19.10.2010
Po jednej bramce
W piątkowe popołudnie 15.10.10 Orlicy udali się do Śremu na ligowy mecz z ,,Szóstką ‘’.Było to spotkanie o fotel lidera , toteż obie drużyny przystąpiły do niego bardzo skoncentrowane i z silną wolą zwycięstwa.. Nasz zespół zdecydowanie lepiej prezentował się w pierwszej połowie. Często był przy piłce, długimi fragmentami przebywał na połowie gospodarzy i stworzył sobie sytuacje bramkowe , których jednak nie potrafił wykorzystać. I tak , jak w pierwszym meczu, te niewykorzystane sytuacje zemściły się , bo po jednym z nielicznych kontrataków rywale wyszli na prowadzenie. Do końca I połowy naszym zawodnikom nie udało się zmienić tego niekorzystnego wyniku, tak więc po przerwie ostro zabrali się do pracy. Ale w tej części gry nasi przeciwnicy zagrali lepiej i dzięki temu udało im się parokrotnie zagrozić naszej bramce. Na szczęście Poloniści nie pozwolili na utratę kolejnej bramki, a sami coraz częściej i groźniej atakowali rywali. Ich wytrwałość i konsekwencja zostały nagrodzone w 36 min. meczu , kiedy to po indywidualnej akcji i precyzyjnym strzale B.Bartkowiak doprowadził do remisu. Mimo bardzo zaciętej gry z obu stron i wielu okazji do zdobycia bramki wynik meczu nie uległ już zmianie i nasi najmłodsi piłkarze z trudnego terenu wrócili z jednym punktem i prowadzeniem w tabeli. Do końca rundy pozostały im jeszcze dwa mecze- pierwszy z Clescevią Kleszczewo , a drugi z Kotwicą Kórnik.
Polonia zagrała w składzie :
K.GEŁĘBIEWSKI, Ł. SPYCHAŁA, K. OPOROWSKI,
P.RATAJCZAK, A. BUBLIC, W. ŁUCZAK, K. MURAWSKI, M. KUBIAK,
K. SZYMCZAK, G. MAŁOLEPSZY, B. BARTKOWIAK, A. WOJTYSIAK,
F. RADEK, M. CHUDY, K. FURMANEK, J. WŁODARZ, J. MALIŃSKI,
K. GRABOWSKI, M. MISZKIEWICZ, B. WIDERA, J. RATAJCZAK.
Najnowsze aktualności
-
W niedzielne popołudnie 30 maja na własnym boisku w Środzie Wlkp. zespół Polonii juniorów starszych podejmował drużynę Poznaniaka Poznań. Nasz rywal przyjechał na mecz zajmując 4 pozycję w tabeli. W pierwszej potyczce na jesień Poznaniacy pokonali Polonistów aż 6:3. Rywalizacja tych drużyn zawsze rozgrzewa publiczność i jest bardzo ciekawa. Tak samo było i tym razem, ale jednocześnie doszło do dużej niespodzianki iż Średzianie pokonali, rozgromili Poznaniaka aż 5:1, prowadząc do przerwy 3:0.