25.05.2013
Polonia po raz trzeci lepsza od UniiW meczu 27. kolejki trzeciej ligi grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej piłkarze Polonii Środa Wielkopolska pokonali na własnym boisku Unią Swarzędz 2:0. Wynik spotkanie mógłbyć zdecydowanie wyższy, ale w średzkim zespole zawiodła nieco skuteczność.
Już w trzeciej minucie poloniści objęli prowadzenie. Piłkę z boku pola karnego wywalczył Damian Buczma po czym dośrodkował ją na głowę Dominika Muchy, który strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik spotkania. Po chwili mogło być już 2:0, jednak po zagraniu Pawła Przybyłka do Damiana Buczmy ten drugi będąc w bardzo dobrej sytuacji przeniósł futbolówkę nad bramką. Początek meczu należał zdecydowanie do średzian i w dziewiątej minucie padła druga bramka. Po dośrodkowaniu Krzysztofa Wolkiewicza z rzutu wolnego w polu karnym najlepiej odnalazł się Maciej Gednek po czym pokonał bezradnego golkipera unitów. Nie minęło nawet kilkadziesiąt sekund, a Michał Wawszczak trafił w słupek gości. W szesnastej minucie kolejną znakomita okazję mieli nasi gracze. Damian Buczma popędził lewą stroną boiska, ale zamiast podawać do lepiej ustawionego i niekrytego Michała Wawszczaka zdecydował się na strzał, który obronił bramkarz. Następnie uderzali Łukasz Przybyłek i ponownie Damian Buczma. Piłkę po uderzeniu tego pierwszego zdołali zablokować swarzędzanie, a uderzenie drugiego obronił Andrzej Budnik. W 26. minucie do wysiłku zmuszony został Paweł Beser parując strzał Łukasza Lebiody na róg. Trzy minuty później w polu karnym rywali mając przed sobą tylko bramkarza upadł Dominik Mucha. Spotkało się to z szybką reakcją arbitra, który ku zdziwieniu naszych piłkarzy pokazał Dominikowi żółtą kartkę. W kolejnych minutach nadal stroną przeważającą byli nasi gracze, którzy często atakowali ale nie wypracowywali sobie okazji bramkowych. W samej końcówce pierwszej połowy kontaktowego gola zdobyć chcieli rywale, ale uderzenie Marka Gołembowskiego i Łukasza Lebiody nie znalazły drogi do bramki Polonii.
Początek drugiej połowy to także przewaga średzian. W 50. minucie piłkę na szesnastym metrze otrzymał Łukasz Przybyłek i mając przed sobą tylko bramkarza został uprzedzony prze obrońcę. Kilka minut później z rzutu wolnego uderzał Radosław Barabasz, ale piłkę wyłapał bramkarz. W 57. minucie Michał Wawszczak idealnie obsłużył Mateusza Plucińskiego, który będąc niekryty poślizgną się. Następnie uderzał ze strony przyjezdnych Mateusz Molewski, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 61. minucie dwie wyśmienite okazje kolejno zmarnowali Michał Wawszczak i Mateusz Pluciński. Chwilę później znów szansę na trzeciego gola mięli średzianie, ale Dawid Lisek minimalnie niecelnie zagrał futbolówkę do wprowadzonego minutę wcześniej za Damiana Buczmą, Michała Stańczyka. W 69. minucie boisko z powodu kontuzji opuścić musiał Łukasz Przybyłek, a jego miejsce zajął Piotr Leporowski. Pięć minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do pustej bramki głową piłki nie zdołał skierować Radosław Barabasz. Siedem minut przed końcem na boisku zameldował się Kamil Krajewski zastępując Michała Wawszczaka. Ostatni kwadrans gry to ataki zespołu ze Swarzędza. Podopieczni Czesława Owczarka pewnie jednak grali w defensywie i nie pozwalali unitom rozwinąć skrzydeł dzięki czemu zdobyli kolejny komplet punktów.
Poloniści po raz trzeci w tym sezonie wygrali z Unią Swarzędz udowadniając tym samym ze są zespołem zdecydowanie lepszym. Mimo zwycięstwa martwi trochę skuteczność polonistów, którzy mogli dołożyć jeszcze spokojnie pięć goli. Kolejne spotkanie nasza drużyna zagra już w czwartek podejmując na wyjeździe Noteciankę Pakość.
Polonia Środa - Unia Swarzędz 2:0 (2:0)
Dominik Mucha 3, Maciej Gendek 9
Polonia: 93. Paweł Beser, 3. Krzysztof Wolkiewicz, 7. Paweł Przybyłek, 4. Dawid Lisek, 5. Radosław Barabasz, 23. Marcin Falgier, 13. Maciej Gendek, 8. Łukasz Przybyłek (69' 16. Piotr Leporowski), 10. Michał Wawszczak (83' 9. Kamil Krajewski), 11. Dominik Mucha (54' 17. Mateusz Pluciński), 6. Damian Buczma (60' 77. Michał Stańczyk)
rezerwa: 27. Robert Reszka, 15. Adrian Błaszak, 77. Michał Stańczyk, 17. Mateusz Pluciński, 21. Marek Matysiak, 16. Piotr Leporowski, 9. Kamil Krajewski
Unia: 1. Andrzej Budnik, 3. Jakub Dohnal, 15. Marek Gołembowski (63' 8. Mateusz Sobkowiak), 17. Tomasz Klepacz, 9. Maciej Kononowicz, 16. Paweł Koralewski (37' 10. Maciej Łazar), 23. Mateusz Krawiec, 14. Łukasz Lebioda (46' 13. Mateusz Molewski), 4. Michał Stawiński, 6. Mateusz Świergiel (46' 20. Damian Ludwiczak), 2. Konrad Zandrowicz
rezerwa: 12. Hubert Świtalski, 22. Miłosz Borkowski, 10. Maciej Łazar, 20. Damian Ludwiczak, 13. Mateusz Molewski, 19. Przemysław Sadowski, 8. Mateusz Sobkowiak
Sędzia: Bartosz Roszyk z Leszna
Widzów: 150
Żółte kartki: Mucha, Falgier, Leporowski (Polonia) - Stawiński, Koralewski, Dohnal, Łazar, Gołembowski (Unia)
Najnowsze aktualności
-
W meczu 13. kolejki I ligi wojewódzkiej trampkarzy młodszych zespół Polonii Środa Wielkopolska pokonał w Rawiczu tamtejszą Rawię 3:0 (2:0). Dwa gole strzelił Paweł Sarna, a jednego Wiktor Motyl. Dzięki temu zwycięstwu nasz zespół nadal traci dwa punkty do KKS-u 1925 Kalisz, ale ma rozegrane jedno spotkanie mniej. Poloniści mają do rozegrania jeszcze dwa mecze - zaległy z Rawią Rawicz (8 czerwca) oraz z GKS-em Grębanin (11 czerwca). Oba zostaną rozegrane w Środzie Wielkopolskiej. Druga drużyna przegrała 2:3 (1:0) z Pelikanem Niechanowo, tracąc gola w doliczonym czasie gry. Oba gole strzelił Aleksander Krause.
-
W rozegranym w czwartek wyjazdowym meczu 11. kolejki I ligi wojewódzkiej trampkarzy Polonia Środa Wielkopolska przegrała 2:4 (1:3) z Turem 1921 Turek. Poloniści szybko stracili pierwszą bramkę i mimo ambitnej postawy nie udało się przywieźć choćby punkty. Bramki strzelali bardzo aktywny tego dnia Oskar Popis oraz Jakub Grzegorczyk.
-
We wtorek 7 czerwca na Stadionie Średzkim odbędzie się finał Wojewódzkiego Pucharu Polski w którym piłkarze Polonii Środa zmierzą się z czwartoligową Koroną Piaski. Dla zespołu ze Środy Wielkopolskiej będzie to SIÓDMY z rzędu finał tych rozgrywek. W dotychczasowych sześciu poloniści czterokrotnie odnosili zwycięstwo a dwa razy z boiska schodzili pokonani. Z kolei dla naszych rywali będzie to pierwszy historyczny udział w finale wojewódzkiego pucharu.
-
W spotkaniu 11. kolejki I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych Polonia Środa Wielkopolska gładko pokonała AKF Poznań 3:0 (2:0). Bramki na wagę trzech punktów dla podopiecznych trenerów Łukasza Kaczałki i Adriana Błaszaka strzelali Jakub Płonka, Aleksander Wyderkiewicz oraz Jakub Wawroski. Poloniści w tym momencie zajmują piąte miejsce w ligowej tabeli.
-
W przedostatniej trzynastej kolejce I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych Polonia Środa Wielkopolska przegrała 2:3 z wiceliderem rozgrywek - Sokołem Kleczew. Do przerwy to jednak Poloniści prowadzili 2:0 po bramkach Adriana Olejniczaka i Marcela Wawroskiego. W drugiej połowie goście jednak strzelili trzy bramki i wywieźli ze Środy trzy punkty.
-
W meczu 11. kolejki I ligi wojewódzkiej juniorów starszych zespół Polonii Środa Wielkopolska przegrał 0:4 (0:3) z Koziołkiem Poznań. Nasz zespół przez całe spotkanie zmuszony był do obrony i nie radził sobie z dobrze dysponowanymi gospodarzami. Na ogromne pochwały zasłużył Oliwier Browarny, który wielokrotnie świetnie bronił strzały zawodników Koziołka.
-
Trzy zwycięstwa i trzy porażki - to bilans naszych zespołów w ligach wojewódzkich! Świetne występy mają za sobą także zawodnicy z pozostałych drużyn Polonii, które odniosły w ten weekend wiele zwycięstw. Drużyna żaków starszych zajęła 19. miejsce w międzynarodowym turnieju Steel Cup w Zakopanem! Poloniści spisali się bardzo dobrze, rywalizując jak równy z równym z rywalami z całej Europy! Zwycięzcą turnieju została portugalska Benfica Lizbona.
-
Za nami już 27 kolejka spotkań Klasy Okręgowej , w której druga drużyna Polonii zmierzyła się z zespołem z Żerkowa. Ostatecznie pewne zwycięstwo odnieśli poloniści ale to goście w 17 minucie, po rzucie rożnym, objęli prowadzenie. Mimo zdecydowanej przewagi naszych zawodników na wyrównującą bramkę musieliśmy czekać do 45 minuty. Wtedy to właśnie K. Pawlak pewnym uderzeniem z 11 metrów pokonał bramkarza przyjezdnych. Jeszcze w doliczonym czasie pierwszej połowy , po składnej akcji całego zespołu, J. Drame uderzeniem głową wyprowadził rezerwy na prowadzenie.