OFICJALNY SERWIS KLUBU YOUTUBEINSTAGRAMTWITTERFACEBOOK

27.07.2011

Polonia wygrała z Cuiavią

W dzisiejszym meczu towarzyskim Polonia Środa pokonała w Kruszwicy Cuiavię Inowrocław 3-2. Bramki dla Polonistów strzelili: Marcin Duchała, Krzysztof Błędkowski i Tomasz Bekas.

Polonia: Janicki (46' Reszka) - Siwek (69' Ł. Przybyłek), Gendek, Okninski (46' Stańczyk), Lisek, Bekas, P. Przybyłek (46' Maleszka), Krajewski (28' Loba), Duchała (77' Pawlak), Błędkowski, Pawlak (57' Pluciński)

Początek spotkania to gra obu drużyn głownie w środku pola. Jako pierwsi zaatakowali średzianie oddając w siódmej minucie strzał. Paweł Przybyłek podał piłkę do Krzysztofa Błędkowskiego który z 18 metrów uderzył obok słupka bramki Cuiavii. Rywale odpowiedzieli dziesięć minut później także niecelnym strzałem ale z rzutu wolnego.

W 20. minucie dość przypadkowo padła pierwsza bramka dla Polonii. Piłkę z boku pola karnego dośrodkował Krzysztof Błędkowski, a Marcin Duchała po błędzie bramkarza głową wyprowadził średzian na prowadzenie.

Piłkarze z Inowrocławia mogli wyrównać już dwie minuty później. Jeden z napastników znalazł się wprost przed Sławomirem Janickim, minął go i strzelił do pustej bramki Polonii. Na szczęście do piłki zdążył dobiec Michał Okninski i wybił ją na aut.

Po chwili w dogodnej sytuacji strzeleckiej znalazł się Paweł Przybyłek, ale po podaniu Tomasza Bekasa uderzył fatalnie.

W 27. minucie rywale ponownie zagrozili bramce średzian, ale tym razem górą był Sławomir Janicki który wybronił strzał głową z 5 metrów.

Jednak sześćdziesiąt sekund później był już bezradny. Po rzucie rożnym nasi obrońcy nie upilnowali Marcina Dunisławskiego, który głową skierował piłkę do bramki Polonii.

W tym samym momencie trener Mariusz Bekas przeprowadził pierwszą zmianę. Za Kamila Krajewskiego na boisko wprowadził Piotra Lobę.

Z upływem czasu coraz częściej atakować zaczęli inowrocławianie, którzy w 39. minucie wyszli na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z okolic 30. metra znów zaspali nasi obrońcy, a osamotniony Arkadiusz Woźniak nie miał najmniejszych problemów ze zdobyciem drugiego gola dla swojej drużyny.

Końcówka pierwszej części gry należała do Polonistów, którzy stworzyli sobie trzy dogodne sytuacje bramkowe. Najpierw po złym przyjęciu piłki Marcin Duchała strzałem z pola karnego trafił tylko w boczną siatkę, następnie uderzenie z rzutu wolnego Tomasza Bekasa i dobitkę Marcina Siwka obronił bramkarz, a na koniec zbyt lekko uderzał ponownie Tomasz Bekasa by pokonać golkipera Cuiavii.

W przerwie w drużynie Polonii nastąpiły trzy zmiany. W bramce debiutującego dziś Sławomira Janickiego zastąpił Robert Reszka, na obronie za Pawła Przybyłka wszedł Piotr Maleszka, a za Michała Okninskiego wszedł napastnik Michał Stańczyk. Już pięć minut po wznowieniu gry Krystian Pawlak mógł zdobyć wyrównującą bramkę ale po podaniu Marcina Duchały nie trafił czysto w piłkę.

Po chwili w samo okienko bramki Cuiavii uderzył z rzutu wolnego Michał Stańczyk, ale bramkarz wypiąstkował piłkę na róg.

W 55. minucie pięknym strzałem z 20. metrów popisał się Marcin Duchała. Niestety minimalnie przestrzelił.

Dwie minuty później Krystiana Pawlaka trener Mariusz Bekas zastąpił Mateuszem Plucińskim.

W kolejnych minutach dwa razy groźnie zaatakowali nasi rywale, jednak za pierwszym razem uderzyli nad poprzeczką, a za drugim strzał zablokował Tomasz Bekas.

Z upływem czasu trener średzian dokonał kolejnych dwóch zmian. Najpierw Marcina Siwka zastąpił Łukaszem Przybyłkiem, a później za Marcina Duchałę ponownie wprowadził Krystiana Pawlaka.

W międzyczasie Michał Stańczyk zdobył bramkę dla Polonii, ale sędzia liniowy zasygnalizował pozycję spaloną i gol nie został uznany.

Siedem minut przed końcem nasi piłkarze zdobyli wyrównującą bramkę. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska Krzysztof Błędkowski strzałem głową w dalszy róg bramki Cuiavii pokonał golkipera rywali.

Trzy minuty później mogło już być 2-3 dla Polonii ale bramkarz z Inowrocławia intuicyjnie wybronił uderzenie Błędkowskiego z 5. metrów.

Jednak co się odwlecze to nie uciecze i po minucie Poloniści wyszli już na prowadzenie. Tomasz Bekas fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego wykonywanego w okolicach 30 metra pokonał bramkarza „miejscowych”.

Jeszcze przed końcem Mateusz Pluciński mógł podwyższyć wynik na 2:4 ale w sytuacji sam na sam trafił prosto w golkipera.

Mecz był rozgrywany przy nieprzerwanie padającym deszczu, który utrudniał rozgrywanie piłki obu drożynom. Średzianie po raz pierwszy w trakcie przerwy letniej mogli skonfrontować swoje siły z trzecioligowym zespołem i wyszli z tej potyczki zwycięsko.

Przed naszym zespołem jeszcze jedna gra kontrola, która odbędzie się już w niedzielę we Wronkach. Na miejscowym Stadionie Leśnym Polonia zagra z dziesiątym zespołem cypryjskiej ekstraklasy Alki Larnaka. Wszystkich kibiców już teraz zapraszamy do wyjazdu.

Najnowsze aktualności

SPONSORZY

SPONSOR GŁÓWNY
PAKIET ZŁOTY
PAKIET SREBRNY
BRĄZOWY PARTNERZY
SPONSORZY KOBIET
Serwis polonia-sroda.pl wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij . Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki.