30.03.2014
Pogrom w meczu rezerwPogromem zakończył się dzisiejszy mecz poznańskiej klasy A. Rezerwy średzkiej Polonii nie pozostawiły złudzeń kto był lepszy i rozgromiły Zawiszę Dolsk 11:1, choć do przerwy prowadziły "tylko" 3:1.
W pierwszej połowie spotkanie było w miarę wyrównane. Jednak z upływem czasu coraz większą przewagę zaczęli uzyskiwać poloniści, którzy dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy wyrównali po golu Grzegorza Filipiaka z rzutu karnego, a następnie dzięki trafieniom Adriana Olczyka i Fryderyka Harmeskiego objęli dwubramkowe prowadzenie. W drugiej części gry na boisku istniał tylko jeden zespół - Polonia. Bramkarza dwukrotnie pokonał Krystian Olczyk, a po jednym razie strzelali Piotr Leporowski, Adrian Olczyk, Szymon Grzelak, Przemysław Frąckowiak, Maciej Polody i Przemysław Warot.
Już za tydzień naszych piłkarzy czeka nie łatwe zadanie. Na trudnym terenie w Jarosławcu w derbowym spotkaniu poloniści podejmowani będą przez miejscowego Orkana.
Bramki dla Polonii II zdobyli:
1:1 Grzegorz Filipiak 35' (k)
2:1 Adrian Olczyk 38'
3:1 Fryderyk Haremski 45'
4:1 Piotr Leporowski 48'
5:1 Adrian Olczyk 52'
6:1 Krystian Olczyk 54'
7:1 Krystian Olczyk 62'
8:1 Szymon Grzelak 66'
9:1 Przemysław Frąckowiak 83'
10:1 Maciej Polody 86' (k)
11:1 Przemysław Warot 87'
Skład: Kurasiak, Frąckowiak, Kaźmierski, Grzelak, Haremski (46' Kurasiński), Filipiak, Stanisławski (67' Warot), K. Olczyk, Leporowski (Lipiecki), A. Olczyk, Pawłowski (46' Polody)
Najnowsze aktualności
-
W drugiej grze kontrolnej podsumowującej grupowanie w Licheniu Starym zespół trampkarzy młodszych (rocznik 2010) wygrał 4:2 z Górnikiem Konin. Bramki strzelali Łukasz Miszkiewicz, Kamil Jankowiak i Jakub Przybylski, a raz zawodnik rywali trafił do własnej bramki. W zespole Marcina Łopusińskiego i Marcina Grabowskiego wystąpiło pięciu zawodników testowanych.
-
W drugim meczu kontrolnym podczas pobytu w Licheniu Starym zespół juniorów B2 rywalizował z drużyną SMS AP Reissa Ślesin złożoną z zawodników z Ukrainy. Do przerwy Poloniści prowadzili po golu Gabriela Baszczyńskiego, ale po przerwie goście odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Ostatecznie nasz zespół zdołał jeszcze odwrócić wynik, a do siatki dwukrotnie trafił Piotr Kamiński.