11.04.2015
Pewna wygrana juniorów (1998/99)Kolejny mecz ligowy nasi juniorzy rozegrali na boisku Polonii Leszno, skąd jeszcze nigdy nie przywieźli nawet jednego punktu. Każda czarna seria musi się kiedyś skończyć i w tym przypadku był właśnie ten dzień.
Od pierwszych minut spotkania nasz zespół przejął inicjatywę i raz po raz stwarzał sobie sytuacje do zdobycia gola. Pierwszą bramkę zdobyliśmy po strzale Marcina Szymorka w 20 minucie meczu i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Drugą połowę gospodarze grali z lekkim wiatrem i próbowali to wykorzystać, jednak nasza obrona grała dzisiaj bardzo uważnie i nie pozwoliła przeciwnikom w ciągu całego meczu na oddanie choćby jednego celnego strzału na naszą bramkę. W 55 minucie drugą bramkę zdobył Marcin Szymorek w zamieszaniu podbramkowym. Dwie minuty później na czysta pozycję wychodził Denis Mutschke, który został sfaulowany przez obrońcę gospodarzy, a sędzia bez wahania pokazał mu za ten faul czerwoną kartkę. Od tego momentu na boisku niepodzielnie panowała nasza drużyna, strzelając dalsze cztery bramki. Na trzy do zera podwyższył Denis Mutschke. Czwartą najładniejszą bramkę meczu zdobył Krzysztof Kaźmierczak. Piątą bramkę zdobył Mikołaj Zys, a ostatnią strzelił w 79 minucie Marcin Szymorek, który ustrzelił pierwszego hat-tricka. Końcowy wynik meczu 6:0 dla Naszej Polonii.
Kolejny mecz Polonia rozegra za tydzień na własnym boisku z Jarotą Jarocin o godzinie 11:00.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: bramkarz- Dawid Włodarczak, obrona- Krzysztof Kaźmierczak, Piotr Skrobosiński, Stanisław Kiel, Adam Adamczyk, pomoc- Mikołaj Janicki (60’ Szymon Puzicki, Rafał Kościelniak (57’ Marcin Typański ), Kamil Nawrot (67’Adam Buczma), atak- Marcin Szymorek , Denis Mutschke, Mikołaj Zys.
Obecny na meczu był także kontuzjowany Maciej Jóźwiak.
Najnowsze aktualności
-
W sobotę siedmioosobowy zespół żaków Polonii 2017 wziął udział w organizowanym przez Wielkopolski Związek Piłki Nożnej turnieju Funinio, który odbywał się na poznańskim PLEK-u. Poloniści rywalizowali z zespołami: Lilia Mikstat, Szamotulski KS, AP Reissa Piątkowo, Juna-Trans Stare Oborzyska, Red Box AP Biedrusko, Victoria Września, Barbakan Zaniemyśl/Szczodrzykowo, Funinio Szczecin, Lubuszanin Trzcianka, LPFA Piątkowo oraz AF 92 Witkowo.
-
Pełen goli i ciekawych spotkań był miniony weekend. Zarówno sobota jak i niedziela przepełnione były sportowymi emocjami. W sobotę Polonia 2009 pewnie pokonała Przemysława Poznań 7:0, a Polonia 2012 wygrała 9:1 ze Stalą Pleszew. Cenne zwycięstwo odniosły też juniorki, które pokonując 5:0 Medyka II Konin utrzymały bezpieczną przewagę nad rywalkami w ligowej tabeli. Równie ciekawie było w niedzielę, kiedy to nasze zespoły odniosły kilka ważnych zwycięstw. Polonia 2010 III wyszła zwycięsko ze starcia lidera i wicelidera, wygrywając 3:2 na boisku Clescevii Kleszczewo. Dobrą formą potwierdziła Polonia 2013, która w meczu ligi wojewódzkiej wygrała aż 17:1 z Lubońskim KS-em, a jeszcze wyżej wygrała Polonia 2010 II (25:1) w meczu 1. ligi okręgowej. Dość niespodziewanej porażki doznała Polonia 2008 z Mieszkiem Gniezno (1:2), a drugi zespół ponownie nie zdołał przeciwstawić się Lechicie Kłecko w 1. lidze okręgowej B1.
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.