31.01.2015
Ostre strzelanie w GnieźnieHokejowym wynikiem zakończyło się trzecie spotkanie towarzyskie Polonii Środa tej zimy. Podopieczni Mariusza Bekasa ulegli w Gnieźnie liderowi czwartej ligi Pelikanowi Niechanowo 4:6 (1:2).
Sobotnie spotkanie lepiej zaczęli podopieczni Mariusza Bekasa. Już w 3 minucie groźnie sprzed pola karnego uderzał Michał Stańczyk ale piłka po drodze uderzyła jeszcze w jednego z naszych zawodników i wyszła po za boisko. Trzy minuty później Krystian Pawlak odebrał piłkę bramkarzowi Pelikana ale jego strzał z ostrego kąta przeleciał tuż nad poprzeczką. W 9 minucie po strzale Damiana Pawlaka bardzo dobrze w naszej bramce interweniuje Adrian Lis. Cztery minuty później piłkę w środku pola odbiera Radosław Barabasz i podaje ją do boku do Michała Stańczyka. Średzki skrzydłowy odgrywa piłkę przed pole karne do Łukasza Przybyłka którego precyzyjne uderzenie ląduje w bramce rywali. Minutę później doskonałą okazję do wyrównania zmarnował Łukasz Zagdański. W 25 minucie po doskonałej wymianie podań pomiędzy Igorem Jurgą a Krystianem Pawlakiem kończy się strzałem tego drugiego ale na nasze nieszczęście czujny był bramkarz Pelikana. Minutę później kolejną dogodną sytuację marnuje Krystian Pawlak. Jak mówi piłkarskie porzekadło niewykorzystane sytuacje się mszczą. I tak było tym razem. W 28 minucie w pozornie niegroźnej sytuacji w polu karnym fauluje Adrian Lis i sędzia dyktuje rzut karny dla Pelikana. Do piłki podchodzi Damian Pawlak i pewnym strzałem doprowadza do wyrównania. Na domiar złego w 44 minucie po szybkiej kontrze całego zespołu Łukasz Zagdański pokonuje Adriana Lisa i czwarto ligowiec obejmuje prowadzenie. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą cześć spotkania.
W przerwie meczu w składzie Polonii następuje osiem zmian. Na placu gry pojawia się praktycznie nowa jedenastka. W 55 i 58 minucie dwukrotnie na bramkę Pelikana uderzał Krzysztof Bartoszak ale dwukrotnie górą był bramkarz z Niechanowa wybijając strzały na rzut rożny. W 61 minucie po rzucie rożnym i zamieszaniu w naszym polu bramkowym na strzał z dystansu zdecydował się Jakub Budzyń i piłka po raz trzeci zatrzepotała w średzkiej bramce. Nasi piłkarze nie zdążyli jeszcze ochłonąć po stracie trzeciej bramki a już przegrywali 4:1. Tym razem na listę strzelców wpisał się Filip Kruczyński. W 67 minucie w polu karnym faulowany jest Dawid Lisek i sędzia dyktuje rzut karny dla naszego zespołu. Do piłki podszedł Krzysztof Bartoszak i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Niestety nasz napastnik dwie minuty później musiał opuścić boisko z powodu urazu a w jego miejsce na placu gry ponownie zameldował się Łukasz Przybyłek. W 73 minucie piąta bramkę dla Pelikana strzela Mateusz Kaczor. Odpowiedź Polonii była natychmiastowa. W 75 minucie w zamieszaniu podbramkowym największym sprytem wykazał się Igor Jurga który z bliskiej odległości wepchnął piłkę do niechanowskiej bramki i mamy 5:3. Minutę później na 5:4 strzałem przewrotką bramkę zdobywa Jakub Solarek. W tym momencie wydawało się że Polonia powinna doprowadzić do wyrównania. W 85 minucie doskonałą sytuację zmarnował Jakub Solarek posyłając piłkę tuż nad poprzeczką bramki Pelikana. Ostatnie słowo w tym meczu należało do lidera czwartej ligi. W 90 minucie po szybkiej kontrze całego zespołu wynik na 6:4 dla Pelikana ustalił Adrian Owczarek. Chwilę późnej sędzia zakończył spotkanie.
Bramki strzelali: 28` Damian Pawlak (k), 45` Łukasz Zagdański, 61` Jakub Budzyń, 67` Filip Kruczyński, 74` Mateusz Kaczor, 88` Adrian Owczarek – 13` Łukasz Przybyłek, 69` Krzysztof Bartoszak (k), 77` Igor Jurga, 79` Jakub Solarek.
W pierwszej połowie Polonia wystąpiła w składzie: Lis – P. Przybyłek, Pluciński, Barabasz, Chąpiński, Jurga, Zawodnik testowany 1, Ł. Przybyłek, A. Olczyk, Stańczyk, Pawlak
W drugiej połowie Polonia wystąpiła w składzie: Zawodnik testowany 2 – P. Przybyłek, Filipiak, Barabasz, Błaszak, Falgier, Zawodnik testowany 1 (60` Jurga), Lisek, Solarek, K. Olczyk, Bartoszak (71` Ł. Przybyłek).
Pelikan wystąpił w składzie: Zamiar - Wojciechowski (46` Smuk), Maksymiv (60` Chopcia), Bartkowiak, Ciarkowski (46` Budzyń) - Oczkowski (46` Kruczyński), Otuszewski, Roszak, Bzdęga, Pawlak (60` Kaczor) - Zagdański (46` Owczarek).
Najnowsze aktualności
-
27.05.2025
Zwycięstwo na wagę utrzymania (2011)
Niezwykle cenne zwycięstwo odniosła w niedzielę Polonia 2011. Zespół prowadzony przez Mateusza Zawalskiego i Adriana Wojtysiaka wygrał z KKS-em 1925 Kalisz mecz, którego stawką było utrzymanie w 1. lidze wojewódzkiej w sezonie 2025/2026. Nasi zawodnicy spisali się doskonale i pewnie wygrali 5:1 (1:0). Bramki strzelali Giovani Henriquez-Gajda - dwie, Jan Jankowiak oraz Oskar Różewicz - dwie. Goście tylko raz trafili do bramki chronionej przez Jana Staniaszka. Ostatecznie Poloniści zakończyli sezon na trzecim miejscu za plecami Polonii 1912 Leszno i Wielkopolski Komorniki, a przez Akademią Krecika Ostrów Wielkopolski. Druga drużyna w ostatnich dniach rozegrała dwa mecze i wspierana była przez chłopaków z rocznika 2012. Poloniści wygrali 4:1 z Lechem Poznań/Luboń, a następnie przegrali 1:4 z Koziołkiem Poznań.
-
27.05.2025
Trampkarze gromią (2010)
Doskonałą formę utrzymuje Polonia 2010, która wysoko wygrała oba weekendowe mecze. W 1. lidze wojewódzkiej Poloniści wygrali aż 10:0 (4:0) z zespołem Poznańskiej 13 II Poznań i z przewagą ośmiu punktów prowadza w rozgrywkach. W 2. lidze wojewódzkiej nasz zespół wygrał 5:2 (3:1) z Polonią 1912 II Leszno i przesunął się już na drugie miejsce. Stawka jest jednak wyrównana, bo Polonia II traci tylko trzy punkty do prowadzącej Kani Gostyń i ma zaledwie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Trzecia drużyna przegrała 0:5 z liderem rozgrywek - Unią Swarzędz.
-
27.05.2025
Kliszkowiak dał zwycięstwo trójce
W meczu drużyn walczących o drugie miejsce w klasie B trzeci zespół seniorski Polonii wygrał 1:0 (1:0) po golu urodzonego w 2009 roku Marcela Kliszkowiaka, który wykorzystał doskonałe zagranie Jakuba Szymczaka. Dzięki temu zwycięstwu Polonia awansowała na 2. miejsce w ligowej tabeli, które jest premiowane awansem do klasy A. Do końca rozgrywek pozostały cztery kolejki.
-
27.05.2025
Gol Kliszkowiaka dał zwycięstwo (2009)
Zespół juniorów młodszych B2 (rocznik 2009) swój mecz rozegrał już w piątek, na wyjeździe podejmując wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Poloniści mocno weszli w mecz, bo już w 2. minucie do bramki rywali trafił Marcel Kliszkowiak. Więcej goli już nie padło mimo kilku okazji z obu stron. W ligowej tabeli Polonia jest trzecia ze stratą jednego punktu do Unii i pięciu punktów do prowadzącego Górnika Konin. Do rozegrania pozostały cztery mecze.
-
27.05.2025
Pucharowe przedbiegi
Już w najbliższy piątek średzka Polonia rozegra ostatnie ligowe domowe w tym sezonie spotkanie. Nasza drużyna podejmować będzie Wdę Świecie która jest tegorocznym beniaminkiem rozgrywek trzecioligowych ale nie absolutnym debiutantem na tym poziomie. Dla obu zespołów mecz ten będzie pucharowymi przedbiegami bo kilka dni później 4 czerwca obie ekipy zagrają w wojewódzkich finałach Pucharu Polski.
-
27.05.2025
W Krotoszynie na szóstkę (2008)
W niedzielę Polonia 2008 wygrała kolejne spotkanie, tym razem pokonując AT Krotoszyn 6:0 (1:0). Wynik spotkania otworzył Wiktor Piechowiak, a kolejne gole padły dopiero w drugiej części gry. Dwukrotnie bramkarza gospodarzy pokonali Antoni Storozum i Bartosz Szwałek, a raz trafił Serhii Pankratov. Poloniści za dwie kolejki przed końcem rozgrywek zajmują drugie miejsce, z przewagą trzech punktów nad trzecią Calisią 14 Kalisz.
-
26.05.2025
Akademia: Raport ligowy (24/25.05.2025)
Od piątku do poniedziałku zespoły akademii rozegrały dwanaście meczów i wygrały osiem z nich. Doskonale spisali się nasi reprezentanci w ligach wojewódzkich. Polonia 2008 pokonała wysoko AT Krotoszyn, Polonia 2009 wygrała z wiceliderem Unią Swarzędz, Polonia 2010 wysoko wygrała oba swoje mecze, zaś Polonia 2011 utrzymała się w 1. lidze wojewódzkiej dzięki zwycięstwu 5:1 z KKS-em 1925 Kalisz.
-
26.05.2025
Pogrom na stadionie średzkim
W niedzielne popołudnie na boisko wybiegł drugi zespół kobiet Polonii Środa Wielkopolska. Ich przeciwniczkami był zespół Lotnik Poznań. Walczące o awans do trzeciej ligi polonistki którym po piętach depcze Kania Gostyń nie mogły sobie pozwolić na stratę punktów. Ekipa Weroniki Rychlewskiej wyszła na mecz mocno zmotywowana i zdeterminowana co było widać od pierwszych minut.