11.04.2021
Polonia wraca na zwycięską ścieżkęW drugim spotkaniu grupy mistrzowskiej piłkarze Polonii Środa zmierzyli się w Gdyni z tamtejszym zespołem Bałtyku. Po ostatnich niepowodzeniach trener Krzysztof Kapuściński nieco zmienił ustawienie swojego zespołu a także wprowadził kilka korekt personalnych. Były one spowodowane przede wszystkim urazami i absencjami za żółte i czerwone kartki kilku zawodników.
Od samego początku spotkanie było bardzo wyrównane a swoje okazje bramkowe miały obydwa zespoły. Po stronie Polonii swoich sił próbowali Bartosz Bartkowiak, Krzysztof Biegański i Paweł Mandrysz ale za każdym razem czujna była defensywa rywali. Jednak nasz zespół najbliżej objęcia prowadzenia był w samej końcówce pierwszej połowy gdy na bramkę uderzał Krystian Pawlak ale czujnie w bramce zachował się bramkarz rywali. Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron Polonia Środa rzuciła się do ataku. W 55 minucie Krystian Pawlak wywalczył piłkę przed polem karnym rywali po czym wyłożył ją Bartoszowi Bartkowiakowi a ten ładnym strzałem z 16 metrów umieścił futbolówkę w bramce rywali. Od tego momentu rywale zagrali odważniej chcąc doprowadzić do wyrównania a Polonia nastawiła się na kontrataki. Po jednym z nich bliski szczęścia na podwyższenie prowadzenia naszego zespołu Krystian Pawlak ale tym razem na wysokości zadania stanął bramkarz rywali. Końcówka spotkania była bardzo nerwowa. Bałtyk do samego końca próbował doprowadzić do wyrównania ale nasz zespół skutecznie się bronił i dowiózł cenne zwycięstwo do samego końca.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Janczar – Kozłowski, Wujec, Borucki, Biegański (77` Słabikowski), Mandrysz (70` Ceglewski), Bartkowiak (89` Janoś), Nowak (46` Buczma), Zgarda, Brychlik, Pawlak (63` Sobkowiak).
Bałtyk Gdynia wystąpił w składzie: Bartkowiak – Garbacik, Lengiewicz, Gułajski, Marczak, Gołuński, Wołowski, Goerke, Liberacki, Poręba, Nowicki.
Żółte kartki: Wołowski, Gułajski, Jankowski, Demianchuk, Liberacki, Lengiewicz – Brychlik, Zgarda, Borucki.
Bramki: Bartkowiak (50`)
Najnowsze aktualności
-
- Fajny sprawdzian, tak w środku tygodnia. Akurat udało się wostatniej chwili taki sparing załatwić z czwartoligowym zespołem z Ostrowa. My dzisiaj zagraliśmy dwoma pełnymi składami, nawet w tym drugim wyjściu były dwie zmiany. Pożyteczny sprawdzian przynajmniej wydać tych chłopców. Teraz można ich dokłdnie ocenić na co ich stać czy oni rzeczywiście będą w tym momencie mogli rywalizować w trzeciej lidze - mówił bezpośrednio po zakończeniu meczu towarzyskie z Centrą Ostrów szkoleniowiec Polonii Marian Kurowski.
-
- Polonia Środa wystawiła praktycznie dwa składy. Ja mam zespół troszeczkę w przebudowie, gdyż kilku zawodników z poprzedniego sezonu odeszło. Myślę że stanowiliśmy jakiś opór dla przeciwnika. Nie zagraliśmy najgorzej, zwłaszcza w pierwszej połowie, chociaz Środa w tej fazie meczu była lepsza, lepiej operowała piłką nam tego brakowało, mimo to udało nam się zremisować do przerwy. Po przerwie niektórzy zawodnicy w mojej drużynie stracili siły i nie potrafiliśmy już tak skutecznie zagrozić, chociażby jak w pierwszej połowie ze stałego fragmentu gry - powiedział bezpośrednio po meczu trener Centry Ostrów Marek Wojtasiak.