15.09.2022
Polonia gra dalejPiłkarze drugiego zespołu Polonii Środa pokonali kolejną przeszkodę w walce o okręgowy Puchar Polski i awansowali do kolejnej rundy tych rozgrywek. Tym razem nasz zespół pokonał w Brodnicy KSGB Manieczki 5:1.
To był dobry mecz naszego zespołu, w którym przez pełne 90 minut dominowaliśmy na boisku. Przez pierwszy kwadrans graliśmy nieco chaotycznie, próbując szybko przenieść piłkę w okolice pola karnego przeciwnika, jednak w 13 minucie przeprowadziliśmy doskonały atak pozycyjny, po którym Kacper Cyka podcinką pokonał bramkarza gospodarzy. Kolejne minuty to próby zaskoczenia miejscowych akcjami indywidualnymi środkiem, bądź dośrodkowaniami z prawej lub lewej strony boiska, jednak w najlepszym wypadku byliśmy w stanie wywalczyć sobie rzut rożny. W 35 minucie Oskar Janoś dopadł do odbitej przez golkipera piłki i podwyższył na 2:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza część spotkania.
Drugą połowę rozpoczęliśmy od sytuacji sam na sam Mateusza Rosiaka, jednak golkiper gospodarzy wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. W 62 minucie naszą akcję prawą stroną napędził Maks Pogonowski, a Kacper Cyka wyłożył piłkę Sławkowi Budnikowi, który znalazł drogę do siatki. Minutę później w podobnej sytuacji Budnik zagrywa do Rosiaka, który również bez problemu trafia do bramki. W 80 minucie żaden z polonistów nie doskoczył do przeciwnika, który złożył się do strzału z dystansu i pokonał świeżo wprowadzonego Macieja Nabiałka. Mecz zakończył się chwilę po tym, jak Kacper Cyka skutecznie wyegzekwował rzut karny po faulu na Marcelu Stelmaszyku. Ostatecznie Polonia Środa wygrywa 5:1 i awansuje do kolejnej rundy rozgrywek pucharowych.
Polonia II Środa wystąpiła w składzie: Rybarczyk – Szymczak, Maślanka, Kaźmierczak K. , Kaczmarek, Michalak F., Kaźmierczak H., Łasocha, Cyka, Janoś, Rosiak
Na zmiany wchodzili: Pogonowski, Stelmaszyk, Rubach, Budnik, Włodarczak, Rozin, Nabiałek
Najnowsze aktualności
-
W sobotę 31 października juniorzy starsi udali się na pojedynek z zespołem Poznaniaka Poznań. Mecz odbył się w Poznaniu na boisku ze sztuczną trawą przy sztucznym oświetleniu. Bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek zakończył się niestety porażką naszej drużyny 6:3, mimo prowadzenie do przerwy 2:3.