11.10.2014
Pewna wygrana juniorów (1998/99)W kolejnym meczu ligowym juniorzy młodsi Polonii Środa zmierzyli się na wyjeździe z zespołem Błękitnych Wronki. Ten mecz decydował prawdopodobnie o tym, która z drużyn zajmie drugie miejsce w naszej grupie na koniec rozgrywek.
Nasi zawodnicy mimo braku trzech podstawowych zawodników z pierwszego składu, nie zamierzali tego meczu oddać bez walki. Pierwsze 20 minut to próba opanowania środka pola przez obydwa zespoły, jednak dwa celne strzały na bramkę oddali gospodarze, z którymi bez większego problemu poradził sobie nasz bramkarz. Po 10 minutach inicjatywę zaczął przejmować nasz zespół, który także oddał na bramkę gospodarzy dwa strzały. Przełomowa dla wydarzeń na boisku była 23 minuta, kiedy to Szymon Chudy pięknie wymanewrował bramkarza z Wronek i kiedy miał wbić piłkę do pustej bramki został sfaulowany przez bramkarza. Sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr, a bramkarz ujrzał czerwony kartonik. Bramkę z rzutu karnego dającą nam prowadzenie zdobył Jędrzej Kujawa. Od tego momentu gra się uspokoiła a nasz zespół kontrolował przebieg spotkania. Po zmianie stron zespół z Wronek starał się przejąć inicjatywę lecz brak jednego zawodnika nie bardzo im na to pozwalał. W 48 minucie rzut wolny egzekwował Dawid Chąpinski, który bardzo precyzyjnym strzałem podwyższył wynik meczu na 2:0. W 53 minucie Szymon Chudy znalazł się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem gospodarzy i wynik meczu brzmiał już 3:0. Trzy minuty później po błędzie naszego stopera Błękitni zdobyli honorowego gola. Gol ten bardzo zmobilizował zawodników z Wronek, którzy do końcowego gwizdka sędziego starali się o zmianę niekorzystnego dla siebie wyniku. Bardzo bliscy zdobycia gola byli na 7 minut przed końcem meczu, jednak wspaniała interwencja naszego bramkarza zapobiegła utracie bramki. Końcowy wynik 3:1 dla Polonii. Kolejny mecz rozegramy za tydzień w Lesznie i mam nadzieje, że w tym meczu wystąpimy w najsilniejszym składzie, ponieważ jeszcze nigdy mojej drużynie nie udało się na boisku w Lesznie wygrać i mam nadzieję, że ten mecz będzie przełomowy.
Polonia wystąpiła w składzie: bramkarz- Dawid Włodarczak (58’ Dawid Machajewski), obrona: Krzysztof Kaźmierczak, Piotr Skrobosiński, Stanisław Kiel, Rafał Kościelniak, pomoc: Jędrzej Kujawa, Dawid Chąpinski (62’ Marcin Typański), Mikołaj Zys, Denis Mutschke (69` Maciej Jóźwiak) napastnicy- Szymon Chudy, Marek Krzysztofiak (57` Wojciech Leporowski).
Najnowsze aktualności
-
Od czwartku do niedzieli zespoły naszej akademii rozegrały jedenaście meczów ligowych, ponadto trzy młodsze grupy zagrały w turniejach rozgrywek bezwynikowych. Szczególnie udana była sobota, kiedy to Poloniści wygrali cztery z pięciu meczów. Zwycięstwa odniosły wszystkie drużyny, które w przyszły sezonie będą nas reprezentować w ligach profesjonalnych, tj. Polonia 2008, Polonia 2009, Polonia 2010 oraz Polonia 2011. W niedzielę natomiast kolejny raz wysoko wygrała Polonia 2012, tym razem pokonując 11:0 zespół Obry 1912 Kościan.
-
W niedzielne południe zespół rezerw Polonii Środa mierzył się na własnym boisku z GKS Dopiewo. Kiedyś pojedynki obu zespołów owiane były legendą i towarzyszyły im spore emocje. Było to w czasach kiedy obie ekipy walczyły o awans do III ligi. Dziś GKS Dopiewo broni się przed spadkiem z V ligi i to rezerwy Polonii Środa były zdecydowanym faworytem tego starcia.
-
Cztery zespoły akademii w weekend rozegrają swoje mecze w roli gospodarza. W sobotę 10:00 Polonia 2010, a o 12:30 Polonia 2008 rozegrają mecze z Polonią 1912 Leszno, natomiast na boisku w Zielnikach o 11:30 prowadząca w tabeli I ligi okręgowej D1 Polonia 2011 zmierzy się z wiceliderem Wartą Śrem. W niedzielę po meczu rezerw na Stadionie Średzkim zagrają młodzicy D2, którzy o godz. 15:00 zmierzą się z Obrą 1912 Kościan.
-
Nabiera tempa końcowa faza rozgrywek trzecioligowych. Po środowych spotkaniach 30 kolejki zespoły nie maja zbyt wiele czasu na odpoczynek bo już w weekend rozegrają kolejne mecze. Piłkarze Polonii Środa tym razem udadzą się na Bydgoszczy na pojedynek z miejscowym Zawiszą. Cel dla średzkiego zespołu jest jeden. Po ostatnich niepowodzeniach zacząć zdobywać punkty bo niebezpiecznie podopieczni Pawła Kutyni zbliżyli się do strefy spadkowej.