19.05.2014
Pechowa porażka trampkarzyW niedzielę 18 maja trampkarze udali się do Wągrowca , aby tam zmierzyć się z jednym z kandydatów do zwycięstwa w lidze . Pierwsze spotkanie tych drużyn na naszym boisku zakończyło się wynikiem 1 : 1 ale to nasi piłkarze byli bliżsi zwycięstwa i taki wynik na pewno ich nie zadowolił.
Rewanżowe spotkanie na wyjeździe zapowiadało się bardzo interesująco i faktycznie takie było. Lepiej rozpoczęli gospodarze , którzy w swoich szeregach mają kilku bardzo rosłych i silnych zawodników. Ten atut udało im się wykorzystać w 14 min. meczu , kiedy to jeden z nich ,, główką ‘’pokonał naszego bramkarza. Jakby nieszczęść było mało na 8 min. przed końcem pierwszej połowy nasi rywale zdobyli drugą bramkę – tym razem bezpośrednio z rzutu wolnego. Ataki Polonistów nie przynoszą poprawy wyniku i z dwubramkową stratą schodzą na przerwę.
Po zmianie stron trampkarze pokazali , że mają charakter. Z wielką determinacją zabrali się do odrabiania strat i ich wysiłek nie poszedł na marne. ,, Nowe życie’’ dał swojej drużynie M. Chudy , który po idealnym podaniu od B. Bartkowiaka ograł obrońcę Nielby i silnym uderzeniem pokonał ich bramkarza. To jeszcze bardziej wzmogło działania do zmiany wyniku. Na pięć minut przed końcem meczu ponownie wybuchła radość w naszej drużynie, bo po strzale P. Sokowicza z 18 metrów mieliśmy remis. Inne drużyny, grając na wyjeździe, w takich okolicznościach broniły by swojej bramki ale nasi piłkarze chcieli zgarnąć całą pulę. Czuli , że są w stanie to zrobić i wszystkimi sposobami dążyli do tego. Niestety nie wykorzystali swoich okazji . Mało tego – sami stracili jeszcze jedną bramkę i to w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Wielki żal i niedowierzanie dominowały w obozie Polonii. Jednak i takie doświadczenie daje możliwość wyciągnięcia wielu wniosków na przyszłość, które pozwolą im stać się lepszymi piłkarzami.
Z Nielbą zagrali : Ł. Spychała, J. Maliński, F. Lesiński, P. Sokowicz, K. Gołębiewski, W. Łuczak, Ł. Buczma, G. Małolepszy, K. Szymczak, R. Szymczak, M. Chudy, B. BARTKOWIAK, W. Dominiczak, P. Ratajczak, F. Radek, M. Skibiński, B. Świderski, F. Górski, M. Wujek.
Najbliższy mecz z Lechem zostanie przełożony na inny termin, bowiem między innymi obie drużyny wezmą udział w turnieju KÓRNIK CUP, który odbędzie się w dniach 24 – 25 maja. Zagrają tam także : Kotwica Kórnik, Warta Poznań, kadra WZPN, Lechia Gdańsk. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy !
Najnowsze aktualności
-
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.
-
Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, który z dużą przewagą prowadzi w ligowej tabeli. Rozegrany na sztucznej trawie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Poloniści zapewnili sobie co najmniej trzecie miejsce w lidze profesjonalnej, a do rozegrania pozostały im dwa mecze - z Mieszkiem Gniezno oraz UKS AP Reissa Kępno.
-
W miniony weekend zespoły akademii potwierdziły świetną formę. Polonia 2009 drugi raz urwała punkty zespołowi GES Poznań, a Polonia 2011 i Polonia 2012 wygrały kolejne swoje mecze. Bardzo ciekawe były też mecze Polonii 2008, która przegrała po golu w doliczonym czasie gry, a także Polonii 2010, której nie udało się obronić trzybramkowego prowadzenia.
-
W ostatnim meczu ligowym sezonu 2023/24 piłkarki Polonii Środa podejmowały na własnym boisku Czwórkę Radom. Oba zespoły bezpieczne swojej ligowej pozycji i ligowego bytu na kolejny sezon mogły do tego meczu przystąpić na tak zwanym luzie. To dało też szkoleniowcom obu ekip większe możliwości w doborze wyjściowej jedenastki i dania szansy tym zawodniczkom które do tej pory grały w meczach ligowych mniej.