23.04.2017
Pewna wygrana kobietW 15 kolejce rozgrywek o mistrzostwo II ligi kobiet „Polonia” Środa podejmowała na własnym boisku „Górniczą” Konin.
Choć zespół nasz ma korzystny bilans z koniniankami w dotychczasowych pojedynkach, to mecze z tym rywalem, mówiąc kolokwialnie polonistkom „nie leżą”.
Obawy okazały się nieuzasadnione, bo średzianki zagrały skutecznie. Wynik 3:0 dla „Polonii” po dwóch bramkach Magdy Lińskiej i jednej Roksany Wojteckiej zaprzeczył tej tezie.
Był to dobry mecz w wykonaniu naszych dziewcząt, które praktycznie przez całe 90 minut były stroną przeważającą. Na niewiele pozwalały zespołowi gości i wygrały zasłużenie. W 15 min. meczu zespołową akcję sfinalizowała Magda Lińska, która technicznym uderzeniem z 15 metrów posłała piłkę po murawie do konińskiej bramki.
Polonistki konsekwentnie „parły ” na rywalki usiłując podwyższyć prowadzenie. Na bramkę uderzały- Hyża, Wojtecka, Lińska, Sroczyńska ale niezbyt precyzyjnie. Swój cel dziewczęta zrealizowały w 45 min. po rzucie karnym podyktowanym za faul na Magdzie Lińskiej. Skuteczną egzekutorką okazała się Roksana Wojtecka, pewnie umieszczając piłkę w bramce. Przez całą drugą połowę koninianki próbowały sforsować szyki obronne „Polonii”, ale wszelkie próby rywalek zażegnywała linia pomocy lub blok defensywny.
Kropkę nad „i” postawiła w 67 minucie swoim drugim trafieniem w tym meczu Magda Lińska. Można powiedzieć, że ten gol był kopią pierwszego, bo znów Magda technicznym strzałem po ziemi ulokowała piłkę w siatce.
Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że „Polonia” grała bez podstawowych zawodniczek- Julii Mikołajczak i Marysi Lińskiej, które leczą kontuzje. Dobrze zastąpiły je młode zmienniczki, Dominika Hyża i Marta Tomaszewska. W ataku bardzo dobrze prezentowała się Agnieszka Nowakowska, która „napsuła” dużo krwi obronie „Górniczej”, nawiasem mówiąc swoim byłym koleżankom. Magda wcześniej była zawodniczką „Górniczej”, zresztą tak jak i broniąca średzkiej bramki Gabrysia Miesiąc.
Zdaniem trenerów Dawida i Marka Gierałki był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Dziewczęta w spotkanie włożyły bardzo wiele wysiłku, walczyły bardzo twardo, ambitnie i rzetelnie zapracowały na to zwycięstwo!
Na tle bardzo dobrze grającej linii obrony świetnie wywiązywała się ze swoich zadań Beata Nowak, która nie dała „pograć” liderce zespołu rywalek. Dobrze współdziałały ze sobą poszczególne formacje. W zespole nie było słabego punktu i za występ pochwalić trzeba cały zespół.
Polonia grała w składzie: Miesiąc- Sroczyńska, Nowak, Polowczyk, Cichoń L.- Lińska Magda ( 78’ Cichoń Sandra) Tomaszewska ( 82’ Purgał), Hyża ( 65’ Nowicka), Ratajczak, Wojtecka- Nowakowska
Następny mecz „Polonia” rozegra na wyjeździe - 29 kwietnia z „Mustangiem” Wielgie.
Najnowsze aktualności
-
30.10.2009
Bolesław Spochacz razem ze średzką Polonią !
Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Bolesław Spochacz to kolejna firma, która postanowiła wspierać średzką piłkę.
-
28.10.2009
Historia średzkiej piłki cz. 2- lata 30- te
Przed tygodniem przedstawiliśmy Wam początki naszej Polonii sięgające 1919 roku. Ukazaliśmy pierwsze sukcesy piłkarzy, a także tworzenie się struktury organizacyjnej w latach 20-tych. W dzisiejszej części przedstawimy rywalizację największych średzkich drużyn i sukcesy średzkiej piłki w latach 30- tych.
-
31.10.2009
Walka o utrzymanie się w czołówce
Ostatnia ligowa kolejka bardzo wyrównała różnicę punktową dzielącą drużyny z czołówki tabeli. Przegrane Polonii w Luboniu, a także Leśnika w Komornikach spowodowały, że Nordenia awansowała na drugie miejsce, a pierwszą trójkę dzieli tylko jeden punkt.
-
25.10.2009
Trampkarze I wygrywają na zakończenie
Na swój ostatni mecz ligowy w tym roku Trampkarze I udali się do Gniezna. Pierwsze spotkanie między tymi drużynami zakończyło się pewnym zwycięstwem naszej drużyny 6:1, dlatego też nasi chłopcy jechali tam po pewne wydawałoby się 3 punkty.
-
26.10.2009
Podsumowanie XII kolejki
Ostatni weekend nie był najlepszy w wykonaniu naszej pierwszej drużyny. Mimo, że chłopacy nie zagrali najgorszego meczu musieli uznać wyższość Lubońskiego FC. Niestety proste i niewymuszone błędy w grze obronnej spowodowały, że poloniści wrócili do Środy bez punktów.
























































