18.04.2019
Podział punktów z LechemW Wielki Czwartek na Stadionie Średzkim na kibiców piłki nożnej czekała prawdziwa piłkarska uczta. Tego dnia do naszego miasta przyjechały bowiem rezerwy Ekstraklasowego Lecha Poznań żeby zmierzyć się naszą Polonią. W składzie lechitów można było znaleźć podczas tego spotkania takie nazwiska jak Dariusz Dudka, Karol Szymański, Vernon de Marco, Marcin Wasielewski czy Mihai Radut. Ale na boisku od pierwszych minut mogliśmy też zobaczyć wychowanka Polonii Bartosza Bartkowiaka.
Od samego początku Polonia zaczęła to spotkanie z animuszem i wielką ochotą do gry. Jednak pierwsi poważnie bramce zagrozili lechici. W 3 minucie dośrodkował w pole karne Paweł Tupaj a bliski pokonania Przemka Frąckowiaka był Krzysztof Kołodziej. Na szczęście w ostatniej chwili uderzenie tego drugiego zablokował Szymon Zgarda. W 9 minucie ponownie zakotłowało się w polu karnym Polonii ale tym razem uderzenie Vernona de Marco minimalnie minęło słupek naszej bramki. W 20 minucie po szybkiej akcji Polonii w polu karnym faulowany był Jędrzej Kujawa i sędzia podyktował rzut karny dla naszego zespołu. Do piłki podszedł Jakub Wilk ale Karol Szymański wyczuł intencje naszego zawodnika i obronił to uderzenie. Minutę później doskonałą sytuację mieli lechici ale uderzenie Pawła Tupaja było minimalnie niecelne. W 39 minucie po faulu na Bartoszu Bartkowiaku Lech egzekwował rzut wolny z około 17 metrów. Na bramkę uderzał sam poszkodowany ale piłka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Do końca pierwszej części gry żadnemu z zespołów nie udało się więcej razy poważnie zagrozić bramce rywali i pierwsza część spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron kibice nadal oglądali bardzo ciekawe spotkanie na Stadionie Średzkim. Żaden z zespołów nie zamierzał zadowalać się z remisu i dążył do strzelenia bramki. W 54 minucie fantastycznie przedarł się przez obronę rywali Adam Gajda i wyłożył piłkę wbiegającemu Jakubowi Wilkowi który dopełnił formalności i pokonał Karola Szymańskiego. Po objęciu prowadzenia Polonia jeszcze bardziej przycisnęła rywala i było bardzo blisko aby minutę później ponownie Jakub Wilka wpisał się na listę strzelców. Lechici do wyrównania doprowadzili w 72 minucie kiedy to po szybkiej akcji i wstrzeleniu piłki w nasze pole karne z bliska Przemka Frąckowiaka pokonał Eryk Kryg. Mimo bardzo szybkiego i ciekawego spotkania do końca meczu żadnemu z zespołów nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i ostatecznie mecz kończy się podziałem punktów.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: 12. Frąckowiak – 25. Henriquez, 22. Skrobosiński, 2. Borucki, 23. Kozłowski, 10. Kujawa, 8. Zgarda, 20. Gajda (72` 21. Chopcia), 18. Wilk (76` 9. Pawlak), 3. Buczma (89` 30. Nowak), 6. Bartoszak (60` 15. Górzyński).
Lech II wystąpił w składzie: 1. Szymański – 3. De Marco (61` 16. Kryg), 4. Dudka, 5. Pleśnierowicz, 8. Norkowski, 9. Kołodziej, 10. Bartkowiak (60` 11. Kamiński), 18. Wasielewski, 19. Tupaj, 20. Radut (86` 7. Kaczmarek), 21. Pawlicki.
Bramki: Wilk (55`) – Kryg (71`)
Żółte kartki: Henriuqez, Borucki – Pleśnierowicz
Widzów: około 800 osób
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.
-
Emocjonujące widowisko zapewnili kibicom zawodnicy Polonii 2008. Nasz zespół dopiero w końcówce spotkania wydarł trzy punkty drużynie UKS AP Reissa/Szkoła Gortata Poznań, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 74. minucie Gabriel Baszczyński. W piątek z kolei drugi mecz rozegrał łączony zespół Polonii 2008/2009 II w 1. lidze okręgowej. Tym razem Poloniści ulegli Lechicie Kłecko 3:5 (2:2).
-
W niedzielę 15 września trzeci zespół Polonii Środa zagrał na wyjeździe z Orłami Plewiska. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane jednak więcej sytuacji stworzyli sobie gospodarze, którzy kilkukrotnie sprawdzali formę Jakuba Sienkiewicza. W 30 minucie po interwencji bramkarza Plewiska wyszły na prowadzenie dobijając piłkę z bliskiej odległości. Od tego momentu zarysowała się przewaga gospodarzy. W 45 minucie po jednym z nielicznych rzutów rożnych piłkę do bramki rywala w zamieszaniu podbramkowym umieścił Marcin Parus i poloniści schodzili na przerwę remisując 1-1.
-
W miniony weekend zespoły akademii rozgrały osiem z jedenastu zaplanowanych spotkań. Mimo trudnych warunków na boiskach część z nich udało sie rozegrać. Doskonałą formę potwierdzają nasi reprezentanci naszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, czyli roczniki 2008-2010. Bliska wywiezienia punktu z Konina była Polonia 2011, ale trzy minuty przed końcem rywale przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.