09.05.2012
Polonia Środa - GKS Dopiewo, niedziela - 15:00Przedostatni mecz na własnym boisku w tym sezonie rozegrają w najbliższą niedzielę piłkarze Polonii Środa Wielkopolska, którzy zmierzą się z GKS-em Dopiewo.
GKS zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli z 36. punktami na koncie. Podopieczni Marka Pawłowskiego wygrali w tym sezonie dziewięć spotkań, tyle samo zremisowali i osiem przegrali. Zespół z Dopiewa strzelił w 26. meczach 41. goli i stracił 30.
GKS Dopiewo w ostatnim czasie zanotował serię pięciu spotkań bez zwycięstwa, którą przerwał w mienioną sobotę pokonując Piasta Kobylin 3:1. Nasi rywale w tym czasie zremisowali z Sokołem Kleczew 2:2, Spartą Brodnica 0:0, Notecinką Pakość 1:1 i Polonią 1912 Leszno 1:1 oraz ulegli Unii Swarzędz 0:1. W meczach wiosennych GKS pokonał jeszcze Unię Janikowo 2:0 oraz Victorię Koronowo 7:0.
Najlepszymi strzelcami naszych przeciwników są Jakub Budzyń oraz Łukasz Szczudeł, którzy zdobyli po sześć goli. Pięć trafień zanotował Piotr Kurminowski, a cztery Tobiasz Jarentowski.
W kadrze GKS-u znajdują się Jakub Jarnuszkiewicz i Mikołaj Lasek którzy kiedyś za czasów trenera Ryszarda Rybaka reprezentowali barwy Polonii przed jego przejściem do Dopiewa.
W rundzie jesiennej podczas bezpośredniego meczu Polonii z GKS-em lepsi okazali się średzianie, którzy dzięki bramce Krzysztofa Błędkowskiego w pierwszej połowie spotkania wygrali 1:0. Wynik mógł być bardziej korzystny dla naszych piłkarzy, gdyby Łukasz Przybyłek wykorzystał rzut karny. Warto dodać że mecz ten był pierwszym w tym sezonie prowadzonym pod wodzą Jacka Nowaczyka.
Zespół z Dopiewa cały czas walczy o utrzymanie w trzeciej lidze i jak na razie ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Zawodnicy Marka Pawłowskiego mają jeszcze przed sobą spotkania z Lechem Rypin oraz Lubuszaninem Trzcianką, a więc z wymagającymi rywalami, także na pewno będą chcieli wywieźć z Środy zwycięstwo.
Poloniści do tego meczu przystąpią już w nieco silniejszym składzie niż podczas spotkania z Lubuszaninem Trzcianka. Do gry powrócą Michał Okninski, Maciej Gendek i Krystian Pawlak, a także Paweł Przybyłek który wystąpił już podczas wspomnianego meczu z Lubuszaninem. Być może zagrać będzie mógł również Maciej Kononowicz. W porównaniu z ostatnim spotkaniem na pewno zabraknie Piotra Leporowskiego, który uszkodził więzadła barkowo-obojczykowe.
Początek meczu zaplanowano na godzinę 15:00.
Zapraszamy!
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.
-
Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, który z dużą przewagą prowadzi w ligowej tabeli. Rozegrany na sztucznej trawie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Poloniści zapewnili sobie co najmniej trzecie miejsce w lidze profesjonalnej, a do rozegrania pozostały im dwa mecze - z Mieszkiem Gniezno oraz UKS AP Reissa Kępno.
-
W miniony weekend zespoły akademii potwierdziły świetną formę. Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, a Polonia 2011 i Polonia 2012 wygrały kolejne swoje mecze. Bardzo ciekawe były też mecze Polonii 2008, która przegrała po golu w doliczonym czasie gry, a także Polonii 2010, której nie udało się obronić trzybramkowego prowadzenia.
-
W ostatnim meczu ligowym sezonu 2023/24 piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku Czwórkę Radom. Oba zespoły bezpieczne swojej ligowej pozycji i ligowego bytu na kolejny sezon mogły do tego meczu przystąpić na tak zwanym luzie. To dało też szkoleniowcom obu ekip większe możliwości w doborze wyjściowej jedenastki i dania szansy tym zawodniczkom które do tej pory grały w meczach ligowych mniej.