10.03.2024
Piorunujące 45 minut PoloniiTym razem w niedzielę kolejne spotkanie ligowe rozegrali piłkarze Polonii Środa Wielkopolska. Podopieczni Pawła Kutyni podejmowali na własnym boisku beniaminka Wikęd Luzino.
Od samego początku lepiej w to spotkanie weszli gracze Wikędu Luzino którzy częściej byli przy piłce, częściej konstruowali akcje ofensywne i częściej zagrażali bramce Przemysława Frąckowiaka. Swoje okazje mieli dwukrotnie Jakub Kreft, Eryk Sobków czy Mateusz Wachowiak. Na szczęście dla Polonii Środa za każdym razem piłka w bezpiecznej odległości mijała średzką bramkę. Poloniści do ataków na bramkę rywali ruszyli w ostatnim kwadransie pierwszej części spotkania. I niewiele brakowało aby objęli prowadzenie. Ze środka boiska świetnie piłkę zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Bruna Siedleckiego Mikołaj Stangel ale średzki skrzydłowy nie zdołał dobrze opanować futbolówki i cała akcja skończyła się na defensywie Wikędu. Ostatecznie pierwsza część spotkania zakończył się bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron zobaczyliśmy zupełnie inną średzką ekipę. Poloniści odważnie ruszyli do ataków na bramkę rywala. W 46 minucie wprowadzony chwilę wcześniej Marcin Kaczmarek idealnym podaniem obsłużył Kevina Durueke, ten wpadł z piłką w pole karne i huknął jak z armaty a piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki rywali. Pięć minut później kolejne zagranie ze środka boiska, tym razem od Jakuba Giełdy dociera do Bruno Siedleckiego który mimo asysty dwóch graczy Wikędu pewnie pakuje w bramce rywali wyprowadzając Polonię na prowadzenie. W 61 minucie Kevin Durueke wpadł w pole karne rywali i został tam powalony przez obrońców a sędzia podyktował rzut karny dla Polonii Środa. Do piłki podszedł Jakub Giełda i pewnym strzałem pokonał Marcina Staniszewskiego strzegącego dostępu do luzińskiej bramki. Dziesięć minut później w polu karnym Polonii padł jeden z graczy Wikędu, a sędzia podyktował rzut karny dla tego zespołu. Do piłki podszedł Eryk Sobków i zdobył kontaktową bramkę dla gości. Wikęd rzucił się do odrabiania strat i nadział się na kontratak Polonii Środa. Jędrzej Drame idealnie zagrał do wychodzącego na czystą pozycję Jakuba Giełdy a ten wpadł w pole karne i po raz drugi w tym meczu umieścił piłkę w bramce rywali. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Ostatecznie Polonia Środa pokonała Wikęd Luzino 3:1 i dopisała do swojego dorobku kolejne punkty.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Kalak, Budych, Wujec, Żerkowski (46` Kaczmarek), Stangel, Giełda, Walczak, Siedlecki (73` Mikołajczyk), Durueke (64` Milachowski), Bałdyga (64` Drame).
Wikęd Luzino wystąpił w składzie: Staniszewski – Żolik, Fiedosewicz (79` Opłatkowski), Wicki, Kreft, Wachowiak, Petk (46` Mienik), Ryk, Formela (59` Wojda), Sobków, Patrzykąt (13` Regulski).
Żółte kartki: Siedlecki, Durueke, Drame x2 - Żolik
Bramki: Siedlecki (51`), Giełda (61`),(89`) – Sobków (72`)
Najnowsze aktualności
-
Aż 32 bramki padły w rozegranych wczoraj trzech meczach drużyn akademii. Nasze zespoły z rocznika 2010 odniosły zwycięstwa 9:1 z Poznańską 13 Poznań II oraz Talentem Poznań, z kolei Polonia 2012 zremisowała aż 6:6 na wyjeździe z Polonią 1912 Leszno. Nasz zespół przegrywał już 3:6, ale w ostatnich minutach meczu zdołał odrobić straty.
-
W środę trzy zespoły akademii rozegrają zaległe mecze w swoich ligach. Polonia 2010 na płycie głównej zmierzy się z Poznańską 13 Poznań, natomiast drugi zespół tego rocznika zagra o 19:00 na boisku CTP1 z Talentem Poznań. Wyjazdowe spotkanie rozegra Polonia 2012, która w Lesznie zmierzy się ze swoją imienniczką.
-
Drugie wysokie zwycięstwo w 1. lidze wojewódzkiej D1 odniosła Polonia 2012, która tym razem zdobyła dwucyfrową liczbę bramek. Poloniści wygrali na wyjeździe 10:0 (7:0) ze Stalą Pleszew i z kompletem punktów znajdują się w ligowej czołówce. Już w środę zespół rozegra wyjazdowy mecz z Polonią 1912 Leszno.
-
Trudny pojedynek ma za sobą Polonia 2011, która na płycie głównej mierzyła się z Canarinhos Skórzewo. Nasz zespół prowadził po golu Giovaniego Henriqueza, ale krótko po przerwie goście wyrównali. Ostatecznie po zaciętym boju nasz zespół wyrwał trzy punkty dzięki bramce Adama Jankowskiego w 74. minucie.