04.08.2010
Pewne zwycięstwo w ostatnim sparingu.
W ostanim przed nowym sezonem meczu sparingowym czwartoligowa Polonia Środa pokonała zespół klasy okręgowej TPS Poznań 4:0 (3:0) . Bramki dla naszego zespołu zdobyli: Piotr Loba(4.) Krzysztof Błędkowski (24.) Kamil Krajewski (43.) Adrian Markiewicz (60.)
Nasza druzyna w tym meczu zagrała w składzie: Robert Reszka(30.Adrian Szkudlarek 62.Łukasz Przeżdziek) - Marcin Siwek Piotr Maleszka Mikołaj Michalak(63.Piotr Mikołajczyk) Paweł Przybyłek(46.Mateusz Pluciński) - Piotr Loba Dawid Lisek(46.Patryk Szafarczyk) Tomasz Rybarczyk Kamil Krajewski Marcin Duchała(46.Marcin Michałowski) Krzysztof Błędkowski(58.Adrian Markiewicz)
Już w 4 minucie poloniści objęli prowadzenie, gdy na strzał z 35 metrów zdecydował się Piotr Loba i piłka po pięknym uderzeniu wpadła w okienko bramki gości. Po strzelonej bramce nasi piłkarze nadal atakowali bardzo groznie atakowali osiagając sporą przewagę .Dośc powiedzieć, że goście w pierwszej połowie nie oddali celnego strzału na bramkę Polonii.
W 24 minucie poloniści zdobyli druga bramkę , po dośrodkowaniu Marcina Siwka piłkę głową do bramki TPS-u skierował Krzysztof Błędkowski . Jeszcze przed przerwą nasi piłkarze po raz trzeci zdobyli gola ,a kolejną asystą może się pochwalić Marcin Siwek , który ładnie wypuścił w pole karne Kamila Krajewskiego. Średzianin uderzył piłkę z pierwszej piłki po długim rogu a ta odbijając się od słupka wpadła do bramki.
Pierwsza częśc spotkania powinna zakończyć się znacznie wyższym prowadzeniem polonistów, jednakże nas napastnicy seryjnie marnowali stuprocentowe sytuacje , zwłaszcza Marcin Duchała , który dwukrotnie w sytuacjach sam na sam z bramkarzem trafił w nogi goalkeepera gości.
W przerwie meczu trener Polonii dokonał trzech zmian, plac gry opuścili : Przybyłek, Lisek i Duchała a na boisku pojawili się Michałowski, Szfarczyk i Pluciński.
Na poczatku drugiej części gry wreszcie obudzili się piłkarze gości , którym udało się oddać dwa grożne strzały na bramkę Polonii ale dobrze w tych akcjach spisał się Adrian Szkudlarek . W 58 minucie Krzysztofa Błędkowskiego zmienił Adrian Markiewicz a ten juz kilka minut pózniej zdobył czwartego gola dla Polonii. Bramka była bardzo ładna gdyż młody napastnik Polonii zdecydował się lobowac bramkarza gości z około 40 metrów i co najważniejsze piłka zgodnie z zamiarem Adriana wpadła do siatki . Po tej bramce poloniści zagrali jeszcze agresywniej , szybko odbierali piłkę piłkarzom gości i często stwarzali bardo grozne sytuacje strzeleckie. Niestety podobnie jak w pierwszej połowie nasi piłkarze nie grzeszyli skutecznością i choć sytuacji było na wynik dwucyfrowy więcej bramek nie padło i mecz zakończył się zwycięstwem Polonii 4:0.
Cieszy bardzo łatwość stwarzania sytuacji strzeleckich, znakomita gra naszego bloku defensywnego oraz lini pomocy jednakże nasi napastnicy muszą popracować nad koncentracją w sytuacjach podbramkowych gdyż w meczach ligowych może być już tylko kilka takich sytuacji stuprocentowych i trzeba je wykorzystywać.
Był to ostatni sprawdzian pierwszego zespołu Polonii , w niedzielę nasz drugi zespół zasilony piłkarzami z pierwszego składu którzy dziś nie zagrali rozegra mecz z Lipnem Stęszew . Spotkanie odbędzie się na górnym boisku treningowym .
Najnowsze aktualności
-
Ciekawie zapowiada się najbliższe spotkanie ligowe piłkarzy Polonii Środa Wielkopolska. Tym razem podopieczni Mikołaja Raczyńskiego podejmą na własnym boisku drugi zespół występującej w PKO Ekstraklasie Pogoni Szczecin. Mecz odbędzie się w wieczornej aurze bo zostanie rozegrany o godzinie 20:00 a towarzyszyć mu będzie huczne otwarcie Nowego Stadionu Średzkiego.
-
Mimo walki i wyrównanego meczu nie udało się zdobyć punktów Polonii 2011 w starciu z Górnikiem Konin. Poloniści prowadzili do przerwy 2:1 po bramkach Adama Jankowskiego oraz Kuby Kucharskiego, ale tuż po przerwie Górnik wyrównał. Decydujące dwa gole padły w ostatnich pięciu minutach spotkania. Drugi zespół na własnym boisku przegrał 0:3 (0:2) z Avią Kamionki.
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.