07.11.2009
Pojedynek na remisW kolejnym meczu czwartoligowym drużyna Polonii Środa zmierzyła się z Dyskobolią Grodzisk Wlkp. Spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym 1:1. Bramkę z rzutu karnego dla naszego zespołu zdobył Marcin Duchała . Zdobywcą gola dla drużyny rywali był Bartosz Śpiączka .
Polonia wystąpiła w składzie : Adrian Szkudlarek, Sławek Łopatka(70.Paweł Przybyłek), Bartłomiej Górka, Tomasz Dłużyk, Marcin Siwek(46.Kamil Krajewski), Maciej Grześkowiak, Tomasz Nawrot(75.Dawid Lisek), Łukasz Przybyłek(46.Krzysztof Błędkowski), Ariel Mrowiński, Marcin Duchała, Mikołaj Lasek
Dyskobilia Grodzisk : Haze Tomasz , Pukacki Sławomir, Wasilewski Norbert, Pachelski Gracjan, Piatyszek Tomasz, Kanioła Adrian, Kowala Jarosław, Waśkowiak Przemysław, Ptaszyński Tomasz, Śpiączka Bartosz(83.Tomasz Borowczak), Królik Zbigniew
Już w pierwszej akcji Polonia mogła objąć prowadzenie w tym spotkaniu. Ariel Mrowiński odebrał piłkę obrońcy Dyskobolii i podał do znajdującego się w polu karnym Marcina Duchały , który został zablokowany prez obrońce gości( mógł byc karny) a chwile pózniej Mikołaj Lasek umieścił piłke w siatce gości lecz sędzia pokazał spalonego . Kolejna okazja dla polonistów była w czwartej minucie gdy po rzucie wolnym do piłki w polu karnym gości zupełnie nieatakowany doszedł Bartosz Górka ale nieczysto trafił w piłkę .
Najlepsza okazje do objęcia prowadzenie Polonia miała w 11 minucie meczu . Po szybkiej wymianie podań miedzy Mrowińskim , Laskiem a Duchałą ten ostatni znalazł się zupełnie sam przed Tomaszem Haze . Marcin strzelił piłkę obok wybiegającego mu naprzeciw bramkarza i piłka zmierzała do siatki i gdy z linii bramkowej wybił ją jeden z piłkarzy Dyskobolii .
W tym wypadku sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło, że niewykorzystane sytuacje się mszczą . W 18 minucie Tomek Dłużyk niedokładnie wybił piłkę , którą przejeli goście i Bartosz Śpiaczka znalazł się w sytuacji sam na sam z Adrianem Szkudlarkiem . Napastnik gości uderzył bardzo dokładnie i piłka wylądowała w okienku bramki Polonii .
Juz minute póżniej Marcin Duchała powinien wyrównać gdy po dosrodkowaniu Mikołaja Laska uderzał głową z pięciu metrów , niestety niecelnie .
Od tego momentu było widać coraz większą nerwowość w szeregach naszych piłkarzy a goscie podbudowani prowadzeniem grali bardzo ambitnie i konsekwentnie . Bardzo ważną role w zespole gości odgrywała para napastników , Królik i Śpiaczka , którzy potrafili przetrzymać piłkę na naszej połowie . Do przerwy żadna z druzyn nie stworzyła klarownych sytuacji bramkowych i po pierwszej połowie dość niespodziewanie to goście prowadzili 1:0 .
W składzie Polonii w przerwie nastapiły dwie zmiany , za Marcina Siwka i Łukasza Przybyłka weszli Kamil Krajewski i Krzysztof Błędkowski . Od samego poczatku drugiej części gry ogromną przewagę uzyskali poloniści ale nasza gra przypominała troche walenie głową w mur. Nasi piłkarze jako tako rozgrywali piłkę do szesnastki gości lecz tam grodziszczanie stworzyli tak szczelną obrone , że nie sposób byłą ja pokonać .
Znakomitą partie w defensywie gości odgrywał zwłaszcza doświadczony Norbert Wasilewski . Trzeba przyznać zresztą , że cały zespół Dyskobolii grał bardzo ofiarnie , czym bardzo utrudniali rozgrywanie piłki średzianom .
Praktycznie tylko Arielowi Mroińskiemu udawało się stwarzać poważne zagrożenie na lewej skrzydle . Nasz pomocnik kilkukrotnie przedarł się lewą flanką wrzucając piłke w pole karne gości , lecz co z tego skoro wszystkie te piłki wybijali obrońcy gosci gdyz nasi piłkarze nie potrafili wykorzystać takich podań .
Trener Rybak w 70 minucie dokonał kolejnej zmiany , za obrońce Sławka Łopatkę wprowadzając Pawła Przybyłka a pięć minut pózniej za Tomka Nawrota Dawida Liska .
Napór Polonii przyniósl efekt w 84 minucie spotkania gdy po raz kolejny lewą stroną przedarł się Ariel Mrowiński i został sfaulowany w polu karnym . Sedzia główny zarzadził rzut karny , który pewnym strzałem na gola zamienił Marcin Duchała .
Minute pózniej za drugą żółta kartkę boisko opuścił Gracjan Pachelski i goscie musieli konczyć ten mecz w dziesięciu .
Ostatnie kilka minut było bardzo ciekawe , oba zespoły dążyły do uzyskania gola dającego trzy punkty .
Niestety skutecznośc nie była dzis silną bronia polonistów i mimo dogodnych sytuacji ani Bartosz Górka , ani Daiwd Lisek czy Ariel Mrowiński nie potrafili znależć drogi do siatki gosci . Swoją sytuacje w doliczonym czasie gry mieli także grodziszczanie , gdy po sprytnym strzale z rzutu wolnego Zbigniewa Królika piłka uderzyła w słupek bramki Polonii .
Polonia straciła dzis pierwsze punkty na własnym boisku co skutkuje utrata pozycji lidera na rzecz Nordenii Dopiewo , która pokonała u siebie Leśnika Margonin.
Mecz z Dyskobolią nie ułożył się po naszej myśli , gdyż po kilku zmarnowanych sytuacjach i błędzie obrony to goscie objeli prowadzenie . W dzisiejszym spotkaniu zawiedli zwłaszcza nasi doświadczeni zawodnicy , którzy własnie w takich trudnych spotkaniach powinni zapewniać nam zwycięstwa .Trzeba przyznać , że grodziszczanie zagrali bardzo dobre spotkanie lecz to nasi piłkarze spisali się słabiej niz mozna było oczekiwać . Juz w środę kolejne spotkanie ligowe , do Środy przyjeżdża nieobliczalna druzyna Czarnych Wróblewo i jeśli nasi piłkarze marzą o dobrej pozycji po rundzie jesiennej muszą to spotkanie wygrać . Na to liczymy.
Warto odnotować , iz mimo przejmującego zimna na dzisiejszym meczu było około trzystu kibiców , którzy do ostatniej minuty spotkania zagrzewali naszych piłkarzy do zwycięstwa . Dzieki i gorąco zapraszamy w środę o 13.00 .
Najnowsze aktualności
-
Przed tygodniem przedstawiliśmy Wam początki naszej Polonii sięgające 1919 roku. Ukazaliśmy pierwsze sukcesy piłkarzy, a także tworzenie się struktury organizacyjnej w latach 20-tych. W dzisiejszej części przedstawimy rywalizację największych średzkich drużyn i sukcesy średzkiej piłki w latach 30- tych.