03.10.2020
Polonia pisze historięW kolejnym meczu ligowym piłkarze Polonii Środa zmierzyli się na wyjeździe z beniaminkiem rozgrywek trzecioligowym GKS-em Przodkowo. Choć zespół naszych sobotnich rywali nie znajduje się w czołówce ligowej tabeli to sztab szkoleniowy średzkiego zespołu spodziewał się ciężkiego meczu.
Od samego początku spotkanie toczone było w dość nerwowej atmosferze. Zespół rywali głośnymi krzykami próbował wymusić na trójce sędziowskiej pozytywne dla siebie rozstrzygnięcia. Jednak sędzia nie dał wywrzeć na sobie presji i szybko uspokoił zapędy gospodarzy. Poloniści z kolei szybko przejęli inicjatywę w tym meczu i długo utrzymywali się przy piłce. Zespół gospodarzy nastawił się na grę z kontrataku ale praktycznie przez całą pierwszą część spotkania nie zagroził poważniej bramce strzeżonej przez Przemysława Frąckowiaka. Z kolei poloniści mieli trzy dobre okazje do objęcia prowadzenia. W 21 minucie po koronkowo rozegranej akcji z 16 metrów uderzał Jędrzej Kujawa ale na posterunku był bramkarz rywali. Chwilę później swoją okazję miał Krystian Pawlak ale tym razem piłka poszybowała nad poprzeczką. Swoich sił próbował też Adam Borucki ale i tym razem piłka jak zaczarowana nie wpadła do bramki rywali. Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron GKS mocniej zaatakował. Pierwsze dziesięć minut tej części gry należało do gospodarzy którzy częściej utrzymywali się przy piłce i starali się zagrozić bramce Przemysława Frąckowiaka. Jednak średzka defensywa była czujna i przetrwała ten napór rywali. Dodatkowo w 62 minucie po podaniu Szymona Zgardy z piłką w pole karne wpadł Luis Henriquez i mimo asysty aż dwóch zawodników rywala ładnym technicznym strzałem pokonał bramkarza GKS-u. Siedem minut później wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Łukasz Żegleń świetnie przedarł się bokiem boiska i idealnie podał do Jędrzeja Kujawy. Kapitan Polonii Środa ze spokojem przyjął piłkę i pewnym strzałem umieścił obok bezradnego bramkarza rywali. GKS Przodkowo próbował jeszcze zdobyć kontaktową bramkę ale dobrze dysponowana defensywa Polonii nie dopuściła do tego i ostatecznie po końcowym gwizdku to nasz zespół świętował dziesiąte z rzędu zwycięstwo. Poloniści piszą historię na naszych oczach…
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Chraplak (80` Kozłowski), Borucki, Onsorge, Henriquez, Kujawa, Sobkowiak, Zgrada, Biegański (80` Słabikowski), Buczma (89` Ceglewski), Pawlak (68` Zegleń).
GKS Przodkowo wystąpiło w składzie: Moczadło – Amoah, Szur, Szałek, Karniluk, Kręcki, Szałecki, Dąbrowski, Patelczyk, Stasiak, Wesołowski.
Bramki: Henriquez (62`), Kujawa (69`)
Żółte kartki: Stasiak – Zgarda, Henriquez
Najnowsze aktualności
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.