25.10.2014
Polonia rozbiła SpartęW meczu 13 kolejki III ligi Polonia podejmowała na własnym boisku drużynę Sparty Brodnica. Trener Mariusz Bekas przed meczem miał spory problem z zestawieniem składu na ten mecz. Kontuzjowani cały czas są Dawid Lisek, Łukasz Przybyłek, Damian Buczma, Szymon Grzelak i Krystian Pawlak. Za kartki musieli pauzować Paweł Przybyłek i Przemysław Warot, a w ostatniej chwili z powodu choroby wypadł Krzysztof Bartoszak. Szkoleniowiec naszego zespołu po raz kolejny w związku z tym zaskoczył składem. W obronie zagrał Radosław Barabasz. U jego boku wystąpił debiutant 17 letni Jan Filipiak, a po bokach zagrali zbierający świetnie recenzje za mecz w Jarocinie Mateusz Pluciński i Adrian Błaszak. Do zmiany doszło także w ataku gdzie miejsce Krzysztofa Bartoszaka zajął Dominik Mucha.
Początek spotkania to przewaga gości którzy starali się już na początku gry narzucić swój styl i zdobyć bramkę. W 6 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego w poprzeczkę po strzale głową uderza Piotr Lamka. W 17 minucie Adriana Lisa próbował zaskoczyć Krzysztof Kretkowski ale jego uderzenie sprzed pola karnego jest niecelne. W 24 minucie swego szczęścia w polu karnym rywali próbował Adriana Olczyk ale jego strzał trafił w nogi Igora Jurgi i wyszedł na aut bramkowy. Trzy minuty później w doskonałej sytuacji fatalnie przestrzelił Krzysztof Kretkowski który będąc na 5 metrze przed naszą bramką posłał piłkę kilka metrów nad poprzeczką. W 32 minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał Michał Chmielecki. Piłka trafiła do Radosława Barabasza który strzałem przewrotką pokonał bramkarza rywali. Piłka po drodze musnęła jeszcze jednego z zawodników Sparty co mogło dodatkowo zmylić bramkarza gości. Jeszcze przed przerwą bramkarza gości próbował pokonać Jakub Solarek ale jego uderzenie pewnie obronił bramkarz Sparty. Do szatni piłkarze Polonii schodzili więc z jedno bramkowym prowadzeniem.
Po zmianie stron to Polonia była zespołem skuteczniejszym. W 57 minucie z boku boiska dośrodkowywał Michał Stańczyk. Piłka spadła wprost pod nogi Jakuba Solarka który bez większych problemów pokonał bramkarza rywali. Sparta nie zdążyła ochłonąć po stracie drugiej bramki a już przegrywała 3:0. Po rzucie rożnym dla naszego zespołu i zamieszaniu w polu karnym rywali największym sprytem wykazał się Jakub Solarek który po raz drugi skierował piłkę do bramki. Była to dopiero 62 minuta, a Polonia prowadziła już 3:0. W 69 minucie po dośrodkowaniu Jakuba Solarka piłkę na rzut rożny wybijają obrońcy Sparty. Z narożnika pola karnego dośrodkowywał Michał Chmielecki. Precyzyjnie dograna piłka spadła wprost na głowę Radosława Barabasza który pewnym strzałem skierował ją do bramki. W 75 i 76 minucie dwukrotnie z boku boiska dośrodkowywał Jakub Solarek. Za każdym razem na bramkę rywali uderzał Michał Stańczyk i za każdym razem górą był bramkarz Sparty. Na cztery minuty przed końcem spotkania bliski zdobycia honorowej bramki dla Sparty był jej najlepszy strzelec Krzysztof Kretkowski ale jego uderzenie głową przeleciało nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Adriana Lisa. W doliczonym czasie gry przed szansą na zdobycie pierwszej bramki w seniorskiej piłce stanął Michał Górzyński jednak jego uderzenie poszybowało nad bramką. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Ostatecznie Polonia pokonała Spartę Brodnica aż 4:0 (1:0).
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Lis – Barabasz, Błaszak, Chmielecki (89` Leporowski), Filipiak, Jurga, Mucha (83` Falgier), Olczyk A. (77` Górzyński), Pluciński, Solarek, Stańczyk (87` Olczyk K.).
Sparta wystąpiła w składzie: Wojtkiewicz – Modracki, Bieńkowski, Lamka, Janczak (85` Kaźmierczyk), Wiśniewski (46` Stański), Katerla (77` Zalewski), Szymański (64` Pyrlewski), Mitura, Gorczyczewski, Kretkowski
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.
-
Polonia 2008 w sobotę podejmowała na własnym boisku Noteć Czarnków, która mocno przeciwstawiła się naszemu zespołowi. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w 56. minucie Polonistów na prowadzenie wyprowadził Antoni Storozum. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Środzie Wielkopolskiej to w 89. minucie goście wykorzystali błąd średzkiej defensywy i strzelili bramkę wyrównującą. Następnego dnia drugi zespół rocznika 2008/2009 rywalizował z Wełnianką Kiszkowo, która dotąd nie zdobyła punktów. Mecz był jednostronny i Polonia wygrała aż 14:1 (7:0), a najskuteczniejszym zawodnikiem średzkiej drużyny był zdobywca czterech bramek - Filip Stasiak.
-
Małymi krokami rozgrywki młodzieżowe w rundzie jesiennej zmierzają ku końcowi. W miniony weekend nasze zespoły rozegrały trzynaście meczów i odniosły w nich sześć zwycięstw, a dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów. W piątek Polonia 2010 wygrała aż 9:0 z Górnikiem Konin. Polonia 2008 w domowym meczu niespodziewanie zremisowała z Notecią Czarnków i straciła prowadzenie w tabeli na rzecz KKS-u 1925 Kalisz, z którym zmierzy się już w nadchodzący weekend w bezpośrednim starciu. Komplet punktów wywalczyły jeszcze roczniki 2008 II, 2009, 2010 II, 2010 III oraz 2012, a podziałem punktów zakończył się wyjazdowy mecz juniorek ze Spartą Miejska Górka.
-
W sobotę 19 października zespół młodziczek rozgrał ostatni jesienny turniej w ramach rozgrywek Wielkopolskiego ZPN. Młode Polonistki były jego gospodarzem, a zawody zostały rozegrane na płycie głównej Stadionu Średzkiego. Budujący się zespół zebrał w tej rundzie bardzo cenne doświadczenie, które w kolejnych grach z pewnością zaprocentuje.