Kolejne spotkanie ligowe poloniści rozgrywali na własnym boisku i podejmowali zespół Świtu Skolwin.

W pierwszej połowie niewiele działo się na boisku. Oba zespoły próbowały stwarzać sobie sytuacje strzeleckie ale z reguły kończyły się one na dobrze dysponowanych tego dnia blokach defensywnych rywali. Najlepszą sytuację bramkową Polonia miała w 43 minucie kiedy to po podaniu Krzysztofa Bartoszaka przed bramkarzem Świtu znalazł się Damian Nawrocik. Doświadczony napastnik naszego zespołu próbował jednak mijać bramkarza a ten zdołał zabrać mu piłkę. Ostatecznie pierwsza część spotkania kończy się bezbramkowym remisem.

Po zmianie stron spotkanie nieco się ożywiło ale brakowało tego co kibice lubią najbardziej czyli bramek. W 68 minucie w doskonałej sytuacji przed bramkarzem rywali znalazł się Dawid Chąpiński. Jednak strzał końcem buta młodego zawodnika Polonii padł łupem bramkarza rywali. Bramki a w zasadzie jedną  kibice obejrzeli dopiero w 85 minucie. Po wyrzucie piłki z autu na wysokości pola karnego rywali piłkę głową przedłużył Dawid Chąpiński. Ta spadła po dongi Michała Stańczyka który oddał piękny strzał z dość ostrego kąta i piłka zatrzepotała w bramce rywali. Świt rzucił się do odrabiania strat ale nawet mimo doliczonych pięciu dodatkowych minut średzka defensywa nie dała się zaskoczyć i to średzcy kibice mogli cieszyć się ze zwycięstwa swoich ulubieńców.

Polonia Środa wystąpiła w składzie: Lis – Wolkiewicz, Barabasz, Borucki, Otuszewski, Jurga, Solarek (78` Roszak), Chąpiński, Gajda, Naworcik (60` Stańczyk), Bartoszak (70` Pawlak).

Świt wystąpił w składzie: Rosa – Kronkowski, Odalanicki – Poczobut, Kołodziejski, Graś (69` Bill), Ortel (67` Ładziak), Krawiec (80` Kurczak), Walków, Szczepaniak, Szczepaniak, Jóźwiak (61` Garlej).