Poloniści mogli jeszcze wyrwać trzy punkty, ale po strzale naszego zawodnika piłka tylko trafiła w poprzeczkę.