09.04.2022
Podział punktów w StarogardzieW sobotę 9 kwietnia piłkarze Polonii Środa udali się do Starogardu Gdańskiego na spotkanie z tamtejszym Klubem Piłkarskim. Dla podopiecznych duetu trenerskiego Paweł Juszczyk – Marcin Duchała była to okazja na szóste z rzędu zwycięstwo ligowe. Ale KP Starogard to zespół nieobliczalny z którym każdy w lidze musi się liczyć.
Od samego początku spotkanie było bardzo ciekawe. Oba zespoły nie kalkulowały tylko starały się zdobyć bramkę i objąć prowadzenie. Jako pierwszym udało się to piłkarzom Polonii Środa. Bartosz Bartkowiak przedarł się przez obronę rywali w polu karnym i zagrał do nadbiegającego Kacpra Nowaka który dopełnił formalności umieszczając pikę w bramce. Po objęciu prowadzenia poloniści nie zamierzali się tylko bronić i próbowali jeszcze w pierwszej połowie podwyższyć swoje prowadzenie. Ale skutecznie za każdym razem interweniował bramkarz KPS-u Arkadiusz Moczadło. Ostatecznie pierwsza część spotkania kończy się jednobramkowym prowadzeniem Polonii Środa.
Po zmianie stron do odrabiania strat ruszył KPS. Jednak przez długi czas bardzo skutecznie grała średzka defensywa. Na dodatek w 78 minucie piłkarze Polonii Środa powinni prowadzić 2:0. Krystian Pawlak idealnie zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Jędrzeja Drame. Ten zabrał się z piłką, wpadł w pole karne rywali ale niestety przegrał pojedynek sam na sam z Arkadiuszem Moczadło. Na domiar złego rywale wyprowadzili szybki kontratak po którym Serhiy Napolov pokonał Miłosza Garstkiewicza i było 1:1. Od 85 minuty zespół Polonii Środa musiał radzić sobie w dziesiątkę po drugiej żółtej a w konsekwencji czerwonej kartce dla Szymona Zgardy. I gdyby nie źle ustawione celowniki rywali to kto wie czy Polonia by tego meczu nie przegrała bo rywale we doliczonym czasie gry mieli piłkę meczową której na nasze szczęście nie wykorzystali. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1 i podziałem punktów.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Garstkiewicz – Kozłowski, Wujec (46` Henriquez), Skrobosiński, Borucki, Zgarda, Nowak, Buczma (80` Milachowski), Bartkowiak (60` Gełda), Pawlak, Drame (86` Janoś).
KP Starogard wystąpił w składzie: Moczadło – Jasiński, Górski, Kleinschmidt (66` Sławiński) , Manuszewski, Sosnowski, Banaczek, Korpalski, Moskiewicz, Napolov, Yevdokymov.
Żółte kartki: Banaczek, Moskiewicz, Yevdokymov, Sławiński – Wujec, Zgarda x2. Nowak, Milachowski, Henriquez, Giełda.
Czerwona kartka: Zgarda (85`) za dwie żółte
Bramki: Nowak (39`) – Napolov (79`)
Najnowsze aktualności
-
Ze zmiennym szczęściem w czwartek radzili sobie młodzicy Polonii (rocznik 2011). Pierwsza drużyna nie bez kłopotów wygrała z Wartą Śrem 7:3 (2:1), a ważny okazał się fragment gry, kiedy to Giovani Henriquez-Gajda strzelił trzy bramki w przeciągu 7 minut. Druga drużyna na boisku w Topoli przegrała 2:4 z Koziołkiem Poznań. Choć nasz zespół długimi fragmentami utrzymywał się dłużej przy piłce to nie przełożyło się to na zdobycz bramkową.
-
W 3. kolejce ligi profesjonalnej juniorów B1 zespół Polonii Środa 2008 wywalczył swój pierwszy punkt. Drużyna prowadzona przez Przemysława Otuszewskiego i Marcina Duchałę wywiozła remis z Leszna, gdzie zmierzyła się ze swoją imienniczką - Polonią. Bramki dla średzkiego zespołu strzelali Gabriel Baszczyński (33') oraz Serhii Pankratov (84').
-
Środa i czwartek obfitowały w mecze ligowe akademii, które przyniosły wiele emocji! Spośród dziewięciu meczów Poloniści wygrali cztery, a trzy zakończyły się remisem. Zwycięską passę kontynuują trampkarze z rocznika 2010, którzy tym razem pokonali 4:0 Polonię 1912 Leszno. Komplet punktów mają także młodzicy starsi 2011 (7:3 z Wartą Śrem), młodzicy młodsi 2012 (5:3 z Obrą 1912 Kościan), a także orlicy starsi 2013 (3:1 z Avią Kamionki w rozgrywkach młodzików). Dzięki remisom pierwsze punkty w ligach profesjonalnych zdobyły Polonia 2008 oraz Polonia 2009.
-
W środowy wieczór zespół trampkarzy Polonii II Środa Wielkopolska (rocznik 2010) na boisku CTP 1 podejmował Unię Swarzędz. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, było pełne bramek i zwrotów akcji. Poloniści trzy razy obejmowali prowadzenie, ale goście z każdym razem wyrównywali, by po przerwie prowadzić dwoma golami. Nasz zespół walczył jednak do końca i zdołał wyrównać, a mecz ostatecznie zakończył się wysokim remisem 5:5 (3:3).