01.10.2013
Pogrom w OwińskachNie udał się wyjazdowy mecz trzeciej kolejki orlików młodszych, którzy rozegrali w sobotę spotkanie z Błękitnymi Owińska. Gospodarze wykorzystali wszystkie błędy naszego zespołu na tyle ile im pozwalano.
Tylko pierwsze 10 min było wyrównane w tym czasie Polonia przeprowadziła jedną groźną akcję a konkretnie A. Krotofil lewą stroną minął dwóch obrońców i mógł wycofać piłkę do nadbiegających kolegów, ale uderzył w boczną siatkę z ostrego kąta. Od 11 min na boisku panował już tylko jeden zespół. Wtedy to gospodarze rozpoczęli festiwal strzelecki nad naszą drużyną. Błędy w kryciu linii obrony oraz brak asekuracji ze strony pomocników były głównie przyczyną wysokiego prowadzenia do przerwy 4-0 przez gospodarzy a bramki strzelali kolejno w 13min na 2-0 w 20min na 3-0 i w 23min na 4-0. Poloniści tylko przyglądali się pięknym akcjom gospodarzy. Nasz zespół tego dnia był zablokowany, bo już nie raz pokazał, że potrafi odrobić straty kilku bramek.
Niestety tego dnia było inaczej, bo i druga połowa nie przyniosła efektu a zespół z Owińsk tylko się rozkręcił mając do tego trzech dobrych zawodników z każdej formacji, którzy grali na wysokim poziomie i brali udział w każdej zdobytej bramce. Poloniści nie potrafili się zmobilizować do nawiązania walki. Bramki Polonia traciła kolejno w 28, 29, 31, 36 min w tym czasie stać nas było choćby na honorowe trafienie autorstwa R. Rubacha, który pięknym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza Błękitnych, ale więcej takich strzałów w meczu właśnie brakowało. Gdy wydawało się, że Średzianie będą chcieli zmniejszyć rozmiary porażki zespół gospodarzy odpowiedział kolejnymi dwoma trafieniami upokarzając totalnie nasz zespół. Wynik końcowy 10-1 mówi sam za siebie. Meczu na stojąco się nie wygra, nie wychodząc na pozycję przy tak dobrze grającym zespole gospodarzy nic się nie osiągnie. Zmiennicy również nie wnieśli nic do gry. Poloniści tego dnia mieli i tak jeszcze sporo szczęścia, ponieważ piłka od słupka jak i od poprzeczki odbijała się kilka razy. Można przegrać mecz po walce jedną lub dwoma bramkami, ale sobotnie spotkanie to teatr jednego aktora, jakim był zespół z Owińsk. Kibice jak i zawodnicy chyba nie brali pod uwagę tak wysokiej porażki, ale czasami tak bywa są wzloty i upadki. Błękitni zagrali na wysokim poziomie, często wymieniali podania przeprowadzając składne akcję. Na pewno są faworytem w tej grupie orlika. Nasi chłopcy z boiska schodzili z opuszczonymi głowami był to dla nich zimny prysznic, ale wyciągnięte wnioski pozwolą zmobilizować się do dalszej pracy. Już w najbliższą sobotę będzie okazja do odbudowania morałów drużyny. Orliki młodsze zagrają o godz. 13 z Kadetem Tulce na orliku przy ul Witosa. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.
Polonia zagrała w składzie: F. Łuczak, D. Budziński, F. Łasocha, R. Rubach, J. Lammel, N. Dymski, A. Krotofil, K. Kaźmierczak, J. Bzowy, D. Boniecki, J. Szymczak, K. Sołtysiak, M. Binkowski, S. Ciesielski
Najnowsze aktualności
-
Mecz Polonii 2008 do końca trzymał kibiców w napięciu, choć do 73. minuty wydawało się, że losy spotkania są rozstrzygnięte. Poloniści mieli już trzy bramki przewagi nad Górnikiem Konin, ale goście zdołali złapać kontakt, przez co ostatnie minuty były niezwykle nerwowe. Ostatecznie nasz zespół wygrał 3:2.
-
Ostatni weekend wakacji przyniósł kolejne emocje piłkarskie związane z meczami naszej akademii. Poloniści wygrali sześć meczów, raz zremisowali i dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Nasze zespoły strzeliły mnóstwo bramek, a prawdziwy festiwal strzelecki urządziła sobie Polonia 2013, która strzeliła aż 19 bramek!
-
Ostatni weekend wakacji przyniesie kolejne piłkarskie emocje związane naszą akademią piłkarską. W sobotę swoje mecze ligowe rozegra pięć zespołów, a trzy mecze zostaną rozegrane na średzkich boiskach. W niedzielę zagrają cztery kolejne drużyny, a na boiskach centrum treningowego zagrają dwie z nich.
-
W rozegranym w środę wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej D1 zespół Polonii 2012 wydarł punkt Polonii Leszno. Nasz zespół źle wszedł w ten mecz i do przerwy przegrywał 3:1, a na pięć minut przed końcowym gwizdkiem gospodarze prowadzili 6:4. W ostatnich minutach Poloniści zdołali jeszcze zdobyć dwa gole, wyrównując tym samym stan meczu.