W sobotnie popołudnie rezerwy średzkiej Polonii udały się do Kamionek na hitowe spotkanie z tamtejszą Avią.

Lepiej w to spotkanie weszła nasza drużyna, która już w 12. minucie za sprawą Przemka Warota wyszła na prowadzenie.  Poloniści mogli pójść za ciosem i już kilka minut później podwyższyć na 2:0, ale tym razem Przemek Warot przegrał pojedynek z bramkarzem Avii. Z minuty na minutę gospodarze czuli się coraz pewniej i stwarzali zagrożenie pod naszą bramką. W 32. minucie mieliśmy 1:1. Po dośrodkowaniu z boku pola karnego jeden z zawodników Avii pokonuje naszego bramkarza strzałem głową. Do przerwy wynik meczu już się nie zmienił.

Po zmianie stron to zawodnicy z Kamionek śmielej zaatakowali, czego efektem była piękna bramka zdobyta w 59. minucie meczu przez jednego z ich zawodników. Po kilku minutach mogliśmy mieć ponownie remis, ale piłkę po strzale Adriana Błaszaka z linii bramkowej wybił obrońca. Więcej bramek już w tym meczu nie zobaczyliśmy i po bardzo ciekawym i wyrównanym spotkaniu nasz zespół musiał przełknąć gorycz porażki po raz pierwszy w tej rundzie i po raz pierwszy w meczu wyjazdowym podczas całego sezonu.

Polonia II Środa wystąpiła w składzie: Spychała – Polody (80’ Puzicki), Ratajczak, Filipiak, Kaźmierczak – Błaszak, Ł. Przybyłek (60’ Stanisławski), Leporowski – Malinowski (65’ Krajewski), Warot, Grzelak