19.09.2015
Polonia z trzema punktamiW meczu 7 kolejki III ligi Polonia Środa mierzyła się na własnym boisku z Centrą Ostrów. Poloniści do spotkania z Centrą przystąpili z wielką ochotą podtrzymania zwycięskiej passy na własnym boisku.
Już w 4 minucie z własnej połowy piłkę w pole karne rywali dośrodkowywał Paweł Przybyłek, jednak strzał głową Krystiana Pawlaka był niecelny. W 6 minucie spotkania kibice s Środzie Wlkp. obejrzeli coś co nie zdarza się często na piłkarskich boiskach. Szarżującego w polu karnym napastnika rywali nieprzepisowo powstrzymuje Radosław Barabasz i sędzia dyktuje rzut karny dla rywali. do piłki podszedł Tomasz Adamiak ale jego uderzenie pewnie broni Adrian Lis. Jednak do odbitej przez naszego bramkarza piłki dopada jeden z rywali który ponownie jest faulowany przez Radosława Barabasza i sędzia ponownie dyktuje rzut karny. Drugi dla zespołu Centry w przeciągu minuty. Do piłki i tym razem podchodzi Tomasz Adamiak ale tym razem trafia w słupek. Centra nie wykorzystuje więc dwóch rzutów karnych a poloniści mogą mówić o dużym szczęściu. W 20 minucie z rzutu wolnego z boku boiska pikę w pole karne zagrywał Łukasz Przybyłek a obrońca zespołu gości Tobiasz Kupczyk naciskany przez Igora Jurgę pakuje piłkę do własnej bramki i Polonia obejmuje prowadzenie. Jeszcze przed przerwą po dośrodkowaniu Aleksandra Giczeli głową na bramkę rywali uderzał Krystian Pawlak ale i tym razem był to strzał niecelny. Ostatecznie do przerwy nasz zespół prowadził 1:0.
Po zmianie stron Polonia osiągnęła optyczną przewagę. Nasz zespół stwarzał sobie więcej groźnych sytuacji. W 65 minucie po podaniu Krystiana Pawlaka swoją pierwszą bramkę w barwach Polonii zdobywa Piotr Fontowicz i mamy już dwubramkowe prowadzenie. Dwie minuty później losy spotkania mógł przesądzić Krystian Pawlak ale w doskonałej sytuacji trafił w bramkarza Centry. Dziewięć minut później błąd w środkowej strefie boiska naszego zespołu kończy się strzałem sprzed pola karnego Szymona Kucharskiego który kompletnie zaskoczył Adriana Lisa i Centra zdobywa kontaktową bramkę. Tym samym kibice do samego końca musieli drżeć o końcowy wynik. Na szczęście akcje Centry kończyły się na średzkiej defensywie. W doliczonym czasie gry wynik spotkania na 3:1 dla Polonii mógł ustalić Adrian Olczyk ale jego uderzenie z pierwszej piłki w doskonałej sytuacji poszybowało obo spojenia słupka z poprzeczką.
Ostatecznie Polonia pokonała Centrę 2:1 (1:0) i zachowała status zespołu niepokonanego na własnym obiekcie w tym sezonie.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Lis – Rychlik (23` Giczela), Barabasz, Borucki (84` Pluciński), Przybyłek P., Buczma, Jurga, Przybyłek Ł., Fontowicz (70` Olczyk A.), Pawlak, Bartoszak (72` Lisek).
Centra wystąpiła w składzie: Filipiak (30` Grondowy) – Sikora, Zając, Wandzel, Adamiak, Jasiński, Strączkowski, Kupczyk (90` Dolny), Kucharski, Rodin, Ciupka (68` Kuczyński).
Najnowsze aktualności
-
30.10.2009
Bolesław Spochacz razem ze średzką Polonią !
Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Bolesław Spochacz to kolejna firma, która postanowiła wspierać średzką piłkę.
-
28.10.2009
Historia średzkiej piłki cz. 2- lata 30- te
Przed tygodniem przedstawiliśmy Wam początki naszej Polonii sięgające 1919 roku. Ukazaliśmy pierwsze sukcesy piłkarzy, a także tworzenie się struktury organizacyjnej w latach 20-tych. W dzisiejszej części przedstawimy rywalizację największych średzkich drużyn i sukcesy średzkiej piłki w latach 30- tych.
-
31.10.2009
Walka o utrzymanie się w czołówce
Ostatnia ligowa kolejka bardzo wyrównała różnicę punktową dzielącą drużyny z czołówki tabeli. Przegrane Polonii w Luboniu, a także Leśnika w Komornikach spowodowały, że Nordenia awansowała na drugie miejsce, a pierwszą trójkę dzieli tylko jeden punkt.
-
25.10.2009
Trampkarze I wygrywają na zakończenie
Na swój ostatni mecz ligowy w tym roku Trampkarze I udali się do Gniezna. Pierwsze spotkanie między tymi drużynami zakończyło się pewnym zwycięstwem naszej drużyny 6:1, dlatego też nasi chłopcy jechali tam po pewne wydawałoby się 3 punkty.
-
26.10.2009
Podsumowanie XII kolejki
Ostatni weekend nie był najlepszy w wykonaniu naszej pierwszej drużyny. Mimo, że chłopacy nie zagrali najgorszego meczu musieli uznać wyższość Lubońskiego FC. Niestety proste i niewymuszone błędy w grze obronnej spowodowały, że poloniści wrócili do Środy bez punktów.