09.09.2019
Pewna wygrana z Mieszkiem (2006)W sobotę 7 września swoje zmagania ligowe przed własną publicznością rozpoczęli trampkarze młodsi z rocznika 2006. W drugiej kolejce do środy zawitał dobrze znany zespół Mieszka Gniezno.
Spotkania pomiędzy Polonią a Mieszkiem zawsze elektryzują niezależnie w jakim roczniku toczą się rozgrywki. Podobnie było teraz bo spotkały się zespoły grające na równym poziomie. Początek spotkania należał do gości, którzy śmielej rozpoczęli mecz. W 5 i 8 min zawodnicy Mieszka mogli wyjść na prowadzenie kiedy to po dwóch takich samych prostopadłych podaniach napastnik z Gniezna nie wykorzystał swoich sytuacji. W 15 min poloniści wyszli na prowadzenie. Była to pierwsza groźna akcja naszego zespołu i jakże skuteczna. Asystę przy trafieniu Szymona Rauhuta zaliczył Kuba Jankowski. Dalej mecz się wyrównał bardzo dużo walki o piłkę było w środkowej części boiska. Zarówno Polonia jak i Mieszko próbowali swoich sił w ataku pozycyjnym, lecz do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po zmianie stron Mieszko ruszył do ataku przyspieszając swoje działania ofensywne przez co nadział się na kontrę naszego zespołu. I tak w 44 min Jakub Wawroski zdobył bramkę na 2-0 dla Polonii. Po tym trafieniu poloniści jeszcze bardziej uwierzyli w siebie zaczęli przeważać i dłużej utrzymywać się przy piłce. Goście wciąż próbowali na różne sposoby sforsować defensywę polonistów ale duet Mielcarek – Skrobich tego dnia był nie do przejścia. W 55 min pięknym uderzeniem z dystansu popisał się Jakub Łoda, który pokonał bramkarza z dalszej odległości i podwyższył wynik spotkania na 3-0. W tej sytuacji przyjezdni nie mając już nic do stracenia wszystkie swoje siły posłali do ataku. Nasz zespół mądrze w defensywie przerywał ataki Mieszka a równo z ostatnim gwizdkiem sędziego Kacper Kruk zdobył bramkę na 4-0 stawiając kropkę nad „i”.
Poloniści wygrali zasłużenie, ale na ta wygraną musieli mocno się napracować. Cieszy fakt, że zespół pokazał charakter i w niektórych momentach mocno nadrabiał sercem oraz stosował się do założeń przed meczowych. Jednak najbardziej cieszy czyste konto w starciu z mocnym rywalem.
Polonia zagrała w składzie: D. Kaczmarek, K. Manicki, M. Skrobich, K. Mielcarek, K. Jankowski, K. Kruk (k), O. Banaszak, O. Oboda, J. Wawroski, J. Płonka, Sz. Rauhut, S. Kowalczyk, J. Łoda, S. Dębowski, M. Grzelczak, B. Toboła, M. Nowakowski
Najnowsze aktualności
-
09.08.2009
Pewna wygrana rezerw
W niedzielne południe II zespół Polonii prowadzony przez Jacka Nowaczyka rozegrał kolejny sparing przygotowujący do rozgrywek A-klasy. Nasz zespół pewnie pokonał GKS Gułtowy 5:2. Strzelcami bramek okazali się: Godziszewski- 19' i 85', Michalak- 41', Rogowski- 58', 78'.
-
09.08.2009
Zwycięstwo juniorów młodszych
W dzisiejsze przedpołudnie juniorzy młodsi naszego klubu zmierzyli sie z równolatkami z Jaroty Jarocin. Średzcy zawodnicy zasłużenie wygrali mecz 2- 1.
-
10.08.2009
Kolejny wygrany sparing juniorów
W sobotę 8 sierpnia 2009 roku zespół juniorów starszych przebywający na obozie w Sęlnie Krajeńskim rozegrał ostatni sparing przed zbliżającym się sezonem. Przeciwnikiem naszych graczy był zespół Sparty Złotów. Mecz odbył się na ładnym boisku w Zakrzewie (koło Złotowa). Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Polonistów 3:2 (1:0).
-
01.08.2009
Numery zawodników na nadchodzący sezon.
W zbliżającym się sezonie 2009/10 kadra pierwszego zespołu będzie liczyć 25 zawodników. Każdy zawodnik występować będzie w stroju ze swoim nazwiskiem na koszulce.
-
17.08.2009
Karnety nadal w sprzedaży !!!
Jeszcze przez najlbliższy tydzień, aż do sobotniego meczu ze Spartą Szamotuły będzie można nabyć karnety na występy naszej pierwszej drużyny w rozgrywkach IV ligi.
-
08.08.2009
Wygrana Polonii z Sokołem Damasławek !
W swoim pierwszym od trzech lat meczu w IV lidze Polonia Środa WIelkopolska pokonała pewnie i zasłużenie Sokół Damasławek 3:0 .
-
09.08.2009
Wyniki pierwszej kolejki IV ligi.
Po pierwszej serii gier na pierwszym miejscu znajduje się Lechia Kostrzyn, która ma o jedną bramkę zdobytą więcej od drugiego w tabeli TS Dopiewo. Trzecia jest Polonia Środa, która w pierwszym meczu strzeliła trzy bramki nie tracąc żadnej.