04.10.2021
Pewna wygrana z KKS Kalisz (2003/04)W kolejnym meczu ligowym młodzi piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku KKS Kalisz.
W końcu cały mecz zagraliśmy na pełnych obrotach. Szczególnie na pochwałę zasługuje gra czwórki obrońców, ponieważ ustrzegli się dużych błędów i potrafili odpowiedzialnie wyprowadzać piłkę, nawet przy wysokim pressingu ze strony przeciwnika. Dzięki temu gra toczyła się w dużej części na połowie gości, a my stwarzaliśmy sobie sporo sytuacji pod ich polem karnym. Do przerwy strzeliliśmy tylko jedną bramkę - Marcel Stelmaszyk dostał bardzo dobre prostopadłe podanie i po wprowadzeniu piłki w szesnastkę przyjezdnych, został sfaulowany przez obrońcę. Karnego na gola zamienił Hubert Kaźmierczak. Do przerwy wynik powinien być wyższy, jednak nie potrafiliśmy wygrać kilku pojedynków 1x1 z ostatnim zawodnikiem KKS-u lub dobrze interweniował bramkarz.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Już w 47 minucie Kacper Cyka wykorzystał błąd obrońcy z Kalisza, któremu zaplątała się piłka pod nogami i prowadziliśmy 2-0. Chwilę później, mało brakowało, a Hubert Kaźmierczak strzeliłby na 3-0, ale jego strzał z niemal połowy boiska zatrzymał się na słupku.
Nowi zawodnicy, którzy wchodzili na boisko wprowadzili jeszcze większe spustoszenie w szeregach rywali. Dawid Boniecki zagrał super zawody na fałszywej "9", sporo sytuacji nakręcał Oliwier Szuchnik, a Eryk Radziejewski miał świetną okazję do podwyższenia wyniku, ale przestrzelił z najbliższej odległości.
Przyjezdni też mieli kilka sytuacji, ale Mateusz Perliński zrobił co trzeba by zachować czyste konto.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Mateusz Perliński - Jakub Szymczak, Wojciech Stępień, Dawid Boniecki, Maksymilian Pogonowski, Igor Motyl, Maciej Pietrzak, Hubert Kaźmierczak, Oliwer Matoszko, Marcel Stelmaszyk, Kacper Cyka
Rezerwowi: Paskal Paczyński, Tomasz Kozłowski, Dawid Boniecki, Oliwier Szuchnik, Eryk Radziejewski, Sebastian Wajszczuk
Bramki: Polonia: Kaźmierczak 33' (k.), Cyka 47'
Najnowsze aktualności
-
W poniedziałek 19 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Szamotuł. Spotkanie to miało sie odbyć w pierwotnym terminie w sobotę 17 kwietnia, jednak ze względu na Żałobę Narodową zostało przeniesione na ten nietypowy termin. Sredzianie mogli pokusić się o dobry wynik, jednak nie umieli wykorzystać gry w przewadze i niestety przegrali z MSP Szamotuły 2:1, prowadząc do przerwy 1:0.