05.10.2020
Pierwsza porażka rezerwPierwszej porażki doznała w tym sezonie druga drużyna Polonii. Nasi młodzi piłkarze w swoim ósmym meczu ligowym ulegli w niedzielę na własnym boisku Płomieniowi Nekla. Jak często się w takich sytuacjach określa, była to porażka na własne życzenie. Poloniści bowiem zdecydowanie górowali nad swoimi rywalami, większość czasu przebywali na ich połowie ale niestety nie potrafili pokonać bramkarza gości. Ta sztuka nie udała im się nawet z rzutu karnego, którego obronił bramkarz Płomienia. Został on zresztą bohaterem całego meczu, ponieważ kilkukrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki i walnie przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu. Jego koledzy raptem parokrotnie znaleźli się pod naszą bramką, a przy jedynej bramce, jaką zdobyli w tym meczu mieli furę szczęścia, bo po rykoszecie od nóg jednego z polonistów piłka wpadła do naszej bramki.
Te stracone punkty nie pozwoliły rezerwom przybliżyć się do ścisłej czołówki swojej grupy, z którą w najbliższym czasie przyjdzie się zmierzyć młodym polonistom. Czeka ich niezwykle trudne zadanie do wykonania ale chcąc realnie myśleć o włączeniu do kadry pierwszego zespołu muszą sobie radzić na poziomie okręgowym.
Już w najbliższą sobotę czeka ich bardzo ciężki bój w Kobylnicy z tamtejszym Piastem, który do tej pory wygrał wszystkie swoje mecze, ma nad nami już 7 punktów przewagi i jest jednym z głównych kandydatów do awansu do V Ligi. Miejmy nadzieję, że rezerwy staną na wysokości zadania i po meczu zmniejszą dystans do rywali.
Z Płomieniem zagrali: M. Garstkiewicz, K. Gołębiewski, F. Lesińki, P. Wujec, W. Kozłowski ( J. Kiel ),A. Kluczyński ( M. Główczewski ), F. Michalak ( S. Paikert ), M. Łoniewski, D. Słabikowski, T. Ceglewski, M. Stolecki ( K. Kozłowski ).
Najnowsze aktualności
-
W poniedziałek 19 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Szamotuł. Spotkanie to miało sie odbyć w pierwotnym terminie w sobotę 17 kwietnia, jednak ze względu na Żałobę Narodową zostało przeniesione na ten nietypowy termin. Sredzianie mogli pokusić się o dobry wynik, jednak nie umieli wykorzystać gry w przewadze i niestety przegrali z MSP Szamotuły 2:1, prowadząc do przerwy 1:0.