29.03.2022
Podtrzymać dobrą passęRunda wiosenna doskonale rozpoczęła się dla piłkarzy Polonii Środa. W dwóch dotychczas rozegranych spotkaniach podopieczni Marcina Duchały i Pawła Juszczyka zainkasowali komplet punktów i umocnili swoją pozycję w górnej części ligowej tabeli. W sobotę nasz zespół czeka kolejne spotkanie ligowe. Tym razem rywalem Polonii Środa będzie Unia Janikowo.
Mimo korzystnego bilansu spotkań bezpośrednich z Unią Janikowo piłkarzy Polonii Środa czeka w sobotę bardzo trudne i ciężkie spotkanie. Najbliższy rywal naszego zespołu zimą poczynił bardzo mocne wzmocnienia w swoim zespole pozyskując między innymi bramkarza z przeszłością w Serie A Wojciecha Pawłowskiego, napastnika z Bałtyku Koszalin Sebastiana Gintera czy środkowego pomocnika, wychowanka właśnie naszej Polonii – Jędrzeja Kujawę. Dodatkowo przed samym spotkaniem z Polonią Środa w ekipie z Janikowa nastąpiła zmiana trenera. Tuż po wygranym spotkaniu 4:2 z Sokołem Kleczew podziękowano za współpracę dotychczasowemu trenerowi Piotrowi Klepczarkowi. W momencie pisania tego artykułu nie jest jeszcze znane nazwisko jego następcy ale wróbelki w Janikowie ćwierkają że będzie to znana postać w środowisku piłkarskim. Czy w Janikowie zadziała efekt nowej miotły? A może ekipa duetu trenerskiego Duchała – Juszczyk okaże się zbyt ciężka do zmiecenia przez Janikowską miotłę? To wszystko rozstrzygnie się w sobotę.
Polonia Środa wprost rewelacyjnie rozpoczęła rundę wiosenną obecnego sezonu. W trzech dotychczasowych spotkaniach (wliczając w to walkower za spotkanie z Elaną) poloniści zainkasowali komplet punktów tracąc tylko jedną bramkę. Ogólnie do tej pory pod wodzą trenerów Marcina Duchały i Pawła Juszczyka poloniści na pięć rozegranych spotkań ligowych odnieśli cztery zwycięstwa i zanotowali jedną porażkę. Bilans bramkowy tych spotkań to 8-3. Wszyscy kibice Polonii Środa na pewno liczą na kontynuowanie tej dobrej passy.
Oba zespoły w ostatnim czasie spotkały się ze sobą pięć razy. Cztery razy górą w tych pojedynkach był zespół Polonii Środa a raz zwyciężała Unia Janikowo. Bilans bramkowy tych pojedynków to 18:2 na korzyść średzkiego zespołu. W trzech dotychczas rozegranych spotkaniach na Stadionie Średzkim trzy razy górą był nasz zespół wygrywając 5:0, 6:0 i 4:1. Każde z tych spotkań było bardzo emocjonujące a wyniki nie do końca oddają przebieg boiskowych wydarzeń. Z kolei w spotkaniach rozgrywanych w Janikowie (a były dwa takie spotkania) razy wygrywała Unia Janikowo (1:0), a raz górą był zespół Polonii Środa wygrywając 3:0.
Spotkanie z Unią Janikowo zostanie rozegrane w sobotę 2 kwietnia a jego początek zaplanowano na godzinę 15:00 na stadionie w Janikowie.
Najnowsze aktualności
-
Mimo walki i wyrównanego meczu nie udało się zdobyć punktów Polonii 2011 w starciu z Górnikiem Konin. Poloniści prowadzili do przerwy 2:1 po bramkach Adama Jankowskiego oraz Kuby Kucharskiego, ale tuż po przerwie Górnik wyrównał. Decydujące dwa gole padły w ostatnich pięciu minutach spotkania. Drugi zespół na własnym boisku przegrał 0:3 (0:2) z Avią Kamionki.
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.
-
Emocjonujące widowisko zapewnili kibicom zawodnicy Polonii 2008. Nasz zespół dopiero w końcówce spotkania wydarł trzy punkty drużynie UKS AP Reissa/Szkoła Gortata Poznań, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 74. minucie Gabriel Baszczyński. W piątek z kolei drugi mecz rozegrał łączony zespół Polonii 2008/2009 II w 1. lidze okręgowej. Tym razem Poloniści ulegli Lechicie Kłecko 3:5 (2:2).
-
W niedzielę 15 września trzeci zespół Polonii Środa zagrał na wyjeździe z Orłami Plewiska. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane jednak więcej sytuacji stworzyli sobie gospodarze, którzy kilkukrotnie sprawdzali formę Jakuba Sienkiewicza. W 30 minucie po interwencji bramkarza Plewiska wyszły na prowadzenie dobijając piłkę z bliskiej odległości. Od tego momentu zarysowała się przewaga gospodarzy. W 45 minucie po jednym z nielicznych rzutów rożnych piłkę do bramki rywala w zamieszaniu podbramkowym umieścił Marcin Parus i poloniści schodzili na przerwę remisując 1-1.