07.09.2014
Pokonali Jarotę JarocinDrużyna juniorów młodszych w swoim piątym meczu jesiennej rundy rozgrywek ligowych wygrała 4:2 bardzo ważny mecz z zespołem Jaroty Jarocin.
Zespół Jaroty przystąpił do rozgrywek z małym poślizgiem i do tej pory rozegrał tylko dwa mecze, które wygrał wysoko pokonując poznańską Wartę 4:0 i KS Canarinhos Skórzewo 7:1. My przed tym meczem mieliśmy trzy zwycięstwa i remis. Na spotkanie do Jarocina jechaliśmy z nastawieniem przywiezienia trzech punktów, choć wiedzieliśmy, że czeka nas tam trudne spotkanie. Początek meczu a dokładnie jego druga minuta była dla nas bardzo pechowa. Nasz bramkarz poślizgnął się przy wybiciu piłki z piątki, ta trafiła do Szymona Chudego, który także się poślizgnął przy jej przyjęciu, a zawodnik Jaroty, który przejął piłkę natychmiast zagrał ją do swojego napastnika w nasze pole karne a ten lobując bramkarza zdobył prowadzenie dla Jaroty. Na przyzwyczajenie się do sztucznej murawy nasi chłopcy potrzebowali około 15 minut i od tego momentu zaczęliśmy przejmować inicjatywę na boisku. Wyrównującego gola zdobył Jędrzej Kujawa w 18 minucie, który bardzo dobrze wyszedł do podania zagranego przez Piotra Skrobosińskiego i w sytuacji ”jeden na jednego” nie dał szans bramkarzowi gospodarzy. Drugą i trzecią bramkę zdobył Michał Górzyński, pierwszą w 26 minucie, po podaniu od Mikołaja Janickiego a drugą w 35 minucie, po akcji Jędrzeja Kujawy. Do przerwy wynik meczu 3:1 dla Polonii. Po zmianie stron już w pierwszej minucie mogliśmy podwyższyć wynik meczu po bardzo dobrym zagraniu Jędrzeja Kujawy do Michała Górzyńskiego, jednak piłka na sztucznej nawierzchni nie ma żadnego poślizgu i zamiast odbić się do przodu stanęła w miejscu i w ten sposób umożliwiła powrót obrońcom gospodarzy. Jarota po przerwie zaatakowała naszą drużynę z ogromną determinacją i najgroźniejsze były stałe fragmenty gry rzuty rożne i wolne. Po jednym z rzutów wolnych w 58 minucie straciliśmy bramkę i zrobiło się tylko 3:2. Nasi chłopcy jednak od tego momentu znowu przejęli inicjatywę i chwilę później po pięknej akcji Michała Górzyńskiego, strzał Szymona Chudego o milimetry minął światło bramki. W 65 minucie kontuzji nabawił się Mikołaj Janicki, który złamał kość śródstopia. W 68 minucie, zespół Jaroty nie miał już tyle szczęścia, gdyż rzut wolny egzekwowany przez Kamila Nawrota idealnie trafił pod nogi Dawida Chąpinskiego, który przyjął piłkę trochę niedokładnie jednak dopadł do niej Michał Górzyński, i plasowanym strzałem ustalił wynik meczu na 4:2 dla Polonii Środa Wlkp. Kolejny mecz rozegramy na własnym stadionie z zespołem Canarinhos Skórzewo w najbliższą sobotę o godz. 11:00.
W tym spotkaniu zagraliśmy w następującym składzie: bramkarz- Dawid Włodarczak, obrona: Krzysztof Kaźmierczak, Piotr Skrobosiński, Kamil Nawrot, Eryk Kowalski, pomoc: Jędrzej Kujawa, Dawid Chąpinski, Mikołaj Janicki (65’Szymon Puzicki) napastnicy- Michał Górzyński , Szymon Chudy, Rafał Kościelniak( 77’ Wojciech Leporowski).
W rezerwie pozostał :Tomasz Hut, Mariusz Krajewski, Marcin Typański, Maciej Jóźwiak i Daniel Szulc.
Obecny na meczu był także kontuzjowany Stasiu Kiel.Najnowsze aktualności
-
Od mocnego uderzenia rozgrywki 1. ligi wojewódzkiej B2 rozpoczęła Polonia Środa 2009, która na boisku CTP1 rozgromiła zespół Koziołka Poznań aż 9:1 (6:0). Nasz zespół od początku do końca dominował na boisku, regularnie powiększając swój dorobek bramkowy. Do siatki trafiło sześciu Polonistów, z czego dwukrotnie Benjamin Wałuszko, a ponadto dwa razy trafiali do własnej bramki.
-
W rozgrywanym w czwartek meczu 2. kolejki 1. ligi wojewódzkiej juniorów B1 zespół Polonii Środa Wielkopolska 2008 wysoko pokonał drugi zespół Poznańskiej 13 Poznań, składający się z zawodników urodzonych w 2009 roku. Poloniści wygrali 10:0, a na listę strzelców wpisało się sześciu zawodników. Najskuteczniejszy Jakub Kledecki skompletował hat tricka.
-
Nabierają rumieńców rozgrywki trzeciej ligi sezonu 2024/25. W tym tygodniu trzecioligowcy rozegrają dwa spotkania – w środę i w weekend. Piłkarze Polonii Środa w środę podejmą na własnym boisku rewelacyjnie na początku obecnej kampanii spisującego się Sokoła Kleczew. Pojedynki obu ekip to już takie ligowe klasyki. Oba zespoły na trzecioligowym poziomie są nieprzerwanie od sezonu 2011/12. Wtedy to też spotkały się po raz pierwszy. Do tej pory w sumie w oficjalnych meczach czy to ligowych czy pucharowych na przestrzeni ostatnich dwunastu lat oba zespoły spotkały się ze sobą 27 razy.