25.10.2021
Pięć bramek trampkarzy (2008)W kolejnym meczu piłkarze Polonii Środa z rocznika 2008 mierzyli się w Swarzędzu z miejscową Unią.
Od początku spotkania zespół Średzkiej Polonii zaatakował Unię Swarzędz. Rywal tego dnia nastawił się na niską obronę i próbował odgryzać się kontrami lepiej panującej nad piłką drużynie Polonii. Już w 9 minucie nasz zespół wyszedł na prowadzenie. Po rzucie rożnym najlepiej w polu karnym zachował się Mikołaj Kowalski, który wypracował sobie miejsce do uderzenia i skierował piłkę do bramki rywala. Na kolejne trafienie czekaliśmy 6 minut, wtedy to po dwójkowej akcji Mikołaja Kowalskiego i Mikołaja Szymańskiego ten ostatni wykorzystał doskonałe podanie prostopadłe. Przed przerwą wynik spotkania podwyższył Mikołaj Kowalski, który wykorzystał "jedenastkę" podyktowaną po faulu na nim samym.
W drugiej połowie obraz spotkania się nie zmienił. Polonia wciąż dłużej utrzymywała się przy piłce, stwarzała kolejne sytuacje pod bramką Unii. Już w 45 minucie na listę strzelców ponownie wpisał się Mikołaj Szymański, który ponownie wykorzystał podanie prostopadłe od swojego imiennika. Wynik meczu w 54 minucie ustalił Filip Zawodni, który zakończył celnym uderzeniem do bramki składną akcję całej drużyny. Ostatecznie Polonia pokonała Unię 5:0 (3:0).
Zespół wystąpił w składzie: Kuba Pawlaczyk - Kamil Orwat, Marcel Jankowiak, Patryk Karczewski, Bartosz Idziaszek - Adrian Wojciechowski, Marcin Ratajczak, Mikołaj Szymański, Kuba Michalak, Wiktor Motyl - Mikołaj Kowalski
Grali również: Oliwier Pacholski, Miłosz Cichowlas, Filip Zawodni, Eryk Popis
Bramki: Mikołaj Kowalski x2, Mikołaj Szymański, Filip Zawodni
Najnowsze aktualności
-
28.10.2010
Zwycięstwo juniorów starszych w Złotowie
W środę 27 października juniorzy starsi rozegrali zaległe wyjazdowe spotkanie XII kolejki Wielkopolskiej Ligi. Przeciwnikiem Polonistów była druzyna Sparty Złotów. Daleka, całodniowa wyprawa okazała się bardzo szczęśliwa, gdyż nasi zawodnicy pewnie pokonali gospodarzy 3:1, po dwóch bramkach Jakuba Wiśniewskiego oraz jednej Piotra Leporowskiego.
