18.07.2018
Pewna wygrana z ObrąW kolejnym meczu towarzyskim piłkarze Polonii Środa na boisku w Zielnikach zmierzyli się z Obrą Kościan.
Polonia w tym meczu bardzo szybko objęła prowadzenie. Już w 2 minucie po dośrodkowaniu z boku boiska Oskara Kozłowskiego piłkę do bramki rywali ładnym strzałem skierował Adrian Chopcia. Po zdobyciu bramki poloniści dążyli do kolejnych trafień. Obra nastawiła się na grę z kontrataku. W 15 minucie bliski podwyższenia prowadzenia naszego zespołu ponownie był Adrian Chopcia ale tym razem zabrakło mu kilku centymetrów by skierować piłkę na wślizgu do bramki. W 37 minucie rywale powinni doprowadzić do wyrównania. Po błędzie jednego z naszych środkowych obrońców piłkę na 16 metrze przejął zawodnik Obry, jednak jego uderzenie fantastycznie broni Sebastian Lorek. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie i na przerwę oba zespoły schodziły przy jednobramkowym prowadzeniu Polonii.
Po zmianie stron na boisku w barwach naszego Klubu pojawiła się nowa jedenastka. Nie zmieniło to jednak obrazu gry. Nadal stroną przeważającą była Polonia. W 47 minucie po rajdzie lewą stroną boiska piłkę w pole karne zagrał Damian Buczma i niewiele zabrakło aby piłkę do bramki Obry skierował Igor Jurga. W 53 minucie po ładnej koronkowej akcji naszego zespołu na bramkę uderzał ponownie Igor Jurga ale tym razem piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką. Siedem minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową uderzał Piotr Wujec ale i tym razem piłka przeleciała nad poprzeczką. W 71 minucie po dośrodkowaniu Jędrzeja Kujawy na bramkę uderzał Damian Buczma ale tym razem piłkę złapał bramkarz rywali. Cztery minuty później Jakub Apolinarski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Obry i nadal Polonia prowadziła tylko 1:0. W 80 minucie poloniści wykonywali rzut wolny z około 18 metrów na wprost bramki. Do piłki podszedł Jędrzej Kujawa i pięknym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza Obry. Niewątpliwie ta bramka była ozdobą tego spotkania. Na cztery minuty przed końcem spotkania kolejna szybka akcja Polonii kończy się bramką tym razem na listę strzelców wpisuje się Jakub Apolinarski który wykorzystał podanie Szymona Zgardy i ładnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Ostatecznie Polonia pokonuje Obrę 3:0 (1:0).
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Lorek – Kozłowski (38` Buczma), Stańczyk, Skrobosiński, Rosiński, Gajda, Błaszak, Kaczor, Górzyński, Chopcia, Gwit.
W drugiej połowie Polonia zagrała w składzie: Lorek – Henriquez (66` Rosiński), Wujec, Borucki, Siwek, Buczma, Kujawa, Zgarda, Apolinarski, Jurga, Rosiński (60` Kaczor).
Bramki: Chopcia (2`), Kujawa (80`), Apolinarski (86`)
Najnowsze aktualności
-
W tym tygodniu pokażemy Wam aż TRZY spotkania zespołów Polonii Środa na żywo na naszym kanale na You Tubie. Nasz maraton transmisji zaczniemy w czwartek spotkaniem IV ligi kobiet pomiędzy Polonią II Środa a Gromem Wolsztyn. W sobotę 7 września będziecie mogli zobaczyć mecz Betclic III ligi Polonia Środa – Zawisza Bydgoszcz. Nasz maraton transmisyjny zakończymy w niedzielę spotkaniem V ligi w którym drugi zespół podejmie Avię Kamionki.
Wszystkie spotkania oczywiście z komentarzem.
-
Prawdziwy festiwal strzelecki urządziła sobie Polonia 2013, która w meczu 1. ligi wojewódzkiej D2 wygrała 19:3 (7:1) z Lubońskim Klubem Sportowym. Warto jednak zaznaczyć, że to goście do bramki trafili jako pierwsi - później dominowała jednak Polonia. Najskuteczniejszym zawodnikiem naszej drużyny był Jakub Przybyłek, który bramkarza pokonał aż ośmiokrotnie.
-
Dwa ciekawe pojedynki ma za sobą Polonia 2012, bo w jej meczach padło w sumie 21 bramek i nie były to starcia jednostronne. Pierwsza drużyna w 1. lidze wojewódzkiej wygrała 10:5 (6:4) z Orkanem Chorzemin i choć to nasz zespół od początku prowadził to gospodarze nie poddawali się, odgryzając się kolejnymi trafieniami. Drugi zespół w 1. lidze okręgowej zremisował 3:3 (1:1) z Pogonią Książ Wielkopolski, a obie drużyny wymieniały się na prowadzeniu, najpierw prowadziła Polonia, potem Pogoń, znów Polonia, by ostatecznie mecz zakończył się remisem.