05.06.2011
Polonia wygrywa w PniewachW sobotnim meczu wyjazdowym Polonia Środa pokonała Sokół Pniewy 4-2 (2-0). Bramki dla naszej drużyny zdobyli: Kamil Krajewski – 2, Krzysztof Błędkowski oraz Kamil Kołecki (samobójcza).
Polonia wystąpiła w składzie: Lis - Siwek, Przybyłek P., Ratajczak, Lisek, Loba, Przybyłek Ł. (83' Bekas M.), Bekas T., Duchała (32' Michałowski), Krajewski, Błędkowski
W 78. minucie Piotr Loba został ukarany czerwoną kartką.
Mecz rozpoczął sie od bardzo miłego gestu gospodarzy, którzy wreczyli kapitanowi Polonii Łukaszowi Ratajczakowi puchar oraz proporczyk z okazji awansu Polonii Środa do III ligi.
Spotkanie dobrze rozpoczął zespół Polonii osiągając widoczną przewagę, którą udokumentował już w 3. minucie zdobywając pierwszą bramkę. Strzał z ponad 25. metrów obronił bramkarz gospodarzy, ale przy dobitce z głowy Kamila Krajewskiego był już bezradny. Po tym golu nadal przewagę mieli nasi zawodnicy.
W kolejnych minutach Łukasz Przybyłek i dwukrotnie Tomasz Bekas próbowali pokonać miejscowego golkipera, ale ich strzały były albo niecelne, albo za słabe.
W 12. minucie Marcin Duchała mógł zdobyć drugą bramkę dla średzian, ale po wrzutce Pawła Przybyłka minimalnie minął się z piłką.
Chwilę później dobrą interwencją w obronie popisał się Dawid Lisek wybierając napastnikowi Sokoła piłkę spod nóg. W 16. minucie bliski oddania strzału na bramkę był Krzysztof Błędkowski, ale został uprzedzony przez zawodnika z Pniew. Jednak dwie minuty później było już 2-0 dla Polonii. Piłka dośrodkowana w kierunku Marcina Duchały spadła prosto na głowę Kamila Kołeckiego, który przelobował swoje bramkarza.
Po tej bramce do ataków zerwali się Sokoliści, którzy dopiero w 30. minucie oddali pierwszy celny strzał na bramkę. Jednak ich ataki nie stwarzały poważnego zagrożenia.
W 32. minucie boisko opuścić musiał Marcin Duchała, nabawiając się urazu podczas jeden z akcji. Na jego miejscu pojawił się Marcin Michałowski.
Po chwili Polonia strzeliła trzecią bramkę, której zdobywcą był Kamil Krajewski. Niestety sędzia główny odgwizdał pozycję spaloną.
W 40. minucie bliscy szczęścia byli gospodarze. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i strzale głową piłka o minimetry minęła słupek bramki strzeżonej przez Adriana Lisa. Mimo że miejscowi chcieli zdobyć kontaktowego gola jeszcze przed przerwą to nie udało im się to i do szatni w lepszych nastrojach schodzili nasi zawodnicy.
Po przerwie przewagę osiągnęli piłkarze Sokoła Pniewy, którzy coraz bardziej zaczęli zagrażać bramce Polonii. W 52. minucie piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką, a pięć minut później gospodarze strzelili swojego pierwszego gola. Przy biernej postawie średzian w polu karnym i odrobinie szczęścia w dobrej sytuacji znalazł się Artur Pawlaczyk, który jej nie zmarnował i mocnym strzałem pod porzeczkę pokonał Adriana Lisa.
Mimo że dalej przewagę mieli miejscowi to Poloniści zdobyli bramkę. Po rzucie wolnym z 17. metrów obrońcy będący w murze zaspali co wykorzystał Tomasz Bekas płasko podając do Kamila Krajewskiego, który nie miał już problemów ze zdobyciem swojej drugiej, a dla Polonii trzeciej bramki.
Po stu dwudziestu sekundach bardzo bliski szczęścia był Marcin Michałowski, który minął bramkarza i strzelił do pustej bramki, jednak piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców.
Jednak co się odwlecze to nie uciecze i po kolejnych dwóch minutach było już 1-4. Krzysztof Błędkowski otrzymał podanie od Piotra Loby i z 5. metrów pewnie pokonał bramkarza Sokoła.
W kolejnych dziesięciu minutach dwie dobre sytuacje miał Marcin Michałowski oraz jedną Krzysztof Błędkowski, który przestrzelił nad poprzeczką z 4 metrów. Od 78. minuty Polonia musiała sobie radzić w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartką ukarany został Piotr Loba.
Mimo gry w osłabieniu średzianie stwarzali sobie kolejne sytuacje bramkowe, mi. Kamil Krajewski znalazł się w sytuacji sam na sam, ale naciskany przez obrońców strzelił obok bramki.
W 83. minucie doszło do niecodziennej sytuacji. Na boisku pojawił się trener Mariusz Bekas, który zmienił Łukasza Przybyłka.
W końcówce meczu Sokół stworzył sobie dwie sytuacje do zdobycie gola, z których jedną wykorzystał. Najpierw bardzo dobrze zachował się Adrian Lis broniąc uderzenie w 7 metra. Niestety chwilę później długie podanie do napastnika przy nieporozumieniu naszego bramkarza z obrońcą skończyło się utratą bramki.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Polonia przywiozła do Środy kolejny komplet punktów.
Polonia całkowicie zasłużenie odniosła zwycięstwo, będąc zespołem lepszym. Średzianie są już od tygodnia pewni awansu do III ligi grali bez presji, na luzie. Nasza drużyna strzeliła cztery bramki i do osiągnięcia granicy stu goli brakują już jej tylko trzy trafienia.
Do rozegrania pozostał już tylko jeden mecz. W najbliższa sobotę o godzinie 16:00 na stadionie w Środzie Polonia podejmie Zjednoczonych Trzemeszno. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy!
Najnowsze aktualności
-
Niesamowitych emocji dostarczyło starcie Polonii III Środa (rocznik 2010) z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy. Nasz zespół, który prowadzi w ligowej tabeli, do przerwy przegrywał 0:1, a w 58. minucie było już nawet 0:2 dla gości. Ostatni kwadrans był jednak piorunujący w wykonaniu Polonistów, który między 65. a 75. minutą cztery razy pokonali bramkarza gości i wydarli trzy punkty. Bramkę kontaktową strzelił Michał Cwojdzinski, dwoma trafieniami na prowadzenie zespół wyprowadził Marcel Kaleta, a wynik ustalił Bartosz Kurkowiak.
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.
-
Polonia 2008 w sobotę podejmowała na własnym boisku Noteć Czarnków, która mocno przeciwstawiła się naszemu zespołowi. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w 56. minucie Polonistów na prowadzenie wyprowadził Antoni Storozum. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Środzie Wielkopolskiej to w 89. minucie goście wykorzystali błąd średzkiej defensywy i strzelili bramkę wyrównującą. Następnego dnia drugi zespół rocznika 2008/2009 rywalizował z Wełnianką Kiszkowo, która dotąd nie zdobyła punktów. Mecz był jednostronny i Polonia wygrała aż 14:1 (7:0), a najskuteczniejszym zawodnikiem średzkiej drużyny był zdobywca czterech bramek - Filip Stasiak.
-
Małymi krokami rozgrywki młodzieżowe w rundzie jesiennej zmierzają ku końcowi. W miniony weekend nasze zespoły rozegrały trzynaście meczów i odniosły w nich sześć zwycięstw, a dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów. W piątek Polonia 2010 wygrała aż 9:0 z Górnikiem Konin. Polonia 2008 w domowym meczu niespodziewanie zremisowała z Notecią Czarnków i straciła prowadzenie w tabeli na rzecz KKS-u 1925 Kalisz, z którym zmierzy się już w nadchodzący weekend w bezpośrednim starciu. Komplet punktów wywalczyły jeszcze roczniki 2008 II, 2009, 2010 II, 2010 III oraz 2012, a podziałem punktów zakończył się wyjazdowy mecz juniorek ze Spartą Miejska Górka.
-
W sobotę 19 października zespół młodziczek rozgrał ostatni jesienny turniej w ramach rozgrywek Wielkopolskiego ZPN. Młode Polonistki były jego gospodarzem, a zawody zostały rozegrane na płycie głównej Stadionu Średzkiego. Budujący się zespół zebrał w tej rundzie bardzo cenne doświadczenie, które w kolejnych grach z pewnością zaprocentuje.