16.03.2019
Polonia kontynuuje zwycięski marszW drugim ligowym wiosennym meczu piłkarze Polonii Środa udali się do dalekiego Koszalina aby zagrać z tamtejszym zespołem Bałtyku. Ze względu na panujące warunki atmosferyczne i silne opady deszczu jakie nawiedziły Koszalin w noc przed meczem spotkanie zostało rozegrane na boisku ze sztuczną nawierzchnią.
Od samego początku to Polonia rzuciła się na rywala. W pierwszych minutach poloniści egzekwowali kilka stałych fragmentów gry ale za każdy razem pewnie niebezpieczeństwo zażegnywali obrońcy. W 20 minucie poloniści byli bliscy objęcia prowadzenia. Daleki wyrzut z autu Adama Gajdy, piłkę w polu karnym głową przedłuża Igor Jurga a uderzenie Jędrzeja Kujawy na porzeczkę paruje bramkarz rywali. Dziewięć minut później z rzutu wonnego dośrodkował Jakub Wilk, jeden z obrońców rywali popełnił błąd i wyłożył piłkę na 5 metr Adamowi Boruckiemu a ten bez problemów umieścił ją w pustej bramce rywali. Minutę później rywale mogli doprowadzić do wyrównania ale na nasze szczęście uderzenie Pawła Łysiaka zatrzymało się na poprzeczce. W 40 minucie Igor Jurga nieprzepisowo powstrzymywał w polu karnym zawodnika rywali i sędzia podyktował jedenastkę dla Bałtyku. Do piłki podszedł Krystian Krauze i mimo że Łukasz Radliński wyczuł jego intencje to uderzenie było na tyle silne że piłka wpadła do bramki rywali. Jeszcze przed przerwą Polonia mogła objąć prowadzenie ale uderzenie Szymona Zgardy sprzed pola karnego z trudem obronił bramkarz rywali. Chwilę po tej akcji sędzia zakończył pierwszą część spotkania.
Po zmianie stron spotkanie się wyrównało. W 60 minucie po szybkiej akcji Polonii z boku boiska piłkę dośrodkował Jakub Wilk, a głową na bramkę rywali strzelał Krzysztof Bartoszak ale bramkarz rywali jakimś cudem obronił to uderzenie. Siedem minut później z rzutu rożnego dośrodkowywał Jędrzej Kujawa a piłkę do bramki pewnym strzałem głową skierował Krzysztof Bartoszak. Po objęciu prowadzenia Polonia starała się kontrolować przebieg wydarzeń na boisku i utrzymać swoje prowadzenie. Z kolei rywale za wszelką cenę dążyli do wyrównania. Dzięki temu kibice oglądali naprawdę dobre widowisko. Jednak do końca spotkania żadnemu z zespołów nie udało się już pokonać bramkarza rywali i mecz zakończył się zwycięstwem Polonii.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: 1. Radliński – 25. Henriquez, 22. Skrobosiński, 2. Borucki, 23. Kozłowski, 30. Jurga (65` 3. Buczma), 8. Zgarda, 10. Kujawa, 20. Gajda (54` 9. Pawlak), 7. Wilk, 6. Bartoszak (77` 15. Górzyński).
W rezerwie pozostają: 12. Frąckowiak – 5. Wujec, 3. Buczma, 15. Górzyński, 9. Pawlak, 21. Chopcia, 27. Nowak.
Bałtyk Koszalin wystąpił w składzie: 71. Pogorzelec – 3. Ponurko, 4. Jasitczak, 6. Krauze, 7. Gregorek, 9. Łysiak, 10. Rak, 14. Kisły, 16. Putno, 19. Czenko, 20. Włodarczyk.
W rezerwie pozostają: 23. Skrzyński – 5. Szymański, 13. Ziemann, 15. Gruchała-Węsierski, 18. Górka, 21. Forczmański, 22. Waleński.
Bramki: Borucki (29`), Bartoszak (67`) – Krauze (40`)
Żółte kartki: Pawlak
Widzów: około 90 osób
Najnowsze aktualności
-
Ciekawie zapowiada się najbliższe spotkanie ligowe piłkarzy Polonii Środa Wielkopolska. Tym razem podopieczni Mikołaja Raczyńskiego podejmą na własnym boisku drugi zespół występującej w PKO Ekstraklasie Pogoni Szczecin. Mecz odbędzie się w wieczornej aurze bo zostanie rozegrany o godzinie 20:00 a towarzyszyć mu będzie huczne otwarcie Nowego Stadionu Średzkiego.
-
Mimo walki i wyrównanego meczu nie udało się zdobyć punktów Polonii 2011 w starciu z Górnikiem Konin. Poloniści prowadzili do przerwy 2:1 po bramkach Adama Jankowskiego oraz Kuby Kucharskiego, ale tuż po przerwie Górnik wyrównał. Decydujące dwa gole padły w ostatnich pięciu minutach spotkania. Drugi zespół na własnym boisku przegrał 0:3 (0:2) z Avią Kamionki.
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.