11.11.2014
Podział punktów w WągrowcuWe wtorek 11 listopada piłkarze Polonii Środa udali się do Wągrowca aby zmierzyć się z tamtejszą Nielbą. Przed tym spotkaniem zespół z Wągrowca zajmował drugą lokatę w ligowej tabeli. Jednak podopieczni Mariusza Bekasa udowadniali już w tym sezonie że potrafią grać z silnymi zespołami.
Samo spotkanie rozpoczęło się dość leniwie. Oba zespoły nie forsowały tempa. W 11 minucie na bramkę dośrodkowywał jeden z zawodników Nielby. Piłkę przed pole karne wybił Radosław Barabasz, a próbę strzału pewnie łapie Adrian Lis. W odpowiedzi z dystansu uderzał Paweł Przybyłek ale bramkarz Nielby nie dał się zaskoczyć. W 38 minucie w pole karne dośrodkowywał Łukasz Przybyłek ale i tym razem bramkarz zespołu z Wągrowca był czujny i zdołał złapać piłkę. Minutę później Nielba wykonywała rzut rożny. Dośrodkowanie z narożnika boiska strzałem głową na bramkę zamienił Michał Fertikowski. Pięć minut później z rzutu wolnego uderzał Michał Chmielecki. Piłka po uderzeniu naszego pomocnika zmierzała w samo okienko bramki strzeżonej przez Patryka Łagodzińskiego. Jednak bramkarz Nielby i tym razem był czujny i zdołał to uderzenie odbić na rzut różny. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część spotkania.
Drugą część spotkania nasz zespół zaczął z dwoma zamianami. Boisko opuścili Paweł i Łukasz Przybyłek a w ich miejsce na placu gry zameldowali się Marek Matysiak i Michał Stańczyk. W 51 minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał Michał Chmielecki a głową strzelał Radosław Barabasz. Piłka jednak po uderzeniu naszego obrońcy przeleciała obok słupka bramki Nielby. Cztery minuty później groźnie na naszą bramkę uderzał Jacek Figaszewski jednak na posterunku była Adrian Lis który pewnie obronił to uderzenie. Minutę później z rzutu wolnego z około 25 metrów uderzał Krzysztof Bartoszak. Piłka leci wprost w bramkarza Nielby ale tuż przed nim kozłuje co go całkowicie zmyliło. Nieoczekiwanie piłka wpada do bramki i mamy remis 1:1. Między 57. a 59. minutą piłkarze Nielby trzykrotnie wykonywali rzut rożny ale za każdym razem średzka defensywa dobrze radziła sobie z zagrożeniem pod swoją bramką. W 60 minucie drugą żółtą kartką a w konsekwencji czerwoną ukarany został Dawid Jasiński i od tego momentu gospodarze musieli radzić sobie w dziesięciu. Polonia przejęła inicjatywę ale Nielba mądrze się broni. W 77 minucie prawą stroną boiska przedarł się Jakub Solarek ale jego dośrodkowania wzdłuż lini końcowej boiska nikomu z naszych zawodników nie udało się wepchnąć do bramki i nadal mamy remis 1:1. Dziesięć minut później w pole karne wpada Dominik Mucha ale zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i obrońcy Nielby zdołali wybić mu piłkę. Mimo doliczonych trzech minut do regulaminowego czasu gry żadnemu z zespołów nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i mecz zakończył się podziałem punktów.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Lis – P. Przybyłek (46` Matysiak), Barabasz, Pluciński, Warot, Chmielecki, Jurga (81` Mucha), Ł. Przybyłek (46` Stańczyk), Solarek, A. Olczyk, Bartoszak.
Najnowsze aktualności
-
28.10.2009
Historia średzkiej piłki cz. 2- lata 30- te
Przed tygodniem przedstawiliśmy Wam początki naszej Polonii sięgające 1919 roku. Ukazaliśmy pierwsze sukcesy piłkarzy, a także tworzenie się struktury organizacyjnej w latach 20-tych. W dzisiejszej części przedstawimy rywalizację największych średzkich drużyn i sukcesy średzkiej piłki w latach 30- tych.
-
31.10.2009
Walka o utrzymanie się w czołówce
Ostatnia ligowa kolejka bardzo wyrównała różnicę punktową dzielącą drużyny z czołówki tabeli. Przegrane Polonii w Luboniu, a także Leśnika w Komornikach spowodowały, że Nordenia awansowała na drugie miejsce, a pierwszą trójkę dzieli tylko jeden punkt.
-
25.10.2009
Trampkarze I wygrywają na zakończenie
Na swój ostatni mecz ligowy w tym roku Trampkarze I udali się do Gniezna. Pierwsze spotkanie między tymi drużynami zakończyło się pewnym zwycięstwem naszej drużyny 6:1, dlatego też nasi chłopcy jechali tam po pewne wydawałoby się 3 punkty.
-
26.10.2009
Podsumowanie XII kolejki
Ostatni weekend nie był najlepszy w wykonaniu naszej pierwszej drużyny. Mimo, że chłopacy nie zagrali najgorszego meczu musieli uznać wyższość Lubońskiego FC. Niestety proste i niewymuszone błędy w grze obronnej spowodowały, że poloniści wrócili do Środy bez punktów.