02.04.2013
Poloniści wracają do treningówPo dwudniowej przerwie spowodowanej Świętami Wielkanocnymi piłkarze Polonii Środa Wielkopolska powrócą dziś do treningów.
Poloniści w ostatnią sobotę rozegrali już jedenasty mecz kontrolny w przerwie pomiędzy rundą jesienną, a wiosenną. Nasi zawodnicy na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Jarocinie zremisowali z walczącą o awans do drugiej ligi Ostrovią 1909 Ostrów Wielkopolski 1:1. Średzianie przez pierwsze półgodziny spotkania nie zagrali tak jak to sobie na pewno zakładali. Efektem tego była między innymi utracona bramka po trafieniu Bartosza Szepety. Później inicjatywę przejęli już jednak podopieczni Czesława Owczarka i nie oddali jej do końca meczu. Poloniści wyrównującego gola strzelili tuż przed końcem pierwszej połowy, a w drugiej mieli jeszcze kilka wyśmienitych okazji do zmiany wyniku jednak nie udało im się pokonać bramkarza Ostrovii. Cieszy na pewno skuteczność Michała Wawszczaka dla którego była to siódma bramka w spotkaniach kontrolnych i trzecia w kolejnym meczu.
Polonia tradycyjnie dziś swoje zajęcia odbędzie na boisku hokejowym, gdzie trenowała praktycznie cały okres przygotowawczy po zakończeniu zajęć na hali. Wyjątek stanowił tylko jeden tydzień, gdy poprawiła się pogoda i nasi zawodnicy mogli ćwiczyć na naturalnym boisku w pobliskich Zielnikach. Średzianie na zajęciach spotykać będą codziennie do czwartku. W piątek piłkarze będą mięli wolne. Dziś z drużyną powinien trenować już Robert Reszka, który miał tygodniową przerwę spowodowaną kontuzją.
W najbliższy weekend zespół prowadzony przez trenera Czesława Owczarka zaplanowany ma mecz ligowy z Fogo Luboń. Rozegranie tego spotkania stoi jednak pod dużym znakiem zapytania. Przez okres świąteczny w Środzie padał śnieg, który ponownie zwiększył grubość pokrywy śnieżnej. Sytuacji nie ułatwia temperatura, która mimo że w dzień wynosi kilka stopni poniżej zera, to w nocy jest ujemna. Dodatkowo na najbliższe dni zapowiadane są kolejne opady. Nie wiadomo więc czy uda się doprowadzić płytę stadionu w Środzie do takiego stanu, który umożliwiłby rozegranie meczu. Decyzję o tym czy odbędzie się spotkanie poznamy prawdopodobnie w środę.
Najnowsze aktualności
-
Stosunkowo mało czasu na świętowanie mają piłkarze Polonii Środa po wtorkowym zwycięstwie w Wielkopolskim Pucharze Polski. Bo już w piątek 10 czerwca nasz zespół czeka kolejne spotkanie. Tym razem będzie to mecz trzeciej ligi w którym poloniści zmierzą się z GKS Przodkowo a mecz odbędzie się na boisku rywali.
-
W sobotę zespół skrzatów Polonii Środa Wlkp. 2015 brał udział w turniejowym graniu organizowanym przez Akademię Piłkarską RedBox na stadionie przy ul. Promienistej w Poznaniu. Gry sprawiły wszystkim wiele radości. Nasza drużyna mierzyła się z takimi zespołami jak Warta Poznań, PKS Racot, Lipno Stęszew, UKS Talent, czy Red Box Akademia Piłkarska.
-
Zespół żaków starszych rywalizował w weekend w międzynarodowym turnieju Steel Cup 2022 w Zakopanym. Wśród 36 bardzo silnych drużyn Poloniści zajęli dobre 19. miejsce. Nasi zawodnicy mieli okazję rywalizować z takimi markami jak NK Lokomotiva Zagrzeb, Stoke City FC, Barça Academy Warszawa, FK AS Trenčín, Jagiellonia Białystok czy Stal Rzeszów. Drugi zespół wziął udział w ligowym turnieju rozgrywanym w Kórniku.
-
Pierwsza drużyna młodzików młodszych pokonała na swoim boisku 3:2, choć już po kilku minutach przegrywała 0:2. Bramki dla podopiecznych Kamila Kudły strzelili Marcel Kaleta - dwie oraz Amelia Guzenda. Druga drużyna wygrała w meczu na szczycie z Mieszkiem II Gniezno 5:2 (3:1), a bramki strzelali Cezary Bartkowiak, Alicja Bolewicz, Antoni Zając, Adam Kłopocki oraz Dawid Buczma. Trzecia grupa przegrała 1:5 (0:1), a jedyną bramkę strzelił Nikodem Odwrot.
-
W meczu 11. kolejki I ligi okręgowej młodzików starszych zespół Polonii Środa Wielkopolska wygrał 2:0 (2:0) na wyjeździe z Wartą Śrem po golach Antoniego Staszaka oraz Stanisława Jaskólskiego. Drugi zespół w Topoli okazał się lepszy od LPFA Poznań/Krzykosy, wygrywając 7:1 (4:1). Bramki strzelali Krzysztof Maciejewski - dwie, Jakub Smolarz, Jakub Stachowiak i Jakub Sawuć, a dwukrotnie rywale trafiali do własnej bramki.