19.06.2021
Podział punktów w ToruniuW przedostatnim meczu ligowym sezonu 2020/21 piłkarze Polonii Środa zmierzyli się na wyjeździe z Elaną Toruń. Dla obu zespołów spotkanie to było praktycznie bez znaczenia gdyż ich sytuacja w tabeli niezależnie od wyniku i tak nie ulegnie zmianie. Dodatkowo w naszym zespole trener Krzysztof Kapuściński zdecydował się na kilka zmian mając na uwadze że piłkarze mają w nogach środowy mecz pucharu Polski.
Spotkanie toczone było w anormalnych warunkach przy niesamowitym skwarze. Od samego początku spotkanie było dość wyrównane. Pierwszą groźną akcję stworzyli sobie gospodarze ale na nasze szczęście po uderzeniu głową Damiana Lenkiewicza świetną interwencją popisał się Mateusz Janczar który przerzucił piłkę nad poprzeczką swojej bramki. W 24 minucie Polonia Środa objęła prowadzenie. Kacper Nowak przejął piłkę i zdecydował się na uderzenie z narożnika pola karnego a piłka minęła bramkarza i wpadła do toruńskiej bramki. Od tego momentu Polonia Środa do końca pierwszej połowy miała przewagę na boisku ale nie udokumentowała jej strzeleniem kolejnych bramek.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Polonia Środa miała przewagę i groźnie atakowała bramkę rywala. Jednak przez długi czas nie udawało się pokonać bramkarza rywala. Najbliżej szczęścia był Adam Borucki ale jego strzał głową był minimalnie niecelny. Z biegiem czasu do ataków ruszyła Elana a Polonia nastawiła się na kontrataki. W 83 minucie precyzyjny strzał z rzutu wolnego Damiana Lenkiewicza tuż nad murem zaskakuje Mateusza Janczara i mamy remis 1:1. Chwilę później mogło być 2:1 dla naszego zespołu ale minimalnie pomylił się przy strzale głową Adam Borucki. W odpowiedzi Elana przeprowadziła kontratak po którym tylko dzięki świetnemu powrotowi Oskara Janosia udało się zażegnać niebezpieczeństwo pod naszą bramką. W doliczonym czasie gry piłkę meczową miał Przemysław Brychlik ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem rywali. Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Janczar – Wujec, Skrobosiński (46` Janoś), Henriquez, Zgarda, Borucki, Bartkowiak (78` Brychlik), Kozłowski (61` Mandrysz), Nowak (56` Ceglewski), Szynka, Biegański (69` Sobkowiak).
Elana Toruń wystąpiła w składzie: Kuchnicki – Nogales, Pawlicki, Antkowiak, Jóźwicki, Wienczek, Pisarek, Niemiec, Kowalski, Rak, Lenkiewicz.
Żółte kartki: Pawlicki, Lenkiewicz - Szynka
Bramki: Lenkiewicz (83`) - Nowak (24`)
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2011 w dziewiątym meczu I ligi okręgowej D1 odniosła dziewiąte zwycięstwo. W pojedynku na szczycie ligowej tabeli nasza drużyna wygrała 4:2 (2:2) z Wartą Śrem. Bramki dla Polonii strzelili Oskar Różewicz - dwie, Jan Jankowiak oraz Adam Jankowski. Drugi zespół przegrał 3:7 z Koziołkiem Poznań.
-
Wysokie zwycięstwo odniosła w sobotę Polonia 2010, która na Stadionie Średzkim wygrała 8:0 (4:0) z Polonią 1912 Leszno. Dwóch zawodników skompletowało tego dnia hat tricka - Kamil Jankowiak oraz Łukasz Miszkiewicz. Po jednej bramce dołożyli natomiast Sviatoslav Melnykov oraz Jakub Przybylski. Po 10. kolejce Polonia zajmuje 3. miejsce w tabeli.
-
Świetną passę kontynuuje Polonia 2009, która w sobotę na boisku w Baranowie wygrała 3:1 (2:0) z UKS AP Reissa Poznań. Dla podopiecznych Jakuba Budycha i Mateusza Zawalskiego był to ósmy z rzędu mecz bez porażki. Nasz zespół w ligowej tabeli przesunął się już na 3. miejsce i traci tylko jeden punkt do drugiej Unii Swarzędz.
-
Od czwartku do niedzieli zespoły naszej akademii rozegrały jedenaście meczów ligowych, ponadto trzy młodsze grupy zagrały w turniejach rozgrywek bezwynikowych. Szczególnie udana była sobota, kiedy to Poloniści wygrali cztery z pięciu meczów. Zwycięstwa odniosły wszystkie drużyny, które w przyszły sezonie będą nas reprezentować w ligach profesjonalnych, tj. Polonia 2008, Polonia 2009, Polonia 2010 oraz Polonia 2011. W niedzielę natomiast kolejny raz wysoko wygrała Polonia 2012, tym razem pokonując 11:0 zespół Obry 1912 Kościan.
-
W niedzielne południe zespół rezerw Polonii Środa mierzył się na własnym boisku z GKS Dopiewo. Kiedyś pojedynki obu zespołów owiane były legendą i towarzyszyły im spore emocje. Było to w czasach kiedy obie ekipy walczyły o awans do III ligi. Dziś GKS Dopiewo broni się przed spadkiem z V ligi i to rezerwy Polonii Środa były zdecydowanym faworytem tego starcia.