16.04.2022
Pierwsza porażka wiosnyW meczu 24 kolejki III ligi grupy drugiej piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku Stole Gniewino.
Od samego początku oba zespoły prowadziły otwartą grę. W 9 minucie bliski objęcia prowadzenia był zespól gości. Po dośrodkowaniu w pole karne na bramkę z około 11 metrów uderzał Wiktor Patrzykąt ale Miłosz Garstkiewicz intuicyjnie broni ten strzał. W 18 minucie to piłkarze Polonii Środa byli bliscy objęcia prowadzenia. Z zerowego kąta na bramkę rywali uderzał Damian Buczma a piłka nieznacznie minęła dalszy słupek bramki Stolemu. Od 23 minuty piłkarze z Gniewina egzekwowali cztery rzuty rożne z rzędu. Po tym ostatnim dośrodkowaniu najwyżej w polu karnym wyskoczył Wiktor Patrzykąt i celnym strzałem głową pokonał Miłosza Garstkiewicza. Polonia do wyrównania doprowadziła w 34 minucie. Po koronkowej akcji całego zespołu w pole karne wpadł Jędrzej Drame i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania. Z remisu piłkarze Polonii Środa nie cieszyli się zbyt długo. W 39 minucie po syzbkiej kontrze Stolemu oko w oko z naszym bramkarzem znalazł się Kamil Patelczyk i strzałem obok interweniującego bramkarza wyprowadził gości ponownie na prowadzenie. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie i na przerwę oba zespoły schodziły przy prowadzeniu gości.
Po zmianie stron grająca z wiatrem Polonia ruszyła zdecydowanie do ataku. Już w 47 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Damiana Buczmy piłka otarła się o poprzeczkę. Chwilę później sprzed pola karnego uderzał Jan Andrzejewski a jego strzał był minimalnie niecelny. Na domiar złego w 53 minucie goście wyszli z kontratakiem po którym Oskar Ryk zdobył bramkę n 3:1 dla Stolemu. Polonia do końca spotkania starła się odrobić straty i doprowadzić chociaż do remisu. Jednak nastawiony na defensywę Stolem skutecznie blokował niemal całym zespołem dostęp do swojej bramki. Tym samym do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i pierwsza wiosenna porażka Polonii Środa stała się faktem.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Garstkiewicz – Wujec, Skrobosiński, Andrzejewski (68` Kozłowski), Borucki, Zgarda (46` Pawlak), Buczma (68` Henriquez), Milachowski (74` Janoś), Giełda (80` Rubach), Bartkowiak, Drame.
Stolem Gniewino wystąpił w składzie: Żynel – Wiśniewski, Kotwica, Balewski, Jeżowski (78` Jurkowski), Ryk, Wachowiak, Patelczyk K. (78` Sroka), Patelczyk D., Sobczyński (57` Kafka), Patrzykąt.
Żółte kartki: Patelczyk D., Żynel
Bramki: Drame (34`) - Patrzykąt (25`), Patelczyk (39`), Ryk (53`)
Najnowsze aktualności
-
Ze zmiennym szczęściem w czwartek radzili sobie młodzicy Polonii (rocznik 2011). Pierwsza drużyna nie bez kłopotów wygrała z Wartą Śrem 7:3 (2:1), a ważny okazał się fragment gry, kiedy to Giovani Henriquez-Gajda strzelił trzy bramki w przeciągu 7 minut. Druga drużyna na boisku w Topoli przegrała 2:4 z Koziołkiem Poznań. Choć nasz zespół długimi fragmentami utrzymywał się dłużej przy piłce to nie przełożyło się to na zdobycz bramkową.
-
W 3. kolejce ligi profesjonalnej juniorów B1 zespół Polonii Środa 2008 wywalczył swój pierwszy punkt. Drużyna prowadzona przez Przemysława Otuszewskiego i Marcina Duchałę wywiozła remis z Leszna, gdzie zmierzyła się ze swoją imienniczką - Polonią. Bramki dla średzkiego zespołu strzelali Gabriel Baszczyński (33') oraz Serhii Pankratov (84').
-
Środa i czwartek obfitowały w mecze ligowe akademii, które przyniosły wiele emocji! Spośród dziewięciu meczów Poloniści wygrali cztery, a trzy zakończyły się remisem. Zwycięską passę kontynuują trampkarze z rocznika 2010, którzy tym razem pokonali 4:0 Polonię 1912 Leszno. Komplet punktów mają także młodzicy starsi 2011 (7:3 z Wartą Śrem), młodzicy młodsi 2012 (5:3 z Obrą 1912 Kościan), a także orlicy starsi 2013 (3:1 z Avią Kamionki w rozgrywkach młodzików). Dzięki remisom pierwsze punkty w ligach profesjonalnych zdobyły Polonia 2008 oraz Polonia 2009.
-
W środowy wieczór zespół trampkarzy Polonii II Środa Wielkopolska (rocznik 2010) na boisku CTP 1 podejmował Unię Swarzędz. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, było pełne bramek i zwrotów akcji. Poloniści trzy razy obejmowali prowadzenie, ale goście z każdym razem wyrównywali, by po przerwie prowadzić dwoma golami. Nasz zespół walczył jednak do końca i zdołał wyrównać, a mecz ostatecznie zakończył się wysokim remisem 5:5 (3:3).